Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
malzonka pisze:Ok, macie rację w tym wypadku. Zdaje się, że nie przeczytałam dokładnie.
Na swoją obronę mam jedynie to dla mnie nie stanowi problemu wygląd - jest taki wybór (niestety), że powinno się udać znaleźć kota swoich marzeń.
Chociaż ja poszukując drugiego kota w styczniu nie znalazłam (nie bezpośrednio przez forum, ale przez stałych i aktywnych bywalców). Wymagania miałam dwa: kotka i zdrowa kotka, nie wyleczona a zdrowa, bez przeszłości zwłaszcza z kk. Mam bardzo przykre doświadczenia z kk i nie chce już nigdy przez to przechodzić.
Nie udało się znaleźć tutaj. Tosia trafiła do mnie z zupełnie innego źródła.
Jeszcze raz dziewczyny przepraszam za ewentualne podniesienie ciśnienia.
weronikaaj pisze:Młodego kota - jak co niektórzy twierdzą - zbyt młodego mam większą szansę zadomowić u siebie tak, aby nie uciekał i bym nie musiała patrzeć jak ginie.
weronikaaj pisze:Witam, ponownie.
Przepraszam, że wcześniej nie napisałam, ale naprawdę mam ważny powód by prosić o pomoc w znalezieniu tak młodego kota.
Mieszkam w miejscu blisko drogi i niestety dość ruchliwej.
Parę razy miałam już koty starze (np. ok 6 miesięcy), a te odczuwały, że gdzieś indziej jest ich dom i ginęły pod kołami samochodów.
Młodego kota - jak co niektórzy twierdzą - zbyt młodego mam większą szansę zadomowić u siebie tak, aby nie uciekał i bym nie musiała patrzeć jak ginie.
weronikaaj pisze:Witam, ponownie.
Przepraszam, że wcześniej nie napisałam, ale naprawdę mam ważny powód by prosić o pomoc w znalezieniu tak młodego kota.
Mieszkam w miejscu blisko drogi i niestety dość ruchliwej.
Parę razy miałam już koty starze (np. ok 6 miesięcy), a te odczuwały, że gdzieś indziej jest ich dom i ginęły pod kołami samochodów.
Młodego kota - jak co niektórzy twierdzą - zbyt młodego mam większą szansę zadomowić u siebie tak, aby nie uciekał i bym nie musiała patrzeć jak ginie.
weronikaaj pisze:No, właśnie. To mam go cały czas trzymać w domu ?
Oczywiście! A co w tym dziwnego!weronikaaj pisze:No, właśnie. To mam go cały czas trzymać w domu ?
BOZENAZWISNIEWA pisze:Czarna puma pisze:Ty chcesz KUPIC czy zaadoptowac? Mialas kiedys koty w domu?
Czy to wazne czy miała?może to jest jej pierwszy kot...nauczy sie przecież...
napisała"kupić",bo wiem ,ze sa domy jakie chca zwrot kosztów za...leki/szczepienia.Mysle .że lepiej napisac "chce kupic",niz "daj mi,bo chce"Zdarzaja sie ogłoszenia "oddam kota",a potem człowiek zdziwiony,ze musi wrzucic cos do skarbonki...
ewar...wole oddac kota do domu gdzie sa dzieci i zajebista rodzina,niz do domu,gdzie mieszka starsza schorowana osoba,której to rodzina zapewnia,że po jej smierci kotem się zajmie.Potem jest tak jak sie czyta"pani w szpitalu,koty na bruk",bo tak jest.
Ja mam trudne dzieci,poszkodowane przez los,ale zycze kazdemu kotu,zeby miał takich "pańciów"za opiekunów.To niesamowite widziec jak dziecko bez "nakazu"wymienia kotu wode i niesie na dwór sucha karme bezdomniaczkom...Nic tak nie rozwija odpowiedzialnosci dziecka jak wspólny dom ze zwierzetami...Oczywiście,to wszystko zalezy od podejscia rodziców do zwierzaka i tego co dzieciom swoim 'wkładaja'do głowy,bo wkładanie to jedno,a przykład to drugie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości