Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli / krótka aktualka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 12, 2013 9:48 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Ty to masz fajnie. U nas, jak zamieszkała Hania to Bilon nie pacał jej tak delikatnie łapką, tylko "jeździł" na niej trzymając od góry za kark...

Pinek ma taki słodki ogonek, że można by go... (zaśliniłam monitor) :twisted: :twisted: I te ruchy jego, i jak się wspina na łóżko... No czysta słodycz.

Za to Malaga... Mężczyzna dojrzały... i cierpliwość ma do dzieci... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 12, 2013 9:58 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

E tam!Zaraz tornado,przecież to kocie dziecko musi wyszumieć się :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pt lip 12, 2013 10:04 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

jozefina1970 pisze:Podoba się małemu legowisko :-) Spokój pełny, jeszcze parę dni i będzie super!
A tak z innej beczki, widzę, że masz moskitierę taka jak ja chyba mam w sypialni - nie próbuje Malaga wkładać tam pazurków? Czy ona jest jakoś wzmacniana? Ja Mruśki na okno z tą moskitierą nie wpuszczam bo to jeden ruch pazurem i byłoby po moskitierze.

Pinek ogólnie używa wszystkich rzeczy, które się Maladze nie podobały - legowisko właśnie, piłeczki, które Maladze do gustru nie przypadły - nic nie idzie na zmarnowanie. :lol:

Co do moskitiery, mam ją na oknach w obu pokojach, kuchni i łazience - czyli każde pomieszczenie z oknem jest nią zabezpieczone. Ona ma dość małe oczka i jest metalowa (nie wiem dokładnie z czego), więc nie ma szans się porwać.

Obrazek

Mam ją już prawie 1,5 roku i wygląda jak nowa, a zdarzało się np., że Malaga skakał na nią z impetem jak gonił muchy. :wink: Żadne oczko nie jest przerwane. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 12, 2013 10:11 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

rudy kociak pisze:E tam!Zaraz tornado,przecież to kocie dziecko musi wyszumieć się :wink:

Taak, ostatnio w ramach tego wyszumienia się uskutecznia wspinaczki po moich firankach. :twisted:



KubaTST pisze:Ty to masz fajnie. U nas, jak zamieszkała Hania to Bilon nie pacał jej tak delikatnie łapką, tylko "jeździł" na niej trzymając od góry za kark...

Pinek ma taki słodki ogonek, że można by go... (zaśliniłam monitor) :twisted: :twisted: I te ruchy jego, i jak się wspina na łóżko... No czysta słodycz.

Za to Malaga... Mężczyzna dojrzały... i cierpliwość ma do dzieci... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Z tą cierpliwością to ja bym nie przesadzała. :twisted: Goni aktualnie Małego po całym pokoju, aż ten biedny już nie wie gdzie się chować. :wink: Ale dobrali się, jak jeden się uspokaja, to drugi od razu szuka zaczepki, np. jak tylko Malaga się odwraca to Pinek się czai i stara się na niego od tyłu wskoczyć. :mrgreen:
Czuję, że będę tu miała wesoło. :roll:
Ostatnio edytowano Pt lip 12, 2013 10:15 przez solarie, łącznie edytowano 1 raz

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 12, 2013 10:13 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

solarie pisze:Ona ma dość małe oczka i jest metalowa

Aaa, metalowa... Moja tez ma małe oczka ale pazurek w nią wchodzi (bo z obcinaniem paziurów mamy problem) i nie wygląda na metalową, mocniejsza, niż zwykła siatka na okna ale chyba nie metalowa jednak.
solarie pisze:Pinek ogólnie używa wszystkich rzeczy, które się Maladze nie podobały - legowisko właśnie, piłeczki, które Maladze do gustru nie przypadły - nic nie idzie na zmarnowanie. :lol:

O i to jest super :-)
Puszcze też podobało się to, co się nie podobało Mrusieldzie ale dzięki temu Mru zaczęła korzystać z drapaka - Pu wyjechała a drapak ciągle w użyciu :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lip 12, 2013 11:19 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

jozefina1970 pisze:Aaa, metalowa... Moja tez ma małe oczka ale pazurek w nią wchodzi (bo z obcinaniem paziurów mamy problem) i nie wygląda na metalową, mocniejsza, niż zwykła siatka na okna ale chyba nie metalowa jednak.

Malaga też nie zawsze ma przycięte pazurki, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby weszły mu między oczka. Pinelli też już na oknie urzędował i nie przyszło mu do głowy spinać się po siatce w górę, więc chyba pod tym względem nie jest dla nich atrakcyjna. A ja lubię słuchać narzekań znajomych o tym, jak to ich komary w nocy gryzą, bo ja od zeszłego roku nie miałam w domu żadnego. :mrgreen:


A swoją drogą, mamy przełom! :piwa: Malaga już dzisiaj dwa razy mył uszko śpiącemu Pinusiowi, coraz śmielej podchodzą do siebie i stykają noskami, wąchając - syknięć prawie już nie ma. :D :D

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 12, 2013 11:21 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Fajna moskitiera :D gdzie takową zakupiłaś??
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 12, 2013 11:22 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

U nas szerszenie, więc siatki mam w oknach od lat ale dopiero w tym roku założyłam moskitierę w sypialni bo okna nowe. W pozostałych pomieszczeniach mam normalne siatki mocowane na taśmę z rzepami a w łazience, na ramie z siatką antykocia też mam siatkę przeciw owadom. Nie wyobrażam sobie życia bez siatek w oknach :D
solarie pisze:Malaga już dzisiaj dwa razy mył uszko śpiącemu Pinusiowi, coraz śmielej podchodzą do siebie i stykają noskami, wąchając - syknięć prawie już nie ma. :D :D

Wow :piwa:
Poszło piorunem!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lip 12, 2013 12:04 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

KubaTST pisze:Fajna moskitiera :D gdzie takową zakupiłaś??

Były wymierzane i robione na zamówienie u nas w Oświęcimiu w jakiejś firmie budowlanej. Te siatki są wmontowane od razu w taką plastikową ramę, do której są dokręcone śrubami takie metalowe zaczepy i nimi zahacza się o okno, więc są nieinwazyjne. :ok: Mój kuzyn pracował kiedyś w firmie montującej okna, więc nam to pozałatwiał, bo wiedział, czego potrzebujemy, ja się na tym za bardzo nie znam.

jozefina1970 pisze:U nas szerszenie, więc siatki mam w oknach od lat ale dopiero w tym roku założyłam moskitierę w sypialni bo okna nowe. W pozostałych pomieszczeniach mam normalne siatki mocowane na taśmę z rzepami a w łazience, na ramie z siatką antykocia też mam siatkę przeciw owadom. Nie wyobrażam sobie życia bez siatek w oknach :D

Ja też nie, zwłaszcza, że u nas w ogródku z kolei pszczoły lubią sobie wić gniazdo i potem w okolicy lata ich mnóstwo. Siatki to świetna inwestycja. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 12, 2013 14:09 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

solarie pisze:A swoją drogą, mamy przełom! :piwa: Malaga już dzisiaj dwa razy mył uszko śpiącemu Pinusiowi, coraz śmielej podchodzą do siebie i stykają noskami, wąchając - syknięć prawie już nie ma. :D :D

Obrazek

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 12, 2013 14:15 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Swoją drogą przed chwilą zważyłam Pinka i nie chce mi się wierzyć, że on waży 1017g, przecież to ponad kilogram. 8O A on ma ledwie 7 tygodni, w dodatku Malaga waży równo 4kg, a Pinuś to przy nim takie chucherko, jak go głaskam to wszystkie kosteczki czuję... Może ta moja waga coś przekłamuje. :twisted:

Chociaż z drugiej strony Pinuś je średnio co 4 godziny po pełnym talerzyku barfa, więc może i coś w tym jest prawdy... :roll:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 12, 2013 16:35 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Lizanie uszka: http://youtu.be/8IA-N6vpxzE

To już trzeci raz dzisiaj. :kotek:

A pomyśleć, że jeszcze kilka godzin wcześniej Malaga na złość Pinelliemu pobiegł i zajął legowisko jak zobaczył, że ten się w nim chce ułożyć (a dodam, że legowisko kupiłam dla niego, jeszcze przed jego przybyciem, czyli jakieś półtora roku temu i nigdy się w nim wcześniej nie położył :twisted: ):
Obrazek
Obrazek

a potem łypał na Małego spod byka, kiedy ten bawił się na dywanie:
Obrazek


Chyba słusznie Malagę początkowo wzięto za kotkę, bo nastroje zmienia błyskawicznie, niczym kobieta. :twisted:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 12, 2013 16:46 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Nie da się ukryć, że Malagito jest kochany:) I jeszcze sprawdził łapką, czy dobrze umył :ryk:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 12, 2013 16:48 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Malaga jest przecudny, ta delikatność w trącaniu łapką uszka Pinelliego, który śpi snem sprawiedliwych, ojej no cuda panie dzieju :D :D :kotek: :kotek: .

To będzie bajeczne dokocenie i cieszę się, że możemy obserwować, bo buzia sama się śmieje :D .

Pinelli jest tak słodki, nie mogę się napatrzeć .... :D :cat3:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 12, 2013 16:52 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

A co to facet nie może być chimeryczny? :wink: Możesz uznać,że dokocenie przebiegło szczęśliwie,bo Malaga liże uszko Pinusia :lol: z jaką czułością dotyka go łapką :D zobaczysz jeszcze będą dwa tornada ganiać po domu-jedno mniejsze i drugie większe :D

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości