Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aniada pisze:O rety, Floxanna, faktycznie, każdy wymiar inny. Podziwiam umiejętność zagospodarowania.
rastanja pisze:Do dziś mu wypomina od czasu do czasu, a brat już po 30stce
Aniada pisze:Korkiem zatkać prędzej...
rastanja pisze:Apropos korków, mój TŻ tak mówi na tampony :lol:
rastanja pisze:Apropos korków, mój TŻ tak mówi na tampony :lol:
Ser-niczek pisze:łojezu Gazdzinko adyć nie wieszajta się jesce!!! Wystawcie sobie ,ze ni mocie devona Devony merdajom łogonami.Toby Wom ten tłuszcz z łogona rozpryskał że hej hej hej po horyzont.Albo i dalej jesce kaj krowy na kopytach gwiżdżom.))) To bysta wtedy miała problem ,a tak jedna kocina z syndromem tzw."d..pawiana" to nie powód do obwieszania siem.no chyba ,że na Gażdzinej szyi jak wreszcie zjedzie. To wtedy tak!
Syndrom d...pawiana przećwiczyłam osobiście jadąc autokarem do Paryża i nazad. Do tej pory moja przyjaciółka mówi,że ze mną to nie ma co jechac gdziekolwiek,bo ja po tej podróży jakwylazłam z metra na Champs Elysee,spojrzałam na oświetlona wieżę Eiffla,pomacałam się po ekhm...tyłku i powiedziałam słowa kluczowe dla sensu wyprawy: "ok to juz możemy wracać".
Mina współtowarzyszki-bezcenna. Ja nie znosze podróżowac,wyjeżdząć,zwiedzać i te tam klimaty. bleeeeeeee!
floxanna pisze:Osobiście używam określenia „zakorkować się” właśnie jako synonimu użycia tamponu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości