OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 08, 2013 18:14 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( foty 59,64

Chatte pisze:Hm, chyba czas na wizytę! Tami wygląda na fotkach calkiem, calkiem - już nie taki zombik :D

zapraszamy :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 08, 2013 18:18 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
odwiedzam, Kociaste podziwiam!! :P :P
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 09, 2013 2:06 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Śliczne małe :1luvu:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto lip 09, 2013 7:07 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Już widziałam Go z daleka. Już wiedziałam ,że to On leży na poboczu jezdni. Ludzie jadący rowerami patrzyli na mnie jak na głupią bo płakałam strasznie idąc ze wzrokiem wlepionym w jeden punkt. Wiedziałam, że to On leży. Wiedziałam...
Nie podeszłam do niego .Poszłam od razu po koc, pod jego barak. Kot bez pana. Niczyje zwierzę. Kot przepędzany, na którego patrzono z odrazą bo ciągle miał chore oczy. Był zawsze brudny. Kiedyś był małym białym kocikiem. Kiedyś.
Nawet budę mu ostanio ktoś zabrał wywalając miseczki, posłanko i chrupki. Wszystko ludziom się przyda. Wypatrzyli ją ukrytą w gąszczu śmieci i ukradli.
Wzięłam koc i poszłam po ciało. Samochody zwalniały a głupie miny kierowców bolały. Zebrałam biedne ciałko w koc. Owinęłam.
Moj kot bezdomny. Mój kot pełen złości do ludzi. Uważał moje usługi jako oczywiste. Sznowałam Go bardzo i w jakiś sposób kochałam.
Leżał teraz jak szmatka i nie protestował jak Go opatulałam w koc. Nie uszanowałam jego woli i raz Go dotknęłam. Choć raz pogłaskałam brudne futerko.
Nigdy się nie oswoił, nigdy nie patrzył na mnie z radością. Był niezależnym kotem. Dokarmiałam go od zimy 2008 roku. Pokazał się jako młody, dorosły kot.
Pochowałam Sekutnika w dziurze wygrzebanej jakąś starą pokrywką . Naniosłam gruzu.

Mój Sekutnik.
Przepraszam, że tylko taki grób mogłam Tobie sprawić.

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 09, 2013 7:15 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

[*]
Asiu :cry:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 7:19 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

(*) Sekutniku

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lip 09, 2013 7:21 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

:(
Śpij spokojnie Kotku [']

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 7:58 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

kocurku [*]
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lip 09, 2013 7:59 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

:cry: :cry: (*)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto lip 09, 2013 8:17 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Nie mogę się pozbierać. 5 lat minęło jak Sekutnika poznałam. Regularnie przychodził na jedzenie od zimy 2008. Ale wcześniej czekał na mnie sporadycznie, już na początku wiosny, w drodze do pracy. W jednym ze smietników przy bloku. On był czyjś. Tak mi się wydaje. Miał wtedy jeszcze zdrowe oczy.
Złapany na kstracje trafił do Koterii. Dał popalić swym charakterkiem . Jak przyjechałam po niego z koleżanką po południu to pani słysząc po jakiego kota myśma przybyły, od razu wrzasku narobiła,że go nie wyda. Bo zły, bo rzuca się, bo jest waleczny...Nie zapakuje go i już. Zaoferowałam pomoc. Poszłyśmy do klatki. Sekutnik siedział i nie spuszczał oka z pani. Nieruchoma postać, nieruchome oczy. Jak pani się zbliżyła ,cały czas na niego nadając skargi, zrobił tylko uhmiau.... Nawet się nie ruszył za bardzo tylko dyg zrobił w jej kierunku. A pani już z piskiem uciekła. Popłakałam się ze śmiechu. On wiedział,że wraca do domu i dał się zapakować do kontenerka. Nie wypuściłam go jednak od razu tylko wpakowałam do klatki. Podpasłam, doleczyłam, odrobaczyłam... Siedział jeszcze ze 2 tygodnie nie buntując się za bardzo. Jakby wiedział. Kuwetkował, jadł, pyszczył dla wprawy. Nie musiałam nawet uważać za bardzo by mu kuwetę zmieniać czy miski napełniać. Ot, siedział w rogu i groźnie mierzył mnie wzrokiem. Po wypuszczeniu poleciał radośnie na swoje śmieci. Stawił się rankiem na śniadanie i jak zwykle napotykając mój wzrok warczał i syczał. Taki był. Pyskacz sytraszny. Ciągle miał problemy z oczami. Ciągle pchałam w niego uodparniacze i leki. Był jednak duży i spasiony. Brudny ciągle.
Już nigdy nie przyjdzie pod blok czekając na jedzenie. Lubił nereczki. Ale ostatnio coś gusta zmienił. Wolał paszteciki. Miał wyłożone żarełko w baraku. Suche ciągle. Postawioną michę z wodą. Budę.
Tyle lat. Tyle lat.
Tyle kotów już nie ma.

Boli .
Co z tego, że to tylko dziki, brudny kot.
To był mój kot.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 09, 2013 8:56 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Tak, ASK@,
to był Twój dziki kot.
Bo jesteś nie tylko Karmicielką, ale i Opiekunką.
I dzięki Tobie Sekutnik przeżył tyle lat, tak jak chciał...
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lip 09, 2013 9:06 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

[']
To był tylko kot. Aż kot
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 9:27 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Znalazłam dziś martwą trikolorkę, której dzieci dawno temu rozdałam.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 09, 2013 9:36 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

MalgWroclaw pisze:Znalazłam dziś martwą trikolorkę, której dzieci dawno temu rozdałam.

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 09, 2013 10:38 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

MalgWroclaw pisze:Znalazłam dziś martwą trikolorkę, której dzieci dawno temu rozdałam.
[']
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości