Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 09, 2013 19:33 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Dlatego najlepiej robić to sposobem, nie rękami.
Skoro dziczki da sie spakować bez jednego draśnięcia, to Blusię tym bardziej ;)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lip 10, 2013 18:02 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Hej tam, żyjecie?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lip 10, 2013 19:13 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Żyją.
W piątek jadą na badania.
Wysiłek zbiorowy: Zabers, Cairo i Dalia pomagają, załatwiają.
No, czekamy...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 10, 2013 19:14 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Wydawało mi się , że to miała być środa 8O
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lip 10, 2013 19:26 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Nam pasuje , weterynarzowi nie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 13, 2013 8:21 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Jesteśmy po badaniach . Jak na kota w tym wieku i po takich przebytych chorobach wyniki w normie .
W każdy razie nie ból jest przyczyną tego zachowania.
Blusia nadal sika poza kuwetą co do innych zachowań / agresja/ nie zbliżam się .ćhciałabym zachować dwoje oczu.
tak , że za 300,zł jesteśmy w punkcie wyjścia.
Dalszych badań nie przewiduję.
Jeśli dr. Starczewski wymyśli jakiś preparat , który miałby Blusi ulatwić oddychanie , będę podawać. Tyle .

W klinice Blusia już wybudzona dała popis swych możliwość ale Pan dr. poradził sobie jednak to jest ślilny mlody mężczyzna , już nawet nie napiszę ,że sprawny bo tak za kark byłam zmuszonach chycić ją kilka razy gdy wczepiła się we mnie pazurami.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 13, 2013 10:18 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

ewissko pisze:tak , że za 300,zł jesteśmy w punkcie wyjścia.
Dalszych badań nie przewiduję.


Wyczuwam pretensję. Tymczasem wydawanie pieniędzy na badania kota, którego się świadomie wzięło jest jednak normą. Nieprzyjemną, ale normą.
Bardzo się cieszę, że kot jest zdrowy. Choć z tego wynika, że ma problemy behawioralne.

ewissko pisze:W klinice Blusia już wybudzona dała popis swych możliwość


Nie, nie dała żadnego popisu. Koty się nie popisują. Była zapewne zdezorientowana i przerażona. Najspokojniejsze koty świata dostają niekiedy szału u weta.

Kwota 300 zł mnie nieco dziwi. Zapłaciłam ostatnio w klinice 370 zł za DWA koty, gdzie były:
- badania RTG (x 2)
- czyszczenie zębów (x 2), w tym wyrywanie jednego u Mirmiła
- "Głupi jaś" (x 2)
- kroplówka (x 2)
- wysyłanie krwi do Krakowa (x 2)
- badanie moczu (x 2)
Ale ok., co miasto to inne ceny. Nie czepiam się absolutnie, tylko jestem zaskoczona. W Jeleniej Górze za gruntowne przebadanie kota życzą sobie 140 - 180 zł.
Aniada
 

Post » Sob lip 13, 2013 10:40 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Czy wykorzystano przyśpienie kocicy by ja gruntownie ogolić tak jak było to sugerowane?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lip 13, 2013 10:56 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Czy było tez badanie moczu?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lip 13, 2013 10:57 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Znam inną kotkę (brytyjkę), która jest taka... no, dziwna. Zdrowa, ale zawsze załatwia się poza kuwetą. Obawiam się, że Bluś to może być taki przypadek. Po prostu. (I, ojoj, nawet behawiorystka może tu nic nie pomóc, ależ szok co nie? oczywiście po wydaniu połowy emerytury). W tamtym domu się z tym pogodzono, cieszą się, że nie robi na meble typu łóżko, fotel, jedynie na twarde podłoże, łatwiej sprzątać :) Ewissko, bardzo współczuję i mam nadzieję, że chociaż metoda 'niezauważania' pomoże na jej nerwice.
Ja też mam jedną kotkę z przeczulicą - ma bardzo wrażliwą skórę, nie lubi głaskania, boi się ludzi, mało je, i drugą - misia przytulankę. Szanuję to i do niczego tej nerwowej nie zmuszam, nawet do okropnej plastikowej obróżki feromonowej, od której tylko sierść się pociła i jej wychodziła, nigdy więcej! Niezdrowe instynkty macierzyńskie realizuję na tej chętnej :) Powodzenia.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lip 13, 2013 13:05 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Aniado nie wiem dlaczego tak łatwo przychodzi Ci ocenianie mnie ./Punktowanie/

Nie żałuję wydanych pieniędzy ,bo chociaż z tej strony jestem spokojna, że ją nic nie boli

A pisząc , że dała popis - to taka przenośnia była
bo lekarka próbująca zdjąć jej plaster nie mogła dać rady i dopiero dr. Starczewski utrzymał Blusię.
Wypisywanie..... , że przestraszona była - to Ty myślisz, że ja o tym nie wiem

Tylko mnie udało się wyjąć z najciemniejszego kąta gabinetu i trzymać na rękach.

Nie przypisuj mi cech, których nie mam ,nie jestem pociotkiem Hitlera i kocham moje Blusidło .

Też chcę dla niej jak najlepiej i wiem , że potrzebuje innej formy pomocy.
Tyle i tylko tyle


Zilvano ja też się z tym pogodziłam :D zobacz jak długo to już trwa a Bluśka ani przez moment nie była ani troszkę mniej kochana. :D
Przecież inni mają gorzej i też chwalą.
Blusia jest kulturalną dama i siusia tylko w łazience .

Kordonia zadzwonię do Ciebie i przeczytam te wszystkie wyniki, Ty wiesz więcej ale zapewniono mnie ,że w jej wieku takie wyniki nie są złe.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 13, 2013 13:36 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Aniado dopiero teraż przeczytałam ten maczek na końcu Twojego wpisu

Świadkami płacenia tej kwoty była Zabers ( której jeszcze raz dziękuję za pomoc bo latała dziewczyna do tej kliniki kilka razy) i Cairo ,która woziła nas .
Wielkie dzięki dziewczyny.



Mario - Blusi nie trzeba było golić ona nie jest zdredzona , wyczesać porządnie tak ,nawet miałam ze sobą zestaw szczotek i grzebieni ale oddano nam ją już żwawą i z wyczesania nici.
Bardzo się bałam jak zniesie narkozę ale o dziwo zniosła ją bardzo dobrze.

Teraz trzeba jej spokoju choć dr.Starczewski planuje podawanie jej leków na ten zapchany nochal.Lek ma być w paście .Zobaczymy.
Kot składa się z materii ,antymaterii i fanaberii

Obrazek

nasz wątek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155410

ewissko

 
Posty: 584
Od: Pon gru 03, 2012 21:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 13, 2013 15:28 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

ewissko pisze:Mario - Blusi nie trzeba było golić ona nie jest zdredzona , wyczesać porządnie tak ,nawet miałam ze sobą zestaw szczotek i grzebieni ale oddano nam ją już żwawą i z wyczesania nici.

Nie o to chodzi, że była zdredzona ale to co było wielokrotnie podkreślane: by ją zostawić w absolutnym spokoju a tego się nie da zrobić gdy kot perski jest w pełnym futrze i będzie wymagał siłowego czesania.

Szkoda, że nie zostało to wykonane.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lip 13, 2013 15:43 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Futro Blusi ma tak 2,5 cm, była golona w grudniu 2012.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 13, 2013 15:49 Re: Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

ewissko pisze:Jesteśmy po badaniach . Jak na kota w tym wieku i po takich przebytych chorobach wyniki w normie .
W każdy razie nie ból jest przyczyną tego zachowania.
Blusia nadal sika poza kuwetą co do innych zachowań / agresja/ nie zbliżam się .ćhciałabym zachować dwoje oczu.
tak , że za 300,zł jesteśmy w punkcie wyjścia.
Dalszych badań nie przewiduję.
Jeśli dr. Starczewski wymyśli jakiś preparat , który miałby Blusi ulatwić oddychanie , będę podawać. Tyle .

W klinice Blusia już wybudzona dała popis swych możliwość ale Pan dr. poradził sobie jednak to jest ślilny mlody mężczyzna , już nawet nie napiszę ,że sprawny bo tak za kark byłam zmuszonach chycić ją kilka razy gdy wczepiła się we mnie pazurami.



Hm, a ten preparat jest konieczny do podawania, jak rozumiem? Bo wtedy zostanie złamana zasada "zostawienia kota w spokoju". No, trudna sprawa, ale dobrze, że Blusiek ma się dobrze.

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości