Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 05, 2013 20:34 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

felin pisze:
MariaD pisze:Wygina trochę przy tym grzbiet do góry?

Bo to co opisujesz przypomina zachowanie kociaka podchodzącego matce pod pyszczek i podstawiającego się do polizania/mycia.

Wygina, a jakże.
Ale nie będę skubańca lizać; zwlaszcza jak siedzę na fajansowym tronie :mrgreen:

Okrutna. :lol: :wink:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39369
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lip 05, 2013 20:46 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Zaznaczam bo ciekawy wątek :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt lip 05, 2013 21:50 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

MariaD pisze:
felin pisze:
MariaD pisze:Wygina trochę przy tym grzbiet do góry?

Bo to co opisujesz przypomina zachowanie kociaka podchodzącego matce pod pyszczek i podstawiającego się do polizania/mycia.

Wygina, a jakże.
Ale nie będę skubańca lizać; zwlaszcza jak siedzę na fajansowym tronie :mrgreen:

Okrutna. :lol: :wink:

Se może przyjść do mnie do wyra (i przychodzi), ale ja go w kuwecie nie molestuję i sama też życzę sobie w takim momencie chwilki spokoju :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 09, 2013 18:40 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Zabraklo wpisu:koty becza, jak kozy...jest to taki dziwek aaaaaaa :oops: jak zobacza muche, czy inne latajace stworzenie....zauwazone przy dwoch kotach....

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Wto lip 09, 2013 18:43 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

O nie, nie beczą tylko "cykają" :)
Niektórym zdarza się przy tej okazji cichutko pomialkiwać, ale przeważnie to "cykanie" polączone z "klapaniem protezką" :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 09, 2013 18:45 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

felin pisze:O nie, nie beczą tylko "cykają" :)
Niektórym zdarza się przy tej okazji cichutko pomialkiwać, ale przeważnie to "cykanie" polączone z "klapaniem protezką" :mrgreen:

o, o WLASNIE! to klepanie proteza :ryk: ale dzwiek ...no nie do napisania...mi sie to kojarzy z koza...nie wiem dlaczgo 8) tak jak odglos przed wymiotowaniem to krzyk MAMA!!!!!! 8)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Wto lip 09, 2013 18:53 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

To też nie każdy - moi kocurowie zrzucają balast cichcem i czasem w dziwnych miejscach :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 09, 2013 18:55 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

ja na dzwiek MAMOOOO pedze ze scierka, chociaz tyle, ze mnie ostrzegaja 8) tzn. Mleczkins, bo Corus jeszcze sie u mnie nie....no....zwrocila :D

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Wto lip 09, 2013 19:21 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

U mojego kocura MAMAAA jest prawie na wszystko :roll: MAMA przyjdź, MAMA daj żarcie/chrupałkę/pastę, MAMA odczep mi pazur od drapaka, MAMA nie gadaj przez telefon, nie śpij, nie czytaj, nie oglądaj... Deską się czasem idzie zabić :twisted:
A to się jeszcze drze jakby go ktoś ze skóry obdzierał.
Kotka też mówi mama, ale u niej jest to zupełnie inny dźwięk, bardziej "mramra". Ale ona nie ma takiego jazgotliwego głosu jak ten mój czarny baran.
W repertuarze moich kotów jest jeszcze "nieee" (kocur mi normalnie pyskuje :roll: ) "muuu" (jak kotka czegoś chce, a nie dostaje) i szczekanie na muchy czy inne potencjalne zdobycze.

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 09, 2013 19:24 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Witam i zaznaczę . Ciekawy temat . Będę uważnie czytać i na pewno sie czegoś nauczę :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lip 09, 2013 19:29 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Super watek :) MAMOOOO nauczyl sie Mleczkins, zeby zwrocic moja uwage (sama go uczylam tego dzwieku, TZ wymiekl),
slinienie sie, ok, norma, Mleczkins zalewal slina i glosnym mruczeniem caly pokoj :P, ocieranie sie pyszczkiem o twarz, dobra, atakowanie przez 3 miesiace przetrwalam (przed kastracja), teraz koto jest w kocim swiecie, czyli ma mnie w powazaniu, i jedynym dzwiekiem ktory dociera do mnie, jest glosne miau :kotek: zebym sie obudzila (jak nie dziala, to zaczyna zwalac rzeczy z polki na podloge), kotka zeby mnie obudzic, gryzie nogi :ok:

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Wto lip 09, 2013 19:31 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

A mój kocur wołania MAMAAAA nauczył się sam :twisted: spryciurrny. I ślini się strasznie jak mi ugniata brzuch... :roll:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 09, 2013 19:43 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Agor-ia pisze:U mojego kocura MAMAAA jest prawie na wszystko :roll: MAMA przyjdź, MAMA daj żarcie/chrupałkę/pastę, MAMA odczep mi pazur od drapaka, MAMA nie gadaj przez telefon, nie śpij, nie czytaj, nie oglądaj... Deską się czasem idzie zabić :twisted:
A to się jeszcze drze jakby go ktoś ze skóry obdzierał.
Kotka też mówi mama, ale u niej jest to zupełnie inny dźwięk, bardziej "mramra". Ale ona nie ma takiego jazgotliwego głosu jak ten mój czarny baran.
W repertuarze moich kotów jest jeszcze "nieee" (kocur mi normalnie pyskuje :roll: ) "muuu" (jak kotka czegoś chce, a nie dostaje) i szczekanie na muchy czy inne potencjalne zdobycze.

"Nieee" to ja slyszę jak na spacerze mówię do najstarszego rezydenta "Idziemy do domu" :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 09, 2013 19:58 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Ja też słyszę czasem "nieeeee', ale najczęściej, gdy się o coś pytam, słyszę: "Jaaaaaaa?"
Quot capita, tot sententiae

Le Tigre

 
Posty: 2710
Od: Sob gru 03, 2011 12:37

Post » Wto lip 09, 2013 20:04 Re: Mowa zwierząt - czy ją znamy i rozumiemy?

Ja się wczoraj spytałam kocura, czy się wreszcie zamknie. Odpowiedzią oczywiście było głośne i przeciągłe NIEEEE :twisted:
Z kocich odgłosów lubię też taki mrauk pełen pretensji :lol:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 136 gości