Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

[Aia]

A w jakich okolicznościach/położeniu, Ciocie (lub Ciocia), chciałyby zobaczeć Kajetana?
Bo zdjęć to ja mam dużo, ale nie wiem które wybrać, coby najbardziej nasycić oczy...

[Słupek]

W każdym! Bom strasznie stęskniona za naszym Kajusiem!

Ciacho od poniedziałku wyciachany. W majtach z t-shirta chodzi, bo w kubraczku posterylkowym był straaasznie nieszczęśliwy.

[Megana]

Dokładnie. Kajetan w każdych okolicznościach jest absolutnie uroczym facecikiem.

[Aia]

eee, no tak to na łatwiznę poszłyście, nie ma takiej zabawy
Każda Cioteczka może sobie zażyczyć jedną konkretną kategorię zdjęć, co się komu podoba
np Kajetan:
w plenerze
leżakująco-śpiący
przytulony
zabawowy
portret
z pomysłem, czyli co że wymyślił tym razem
na życzenie - same Ciotki wymyślcie, a ja ustawię psa do pionu i wykonam na nim zdjęcie

[Słupek]

To ja poproszę leżakująco-śpiącego.

A Ciacho mówi, że by chętnie zobaczył te pomysłowe, bo może jego rozumek by też jakiś pomysł Kajusia ogarnął ...

[Megana]

To ja poproszę przytulonego i zabawowego.
A na koniec, oczywiście, portret.

[Aia]

a tam, Ciotki oszukują
to będzie dawkowane, coby za dużo szczęścia na raz nie zaserwować (podobno to niezdrowe ) i móc co później wklejać

Kajetan śpiąco-przytulający na dobranoc, raz
,
,

proszę

[Megana]

Cudny. Aczkolwiek trochę zbereźnik, nie?

[Słupek]

Ka-je-tan! Ka-je-tan! Ka-je-tan!

Żeby nie było - to z mojej strony skandowanie.

Oj tam, oj tam, zaraz zbereźnik. Przytulak po prostu przekochany.

Więcej Kaja prosimy bardzo.

[Aia]

ne, ne, ne
gdzie tam zbereźnik. Pies naumiany! W prehistorycznych czasach przyswoił umiejętność zamieniania się w termofor i zyskiwania tym samym przychylności człowieka cierpiącego. I tak Mu już zostało. Ni mniej ni więcej, okłady z psa, gdy boli brzuch, polecam

A to, że zawsze znajdzie drogę do cyca, by się przytulić to już insza inszość

Dobrze, zapowiadam cykl "Wieczór z Kajetanem". Promocja trwa do wyczerpania zapasów

[Aia]

Pies z Pomysłem!
czyli co autor miał na myśli...
jak Ciocie uważają? co Kajem kierowało, co chciał tym osiągnąć?
Rozwiązanie w następnym odcinku/poście
1. - ?

2. - ?

3. - ?


Ciasteczkowi nie polecamy powtarzanie żadnych pomysłów Kajetana, bo w przeważającej większości nie są one zbyt mądre

A jak się miewa Cookie po kastracji? Nie musi już chodzić w koszulkowych portkach? Swoją drogą kiepska pogoda Mu się trafiła na zabieg, jest tak upalnie...

[Słupek]

Skoro pomysły Kajusia nie są zbyt mądre, to profilaktycznie nie pokazałam ich realizacji Cookiemu.

Tak sobie myślę..., myślę..., myślę... i myślę... Co kierowało Kajetanem? Hmmm... Gąbeczka? Do rozdarcia w drobiazgi?

Ciasteczko dalej niestety w koszulkowych majtasach, bo bez nich szew próbuje rozlizać (rozwiązać?). Na zdjęcie szwów idziemy środa/czwartek, ale majtasy pewnie w poniedziałek wieczorem albo we wtorek rano ściągniemy.
Na spacerki wychodzimy bez majtasów, bo wówczas w ciasteczkowej główce co innego niż wylizywanie wydmuszek. I to są najszczęśliwsze chwile każdego dnia. Bo nie jest Tarzanem.

U nas jest bardzo ciepło, ale na szczęście upały są tylko chwilami, jak wiatr chmury rozgoni. I da się wytrzymać. Trzeba było Ciacho ciachnąć, bo podawane hormony jakby coraz słabiej działały i prostata się coraz bardziej powiększała. I uciskała. I wyciek miał i siusiaka trzeba było codziennie płukać. Więc ciach.

[Aia]

ojej, to nie tyle profilaktyczna kastracja tylko "z powodem" biedny Ciastoń ale teraz mam nadzieję, że zdrowy jak byk będzie może wygodniej (i lepiej dla gojenia się rany) byłby kołnierz? tylko trzeba wybierać duży (kilka cm dodatkowych), by się ozorek nie wydostał Kaj, gdy miał rany na łapach, miał oooogromny klosz
proszę wygłaszcz ode mnie Cookiego


dalej zgadujcie
z gąbeczką, coś w tym jest, ale nie o to chodziło Kaj nie niszczy i nie zabiera żadnych z moich rzeczy bez wyraźnego polecenia (no chyba, że było by to jedzenie ) - w tym się udał

[kciuk]

2 - Kaj chciał poopalać sobie plecki w kratkę

[Aia]

2 - Kaj chciał poopalać sobie plecki w kratkę

o tym nie pomyślałam... wydaje się racjonalny powód dlaczego Kaj siedzi tak jak siedzi

a oto i co w psiej główce się zalęgło:
1. - zawsze to parę centymetrów wyżej i można zerknąć co tam do tej miski włożono


2. - Kajetan wymyślił nowy sposób wyglądania PRZEZ OKNO albo w okno... mimo, że jest ono otwarte i można by było zwyczajnie "bez szyby" patrzeć na świat, to jest zbyt proste i nudne! Ale, uwaga, w szybie jest ODBICIE Kaj jest zachwycony swoim odkryciem i teraz tylko tak patroluje podwórko


3. - jestem Honorowym Kotem i to udowodnię - ja też sypiam na wysokościach