Skoro dziczki da sie spakować bez jednego draśnięcia, to Blusię tym bardziej

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewissko pisze:tak , że za 300,zł jesteśmy w punkcie wyjścia.
Dalszych badań nie przewiduję.
ewissko pisze:W klinice Blusia już wybudzona dała popis swych możliwość
ewissko pisze:Mario - Blusi nie trzeba było golić ona nie jest zdredzona , wyczesać porządnie tak ,nawet miałam ze sobą zestaw szczotek i grzebieni ale oddano nam ją już żwawą i z wyczesania nici.
ewissko pisze:Jesteśmy po badaniach . Jak na kota w tym wieku i po takich przebytych chorobach wyniki w normie .
W każdy razie nie ból jest przyczyną tego zachowania.
Blusia nadal sika poza kuwetą co do innych zachowań / agresja/ nie zbliżam się .ćhciałabym zachować dwoje oczu.
tak , że za 300,zł jesteśmy w punkcie wyjścia.
Dalszych badań nie przewiduję.
Jeśli dr. Starczewski wymyśli jakiś preparat , który miałby Blusi ulatwić oddychanie , będę podawać. Tyle .
W klinice Blusia już wybudzona dała popis swych możliwość ale Pan dr. poradził sobie jednak to jest ślilny mlody mężczyzna , już nawet nie napiszę ,że sprawny bo tak za kark byłam zmuszonach chycić ją kilka razy gdy wczepiła się we mnie pazurami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 86 gości