Szajka - wątek się toczy a moderatorzy nie chcą nas zamknąć

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 14, 2013 22:54 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Neosiowi tez się zdarza drapać w okolicach głowy ale nie na tyle często żebym się martwiła. A ty Szajeczkę obserwuj i zobaczycie może to tylko chwilowo jakoś tak... Trzymam kciuki

A co do parapetów (bo ludzmi bym tego nie nawała) też sporo takich delikwentów znam. Przez zwierzęta (a właściwie dzięki nim) z wieloma "znajomymi" już nie rozmawiam. Większość kłótni zrodziła się w związku z wychowaniem psa bądź zachowaniem ludzi w stosunku do niego, ale spora część to właśnie żywienie wet i ogólnie podejście do zwierząt... Nie potrafię znieść zachowań niektóry ludzi no nie potrafię po prostu... :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Nie lip 14, 2013 23:07 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Pati , ja też nie . I też z wieloma nie rozmawiam . I jestem przez to szczęśliwszym człowiekiem . :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lip 15, 2013 7:27 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Też pomyślałam o Barfie, bo to jedyna rzecz, jaka ostatnio u twojego kota się zmieniła, prawda?
A o różnych reakcjach na karmę, to ja już coś wiem :evil: :evil:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon lip 15, 2013 8:40 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

A z jakich mięs robiłaś barfa?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 15, 2013 12:04 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Jak ja zaczynałam barfować, to specjalnie uparłam się na samodzielne suplementowanie, nie kupowałam gotowych easy-barfów i tym podobnych. Wprawdzie dodawałam kolejne suplementy stopniowo, w miarę jak udawało mi się je kupić, ale przynajmniej miałam pewność że Ofelia na wszystkie dobrze reaguje. No i dzięki barfowi wyłapałam uczulenie na cielęcinę i wołowinę, przy gotowych karmach nigdy w życiu bym się nie zorientowała, od czego Ofelczasta ma te rany na pysiu.

Trzymam kciuki, żeby Szajeczka przestała się drapać :ok: :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35224
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 15, 2013 19:34 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Oho, alergie... Mam ja z tym problem, oj mam. Sevi - nie wiem na co. Teraz jestem na etapie wypróbowywania jagnięciny, wszystko inne wywoływało drapanie. Zobaczymy. Co gorsza, Granada tez trochę się drapie, ale na razie nie jest to aż tak alarmujące. Mam nadzieję...

Na Twoim miejscu zaczęłabym jej dawać jedno mięso przez chwilę bez dodatków, obserwacja - co się dzieje. Potem kolejny składnik, obserwacja, i tak w kółko. Bo lepiej wyłapać wcześniej niż później, ja marzę o tym, żeby znaleźć karmę, która nas uwolni od sterydów.

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pon lip 15, 2013 20:14 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Madzio pisze:Oho, alergie... Mam ja z tym problem, oj mam. Sevi - nie wiem na co. Teraz jestem na etapie wypróbowywania jagnięciny, wszystko inne wywoływało drapanie. Zobaczymy. Co gorsza, Granada tez trochę się drapie, ale na razie nie jest to aż tak alarmujące. Mam nadzieję...

Na Twoim miejscu zaczęłabym jej dawać jedno mięso przez chwilę bez dodatków, obserwacja - co się dzieje. Potem kolejny składnik, obserwacja, i tak w kółko. Bo lepiej wyłapać wcześniej niż później, ja marzę o tym, żeby znaleźć karmę, która nas uwolni od sterydów.

Lilek może tylko kaczkę :)
Robiliśmy testy w Laboklinie

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 15, 2013 20:15 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Dyktatura pisze:
Madzio pisze:Oho, alergie... Mam ja z tym problem, oj mam. Sevi - nie wiem na co. Teraz jestem na etapie wypróbowywania jagnięciny, wszystko inne wywoływało drapanie. Zobaczymy. Co gorsza, Granada tez trochę się drapie, ale na razie nie jest to aż tak alarmujące. Mam nadzieję...

Na Twoim miejscu zaczęłabym jej dawać jedno mięso przez chwilę bez dodatków, obserwacja - co się dzieje. Potem kolejny składnik, obserwacja, i tak w kółko. Bo lepiej wyłapać wcześniej niż później, ja marzę o tym, żeby znaleźć karmę, która nas uwolni od sterydów.

Lilek może tylko kaczkę :)
Robiliśmy testy w Laboklinie

o a ile kosztują?

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 15, 2013 21:22 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Barfowe mieszanki robiłam dwie:
1. Wołowina, skrzydełka+ żołądki+serduszka+ wątróbka z kurczaka, marchewka, suplementy(tauryna, drożdże piwne, algi, sól, olej z łososia, wit E, krew suszona).
2. Jagnięcina, pierś+ wątróbka+ z kurczaka, szyjka z indyka, marchewka, suplementy jw.

Dzisiaj może mniej się drapała ale znowu luźna kupa była :evil: a na barfie powinno być mało i twardo.

Martwię się, bo ona uwielbia mięsko. jak nie dojdziemy od czego się drapie i kupkuje to mieszanki dostana koty działkowe, a my będziemy wypróbowywać wszystko po kolei. Może wtedy uda się wyłapać co jej nie służy.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 15, 2013 22:08 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

biedna Szajka, nie dosyć że swędzi, to jeszcze żarełko zabiorą :twisted:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon lip 15, 2013 23:00 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

isabell36 pisze:biedna Szajka, nie dosyć że swędzi, to jeszcze żarełko zabiorą :twisted:

Nie ma lekko w życiu =^_^=
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Wto lip 16, 2013 8:55 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Madzio pisze:
Dyktatura pisze:
Madzio pisze:Oho, alergie... Mam ja z tym problem, oj mam. Sevi - nie wiem na co. Teraz jestem na etapie wypróbowywania jagnięciny, wszystko inne wywoływało drapanie. Zobaczymy. Co gorsza, Granada tez trochę się drapie, ale na razie nie jest to aż tak alarmujące. Mam nadzieję...

Na Twoim miejscu zaczęłabym jej dawać jedno mięso przez chwilę bez dodatków, obserwacja - co się dzieje. Potem kolejny składnik, obserwacja, i tak w kółko. Bo lepiej wyłapać wcześniej niż później, ja marzę o tym, żeby znaleźć karmę, która nas uwolni od sterydów.

Lilek może tylko kaczkę :)
Robiliśmy testy w Laboklinie

o a ile kosztują?

Robiliśmy testy w 2011 roku i płaciliśmy coś ok. 300 zł

ab. może spróbuj robić mieszankę jedną typowo drobiową, drugą wołową a trzecia jagnięcą. To pomoże zidentyfikować alergen. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 16, 2013 11:15 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Aguś, mieszanki spokojnie wytrzymają trochę czasu w zamrażarce, nie musisz się od razu pozbywać.
Ciekawe tylko, co mogłoby szkodzić Szajeczce. Wół, czy kurak?
Możemy robić zakłady :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35224
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 16, 2013 12:24 Re: Szajka mały dzielny kotek - barfujemy!

Luźne kupki nawet od drożdży mogą być (białka drożdży też potrafią uczulać). A ta kupa normalna tylko luźna czy jakaś żółta lub zielona i tłustawa jakby? Poza tym w obu masz kurczaka - Magnolcia po kurczaku ze sklepu lub jego podrobach zawsze miała biegunkę (nawet gotowanym); spróbuj coś totalnie bez kurczaka (może indyk?) Poza tym może zacznij od czegoś z jednego rodzaju mięsa i podrobów (z tego samego stwora), bo jak są mieszanki, to totalnie nie wiadomo, które coś przeszkadza.

Ja zacznę od Easy BARF i królika lub indyka + tłuszcz; później sobie dam naturalne (w tym drożdże) i mieszanie mięs, żeby właśnie widzieć, kiedy zacznie się coś nie tak (o ile się zacznie; kuraka nie zaryzykuję) - dzisiaj pożerała surowego indyka i na deser mucha; sparzony był fuj, ale coś mnie podkusiło dać nie sparzonego i to było to: aż mruczała.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, Lifter, Paula05 i 46 gości