cześć Lidziu
matko kochana jak dużo zależy od dobrej diagnozy dobrego weta

malusia kocinka mordowała się dwie doby, nie jedząc i pijąc bo pan doktor nawet nie zajrzał do gardła i nie osłuchał koci, postawił na wirus co było zapaleniem gardła, nieleczone przez dwa dni było bordowe aż moja pani wetka się zagotowała jak ją dzisiaj zobaczyła
kryzys już zażegnany, tylko się pytam...dlaczego tak się stało

starszy lekarz, kochający koty
rutyna

ale dlaczego kosztem malutkiej kocinki
jutro idziemy jeszcze na kontrolę, moja wetka chce ją zobaczyć....ale wiem już dziś, że Miśka wychodzi z choroby
co u Was

30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...