Serniczku. Poznałam Kotkę, chcę poznać Ciebie. Tak to już bywa, że człowiek oscyluje między osobami, które się nie dogadują. Obie Was cenię i Wy z kolei to uszanujcie.
Trzymam kciuki, Sernik. Jestem z Tobą. Całym serduchem, każdą ciepłą myślą. Będzie dobrze. Avian, Miś dostał dziś silny lek przeciwbólowy i czekamy. Jestem załamana, gdy mam mu podać kolejny zastrzyk. Kot jest dziurawy jak sito. Na razie ma trzy odczyny.
Układ moczowy kota to jest coś, co się Matce Naturze absolutnie NIE udało. Najfatalniej skonstruowana część przyrody. Każdy element wyklucza się z kolejnym i chyba jedynie cudem to wszystko gra. U nas cudu brakuje, mam nadzieję, że jednak chwilowo...
Jeśli chodzi o Lackberg to czytałam 5 tomów. "Kamieniarz" to świetny tekst, inne - rozmaite. Autorka nie może się zdecydować, czy pisze kryminał, czy sagę rodzinną. Najfatalniejsza jest "Ofiara losu", gdzie akcja ogranicza się do pieczenia bułeczek cynamonowych i obgadywania teściowej.

Na blogu skrytykowałam rzecz całą niemiłosiernie. Ale lubię czasami sobie do tej autorki wrócić.
rastanja pisze:P.S. Ja przepraszam, że tak skaczę po tematach, ale widzę, że czytacie "Igrzyska". Powiem, że 3 część mnie pokonała i nie doczytałam, choć niektórzy mówili, że była najlepsza. Ja jakoś nie mogłam się wczuć w klimat. A kryminały Lackberg znacie? Grypa sprawiła, że łyknęłam 2 w 2 dni

Mnie chyba druga pokona, choć tak mi się podobała początkowo.
Dziś robię ostatnie podejście i albo siedzę do rana, albo się poddam.