
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Mayo pisze:Urodziły się na kairskiej ulicy, trikolorka i tygrys to rodzeństwo, kicia jest wysterylizowana, mają ok. 7 miesiecy
Rudy znaleziony jak miał tydzień, wykarmiony butelką, walczył o życie, dziś ma 5 miesięcy
Tygrys jest niesamowicie przytulaśny, kot o wielkim sercu i migdałowych oczach.
Z mężem opuszczamy Egipt...tutaj dziś nikt nie dba o zwierzęta...kot, kiedyś królewskie zwierzę, dziś, nadal piękny w swoim kształcie, żyje na ulicy, żywiąc się resztkami, umierając z pragnienia czy chorób. W tym biednym kraju ludzie żyją w nędzy, prawie nikt nie dba o uliczne koty.... Te trzy niesamowite kociszcza już miały szcześci, że trafiły na nas, ale my wyjeżdżamy.... i wciąż podróżujemy.... nie mamy szans, aby podróżować z nimi....
Może ktoś marzy o egzotycznym kocie....
Fredziolina pisze:Mayo pisze:Urodziły się na kairskiej ulicy, trikolorka i tygrys to rodzeństwo, kicia jest wysterylizowana, mają ok. 7 miesiecy
Rudy znaleziony jak miał tydzień, wykarmiony butelką, walczył o życie, dziś ma 5 miesięcy
Tygrys jest niesamowicie przytulaśny, kot o wielkim sercu i migdałowych oczach.
Z mężem opuszczamy Egipt...tutaj dziś nikt nie dba o zwierzęta...kot, kiedyś królewskie zwierzę, dziś, nadal piękny w swoim kształcie, żyje na ulicy, żywiąc się resztkami, umierając z pragnienia czy chorób. W tym biednym kraju ludzie żyją w nędzy, prawie nikt nie dba o uliczne koty.... Te trzy niesamowite kociszcza już miały szcześci, że trafiły na nas, ale my wyjeżdżamy.... i wciąż podróżujemy.... nie mamy szans, aby podróżować z nimi....
Może ktoś marzy o egzotycznym kocie....
Trzy koty których otoczyliście opieka, daliście nowe życie, a teraz chcecie zostawić na kairskiej ulicy?![]()
![]()
![]()
![]()
Dlaczego nie zawalczysz o ich przyszłość?
Piszesz lakonicznie, fotek nie za bardzo chce ci się wstawiać, aparat pewnie masz, wiec w czym rzecz?
Nie rozumiem. Zegar tyka, ich czas się kończy, a Ty nic nie robisz by im znaleźne bezpiecznie schronienie.Jestem przekona, że znajda się dla nich dobre domy, bo wiele osób chciałby mieć wyjątkowego kota.
Jeśli nie masz zamiaru im szukać domów, uśpij przed wyjazdem. Zaoszczędzisz im cierpienia.
Ratio pisze:Jak napisałam - wezmę tygryska, widzę, że już kolejna osoba jest zainteresowana. Ogłoszenia to dobry pomysł - sądzę, że wtedy bez problemu znalazłyby by dom. Postaram się jeszcze z koleżanką pogadać, może ona mogłaby przetrzymać resztę kotów, no ale jeśli dom byłby pewien. Śliczne są, szkoda je zostawiać :/
Mayo pisze:Pozdrawiam i ja kocinkę, jak i pozostałe futrzaki oraz oczywiście Pańcię, której dozgonnie jestem wdzięczna za stworzenie cudownego domu dla Grudzinki..... a ja teraz szukam domku dla prawdziwej egipskiej księżniczki, która jak na księżniczkę przystało w ogóle nie kłaczy - nie wiedziałam, że takie koty istnieją ! - za to pięknie rozmawia :1luvu:
ASK@ pisze:Ja tak na prawdę nie bardzo rozumiem.Jak opeikuję się kotem(i nie jest ważne czy to podwórkowiec czy kot wzięty na DT ) jest mój. Biorę za niego odpowiedzialność bo zaingerowałam w jego życie często zmieniając jego bieg
pixie65 pisze:A co się stało z kotami z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=129947
znalazłaś im domy?
Może zastanów się na przyszłość czy powinnaś mieć zwierzęta skoro prowadzisz taki wędrowny tryb życia.
Sprowadzanie nieprzebadanych kotów z różnych zakątków świata do Polski w jakimś momencie może okazać się niebezpieczne.
ASK@ pisze:pixie65 pisze:A co się stało z kotami z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=129947
znalazłaś im domy?
Może zastanów się na przyszłość czy powinnaś mieć zwierzęta skoro prowadzisz taki wędrowny tryb życia.
Sprowadzanie nieprzebadanych kotów z różnych zakątków świata do Polski w jakimś momencie może okazać się niebezpieczne.
smutne
mam nadzieję ,że te egipskie koty będą mieć szczęście i znajdą domy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości