Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 06, 2013 9:56 Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Przed chwila był u mnie sąsiad, który miał małego 2tygodniowego kotka. Kotek jest zdrowy- tak przynajmniej wyglądał na 1.rzut oka. Był przez kilka dni karmiony jakimś mlekiem w proszku u jakiejś pani... nic więcej nie wiem. To śliczny burasek. Sąsiad zawiózł go do schroniska Promyk. Ja za kilka dni wyjeżdżam, więc zabrać go nie mogłam. Wiem, że dla takiego malucha schronisko to wyrok... wiem, ze teraz wszędzie pełno kociąt... ale może ktoś zechce go wziąć na tymczas i znaleźć dom stały? Proszę w imieniu malucha...

malgonia

 
Posty: 288
Od: Pon lip 21, 2008 16:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 07, 2013 20:37 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

O matko :( Jak można 2-tygodniowe kocię oddać do schroniska? :cry:

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon lip 08, 2013 19:29 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Malgonia - jestem z Krakowa, ale wielokrotnie zajmowałam się takimi maluchami - przychodziły do nas z Fundacji AFN. Jeśli znajdzie się transport z Gdańska do Krakowa, mogę się malcem zająć i znaleźć mu dom, kiedy nauczy się samodzielnie jeść i zostanie zaszczepiony.

joanna77

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 08, 2009 19:05

Post » Pon lip 08, 2013 20:39 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

joanna77 pisze:Malgonia - jestem z Krakowa, ale wielokrotnie zajmowałam się takimi maluchami - przychodziły do nas z Fundacji AFN. Jeśli znajdzie się transport z Gdańska do Krakowa, mogę się malcem zająć i znaleźć mu dom, kiedy nauczy się samodzielnie jeść i zostanie zaszczepiony.

Ja mysle,ze to za daleka droga dla takiego malenstw...,znam to schronislo i uwierz mi kocie bedzie mialo tam dobra opieka a pozniej bedzie sie szukalo domkow...

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 08, 2013 20:43 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Czarna puma pisze:
joanna77 pisze:Malgonia - jestem z Krakowa, ale wielokrotnie zajmowałam się takimi maluchami - przychodziły do nas z Fundacji AFN. Jeśli znajdzie się transport z Gdańska do Krakowa, mogę się malcem zająć i znaleźć mu dom, kiedy nauczy się samodzielnie jeść i zostanie zaszczepiony.

Ja mysle,ze to za daleka droga dla takiego malenstw...,znam to schronislo i uwierz mi kocie bedzie mialo tam dobra opieka a pozniej bedzie sie szukalo domkow...

8O
I wyprawkę dostanie, prawda? :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 08, 2013 20:48 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

jaaana pisze:
Czarna puma pisze:
joanna77 pisze:Malgonia - jestem z Krakowa, ale wielokrotnie zajmowałam się takimi maluchami - przychodziły do nas z Fundacji AFN. Jeśli znajdzie się transport z Gdańska do Krakowa, mogę się malcem zająć i znaleźć mu dom, kiedy nauczy się samodzielnie jeść i zostanie zaszczepiony.

Ja mysle,ze to za daleka droga dla takiego malenstw...,znam to schronislo i uwierz mi kocie bedzie mialo tam dobra opieka a pozniej bedzie sie szukalo domkow...

8O
I wyprawkę dostanie, prawda? :evil:

Nie badz zlosliwa! Moze sama zaoferujesz domek temu malenstwu,zamiast pisac takie komentarze :roll:

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 08, 2013 20:52 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Sorry, ale bardzo proszę nie gospodaruj moim czasem ani mieszkaniem.

Jak wyobrażasz sobie schroniskowa opiekę nad takim malcem? I jak ustrzec przed chorobą nieszczepione maleństwo?

Tu polecasz schronisko, a w innym wątku podejrzewasz fundację o usypianie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 08, 2013 21:25 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

jaaana pisze:Sorry, ale bardzo proszę nie gospodaruj moim czasem ani mieszkaniem.

Jak wyobrażasz sobie schroniskowa opiekę nad takim malcem? I jak ustrzec przed chorobą nieszczepione maleństwo?

Tu polecasz schronisko, a w innym wątku podejrzewasz fundację o usypianie.

Wybacz,ale nie podejmie z Toba dyskusji na takim poziomie,bynajmiej na czyims watku:) Znam schronisko Promyk i kocie nie bedzie mialo tam zle...Wiadomo,ze zadne warunki schroniskowe nie rownaja sie warunkom domowym...,ale jesli na razie nie ma na cito zadnej innej opcji,to przesten pisac glupoty. Chyba ze oferujesz jakas pomoc dla tego malucha...,np w zawiezieniu go z Gdanska do Krakowa????

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 08, 2013 21:32 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

W żadnym schornisku 2-tygodniowe kocię nie będzie miało dobrze!!
Jak sobie wyobrażasz karmienie takiego malca co 3 godziny w dzień i w nocy? Masowanie brzuszka, termoforek i inne takie?
Oddając takie maleństwo w takie miejsce fundujemy mu śmierć! Choroby są groźne dla dużo starszych kociąt, a tym bardziej dla takiego kociego niemowlęcia :(

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon lip 08, 2013 21:33 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Masz rację, skończ tę dyskusję, bo jeszcze ktoś uwierzy, że dwutygodniowy kociak w schronie ma jakąkolwiek szansę.

I moim samochodem też nie dysponuj, proszę.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto lip 09, 2013 0:49 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Żaden 2tyg kociak nie ma szans w schronie. Udzialałam się w dobrym schronisku i w jeden weekend koty były w drugi już nie Ludzie myślą że schroniska to hotele dla zwierząt czy co :evil: niech się przejadą i zobaczą jak w okresie letnim siedzi po 10-15 małych kociaków w jednej klatce i umierają na PP albo na KK. Dorosłe koty w depresji bo kochany pancio/pancia oddali jak zbędny bagaż.
Na moich oczach odeszło 6maluszków na pp.
Droga dla tego maluszka nie jest długa najważniejsze że ma szanse na ciepłe kolana człowieka. Sami wieźliśmy 3tygodnioowe kociaki do Wrocławia do DT. Drogę spokojnie przespały

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 09, 2013 6:35 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Dwutygodniowym kociakiem trzeba się zajmować całą dobę.
Nikt mi nie wmówi, ze w jakimkolwiek schronisku kociak bez matki ma szansę na przeżycie...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 09, 2013 8:14 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Bo na pewno ma niewielkie.
Ale co zrobić? Zostawić na ulicy?
Bo jakoś doradczynie z wzięciem się nie palą.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 09, 2013 9:02 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

Schron to na pewno bardzo niedobry pomysł. Krakowskie schronisko jest bardzo przyzwoite, mają wielu wolontariuszy, a wielokrotnie dostawaliśmy od nich telefony w rodzaju - są maleńkie koty bez matki, albo bierzecie albo usypiamy, bo tu nikt nie może sobie pozwolić na karmienie kotków co dwie-trzy godziny, mycie, zmienianie podkładów, ogrzewanie itd. Jestem pracownikiem naukowym, sporo czasu spędzam w domu, mam za sobą kilkadziesiąt odchowanych maleństw, w tym jedno 2-dniowe (dziś jest pięknym, błyszczącym kocurem, został z nami), więc zwracają się do nas. Teraz akurat poza sześcioma naszymi kotami stacjonarnymi nie ma żadnego malucha ani tymczasa, ja mam wakacje, które spędzam w domu nad książkami, więc zajęcie się maluchem to nie problem. Problemem jest jedynie transport. Jeśli kociak dotrze do Krakowa, to go wezmę. Nawet dom pojawił się już na horyzoncie, ponieważ jedna z moich uczelnianych znajomych deklarowała, że weźmie następnego kotka, który się u nas pojawi.

joanna77

 
Posty: 76
Od: Wto wrz 08, 2009 19:05

Post » Wto lip 09, 2013 9:24 Re: Gdańsk - 2 tygodniowy kociak w Promyku

joanna77 pisze:Schron to na pewno bardzo niedobry pomysł. Krakowskie schronisko jest bardzo przyzwoite, mają wielu wolontariuszy, a wielokrotnie dostawaliśmy od nich telefony w rodzaju - są maleńkie koty bez matki, albo bierzecie albo usypiamy, bo tu nikt nie może sobie pozwolić na karmienie kotków co dwie-trzy godziny, mycie, zmienianie podkładów, ogrzewanie itd. Jestem pracownikiem naukowym, sporo czasu spędzam w domu, mam za sobą kilkadziesiąt odchowanych maleństw, w tym jedno 2-dniowe (dziś jest pięknym, błyszczącym kocurem, został z nami), więc zwracają się do nas. Teraz akurat poza sześcioma naszymi kotami stacjonarnymi nie ma żadnego malucha ani tymczasa, ja mam wakacje, które spędzam w domu nad książkami, więc zajęcie się maluchem to nie problem. Problemem jest jedynie transport. Jeśli kociak dotrze do Krakowa, to go wezmę. Nawet dom pojawił się już na horyzoncie, ponieważ jedna z moich uczelnianych znajomych deklarowała, że weźmie następnego kotka, który się u nas pojawi.

Nie ja oddawalam tego maluch do schroniska przeciez. Jesli nadal go chcewsz,to przeciez mozesz zadzwonic do schroniska i uzgodnic jak go odebrac. Jesli tego maluch nikt wczesniej nie mogl wziasc do siebie do domu,to nadal uwazam ze schronisko bylo lepszym wyjsciem niz pozostawienie go gdzies na podworku!

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości