Z piekła rodem II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 08, 2013 20:51 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Pajacyk dziś zdecydowanie lepszy niż w weekend. Po tych kilku godzinach obserwacji widzę poprawę.
Cały dzień mialam w plecy... po weekendzie wszystkiego co najgorsze się spodziewałam :(
Kciuki są bardzo potrzebne, bo lepiej to i tak kiepsko :|


Ale, żeby nie było aż tak smutno, to pokażę, co dziś zastałam po powrocie do domu :)
Jakość fatalna, bo wykonanie partyzanckie, ale treść foty chyba wątpliwości nie budzi:
Obrazek
aparat leży koło łóżka, raczej nie miałam szans na lepsze foto ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 08, 2013 20:56 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

OKI pisze:Ciężko bardzo o tym pisać... Jak Pajacyk śpi, to wydaje się, że nic mu nie dolega - jest po prostu mały i chudziutki.
I w zasadzie nic mu nie dolega przecież - nie ma biegunki, nie wymiotuje, nie ma żadnego kataru, wycieku z oczek. Tylko troszkę wysunięte trzecie powieki. Po kąpieli nawet futerko ma ładne.
On się nie załatwia pod siebie, bo nie czuje, tylko dlatego, że nie jest w stanie się przemieścić. Z jedzeniem jest to samo - paszczka odmawia posłuszeństwa, ale widać, że jest głodny, że wybiera się do misek. Albo, że już nie chce jeść.
Dziś wróciłam do domu, to leżał na łóżku, ale nasiusiane było pod łóżkiem i nawet nie wyglądał na zasiusianego, łóżko suche. Musiał jakoś się sturlać i wskoczyć z powrotem.
Wszystko jest takie prawie normalne...
On sobie po prostu znika :(

To całkiem jak Cyryl... i Pafnucy....
Ale :ok: :ok: :ok: trzymam bardzo mocno!!!

elaelisheva

 
Posty: 268
Od: Nie wrz 30, 2012 14:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 08, 2013 21:00 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Czy ja widzę Wąsy na łóżku, w stanie osłupienia? 8O :lol: :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 08, 2013 21:03 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

alix76 pisze:Czy ja widzę Wąsy na łóżku, w stanie osłupienia? 8O :lol: :ryk:

Dobrze widzisz :roll: Kiedy dużej nie ma... :roll:

elaelisheva pisze:
OKI pisze:Ciężko bardzo o tym pisać... Jak Pajacyk śpi, to wydaje się, że nic mu nie dolega - jest po prostu mały i chudziutki.
I w zasadzie nic mu nie dolega przecież - nie ma biegunki, nie wymiotuje, nie ma żadnego kataru, wycieku z oczek. Tylko troszkę wysunięte trzecie powieki. Po kąpieli nawet futerko ma ładne.
On się nie załatwia pod siebie, bo nie czuje, tylko dlatego, że nie jest w stanie się przemieścić. Z jedzeniem jest to samo - paszczka odmawia posłuszeństwa, ale widać, że jest głodny, że wybiera się do misek. Albo, że już nie chce jeść.
Dziś wróciłam do domu, to leżał na łóżku, ale nasiusiane było pod łóżkiem i nawet nie wyglądał na zasiusianego, łóżko suche. Musiał jakoś się sturlać i wskoczyć z powrotem.
Wszystko jest takie prawie normalne...
On sobie po prostu znika :(

To całkiem jak Cyryl... i Pafnucy....
Ale :ok: :ok: :ok: trzymam bardzo mocno!!!

Dzięki :)
Oni obaj mieli takie neurologiczne objawy?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 08, 2013 21:42 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Neurologicznych trochę może mniej, trudno porównać nie widząc kota.
Ale ogólnie to wyglądało trochę tak, jakby w depresji doszli do wniosku, że nie ma sensu być tu i teraz, pora odejść za TM... Początek był prawie nieuchwytny - mniej się bawili, dopiero potem mniej jedzenia, picia, dużo spania. A dalej to już wiesz... Podczytywałam cały czas o Kirysku i ciągle zastanawiam się czy to jest to samo. A potem Pafnucy - i dokładnie to samo. A Kirys cały czas walczy, więc jest szansa. Cyryl i Pafnucy nie walczyli, to ja walczyłam o nich. Gdybym tylko potrafiła poradzić sobie z kocią depresją, może by się udało... Trzymam kciuki za Kirysa! A dla Ciebie :1luvu:

elaelisheva

 
Posty: 268
Od: Nie wrz 30, 2012 14:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 08, 2013 21:51 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

U Kirysa ewidentnie wszystko, co się dzieje, to jest neurologiczne. On ma niedowłady kończyn, problemy z utrzymaniem równowagi, nawet niejedzenie wynika chyba z problemów z opanowaniem pyszczka. Nie wiadomo, czy widzi - momentami na pewno nie, ale czy cały czas, czy to jest chwilowe, to nie wiem. Na pewno słyszy i czuje wibryskami.
Jego się po prostu ciałko nie słucha :(

Syrnik aktualnie się na parapecie zadekował i ma mnie na oku ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 08, 2013 21:57 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Syrnik wymiata!
Biedny Kirysek, moje też tak miały, ale to już pod koniec. Na pewno nie zaczęło się od objawów neurologicznych, raczej na nich się skończyło...
Nieustające :ok: :ok: :ok:

elaelisheva

 
Posty: 268
Od: Nie wrz 30, 2012 14:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 7:12 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Jak dzisiaj Pajacyk się czuje?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 09, 2013 7:19 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Pajacyk dziś chyba tak jak wczoraj, czyli nie najgorzej.

Mi się dziś zaspało :? Ale Pajacyk musi mieć wszystko podane w odpowiedniej kolejności :roll:
Jesteśmy między jedzeniem a luminalem. Na szczęście rano jest tego dużo mniej.

Syrnik za to jest chyba na diecie ;)
Biedny, w porze śniadania grzecznie spakował się do klatki i czekał na swoje.
No i się nawet doczekał. Żarełko przyszło, niestety razem z całą bandą czarnych gupków :twisted:
Wygląda na to, że go wygryzły od michy :roll:
A michy dziś chowam, bo Pajacykowi będzie chyba krew pobierana (mam nadzieję).
No cóż... wujek od szukania jajek stwierdził ostatnio, że kotek ma się z czego odchudzać :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 7:32 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Za wizytę, by krew pobrano :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 09, 2013 17:34 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

OKI, jak Wam dzień minął?

A Wąsy ambitne :D

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto lip 09, 2013 19:46 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Jest źle, rano było fajnie, teraz jest tak jak w weekend, czyli fatalnie :(
Krwi nie pobieraliśmy, jest pogorszenie, są wyczuwalne w badaniu zmiany w nerkach.
Nie bardzo jest sens, nie upierałam się.
Generalnie jest ogólne pogorszenie wszystkiego, dochodzą kolejne zmiany neurologiczne, zaniki mięśniowe.
Jest równia pochyła.
Dopóki takich dni jak wczoraj będzie więcej niż takich jak teraz, czy w weekend...

Na razie dostał jeść i leki, może się poczuje lepiej i ocknie, bo jest półprzytomny odkąd wróciłam z pracy.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 19:48 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Kirysku,Olgo, kciuki są wciąż mocno zaciśnięte!
Trzymajcie się!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 19:50 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

OKI, trzymaj się :ok: Kirys, może tak weźmiesz się w graść?
A jak Wąsy?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 09, 2013 19:53 Re: Z piekła rodem II July Release ;) s. 97

Rany :(
Kotek, no weź... :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 650 gości