Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 14, 2013 11:35 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

A o Grandzię to ja się nie martwię, szaleje i ma się świetnie. Teraz jestem poza domem i w ciągłym kontskcie z moim chłopakiem, który został z kotkami. Niestety Sevi znów ma jakis problem z gardłem, kolejny tydzień przebojów się szykuje...

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 14, 2013 11:39 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Biedna Sevi - będziemy za nią trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: żeby było dobrze.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 14, 2013 14:51 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

miaudobry Tosiu i Bazylku :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lip 14, 2013 14:52 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Wpraszam się do wątku i zapraszam na wierszyk Obrazek
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 14, 2013 15:09 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Czytam i czytam. Bedac na koncu strony zaczelam sie zastanawiac czyjto wstek i musialam przewinac na gore. Po upewnieniu sie ze jest to jednak to o czym myalalam musze powiedziec iz pod nieobecnosc wlascicielki tematu rozwiaja sie rozne inne rozmowy na tematy niekoniecznie zwiazane z Tosia i Bazylem. W kazdym razie fajnie ze podrzucamy ciagle watek. Po powrocie Duza bedzie miala co czytac. Hihi

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Nie lip 14, 2013 15:11 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

basidrak20 pisze:Czytam i czytam. Bedac na koncu strony zaczelam sie zastanawiac czyjto wstek i musialam przewinac na gore. Po upewnieniu sie ze jest to jednak to o czym myalalam musze powiedziec iz pod nieobecnosc wlascicielki tematu rozwiaja sie rozne inne rozmowy na tematy niekoniecznie zwiazane z Tosia i Bazylem. W kazdym razie fajnie ze podrzucamy ciagle watek. Po powrocie Duza bedzie miala co czytac. Hihi

Przynajmniej się nie będzie nudzić :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 14, 2013 15:43 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Sama musiałam sprawdzić, czy to mój wątek na pewno :ryk:
Witam, Wrocław był cudowny jak zwykle, pogoda dopisała, koty podobno były dość grzeczne, teściowa też żyje :ok: :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie lip 14, 2013 15:59 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Sorki, to chyba ja tak namieszałam, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że na początku rozmawiałyśmy o Tosi i Bazylu, a potem jak nam temat nieco zboczył, to cały czas miałyśmy Cuda w pamięci :ok:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 14, 2013 16:01 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Spoko spoko :mrgreen: :piwa:
Ja teraz, jak pisałam będę jeszcze dość mało dostępna do czwartku, więc wybaczcie :kotek: :kotek:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie lip 14, 2013 16:24 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:Spoko spoko :mrgreen: :piwa:
Ja teraz, jak pisałam będę jeszcze dość mało dostępna do czwartku, więc wybaczcie :kotek: :kotek:



Ciekawe czy wtedy poznasz swój wątek.Bo jak widzę to kilka dni minęlo a już 6 stron :ryk:


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

ZAPRASZAM NA MÓJ WĄTEK viewtopic.php?f=46&t=154588

Obrazek
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie lip 14, 2013 16:48 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:Sama musiałam sprawdzić, czy to mój wątek na pewno :ryk:
Witam, Wrocław był cudowny jak zwykle, pogoda dopisała, koty podobno były dość grzeczne, teściowa też żyje :ok: :ok:

Tak wyszło... :oops:
A Wrocław to moje ulubione miasto, kocham tam być i....lody w Dominikańskiej :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lip 14, 2013 17:01 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Spokojnie. Jak nie mozesz nic nie zrobisz. Jak widzisz radzimy sobie same. Jak Cie nie ma to watek tez jakos zyje. ;)

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Nie lip 14, 2013 17:09 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

jejku, lody uwielbiam na równi z... kotami i czekoladą :)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 14, 2013 19:35 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ale dzięki naszym rozmową w oparciu o Tosię i Bazyla doszedł nam nowy wątek do czytania-o Tośku i Maciusiu! :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 14, 2013 19:39 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Nie ma tego złego :)
Mam kanarka dziewczyny. Od dziś. Żywy. Nie wiem jak to będzie z dwoma kotami i kanarkiem ale nie dam nikomu krzywdy zrobić :)
Poprosze link do nowego tematu.

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 206 gości