Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 04, 2013 9:33 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Arcana, masz urlop na kocięta? :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lip 04, 2013 14:45 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

A u mnie na szczęście kupale jak złoto. I w ogóle idzie ku lepszemu. Jeden maluch wciąż jest najodważniejszy (nawet brałam go na ręce), drugi wystawiał łebek z ciekawością, w końcu powoli 3 kociaki zaczęły wychodzić z pudełka i się wczasować na zewnątrz. Oczywiście to wywołało we mnie wizję, że ten czwarty leży tam w środku zadeptany. Sprawdzić nie ma jak, bo na mój widok wszystkie się pakują do środka. No i w końcu wzięłam i wytrzepałam towarzystwo z pudełka. Żyją.
Myślę, że po pierwszym szoku wszystkie zaraz dojdą do siebie. W pudełku by mi się w życiu nie oswoiły.

Własnym cycem karmić nie będę, bo mam całkiem ładny i wyssać se nie dam. Dostaną gotowanego cycka kurzego. Na razie jeszcze mam trochę swojej karmy, z zamówieniem w zooplusie się wstrzymam z dzień czy dwa i popatrzę, co z większą chęcią zjadają. Ale już widzę, że żarte i to niestety na saszetki. :cry:
Jak miło, że załatwiają się do silikonu.
Odczekam też 8 dni od ostatniej dostawy kociaków (mam nadzieję, że dziś uda się złapać resztę) i pójdę z towarzystwem na szczepienie. U mnie w najbliższej lecznicy biorą za Versifel 41 zł - nie wiecie, czy to drogo? (Wiem, że Purevax z białaczką mieli za 75 zł i było to taniej niż gdzie indziej, wydaje mi się, że za Versifel cena też jest ok). Przy tym przy tymczasach nie biorą mi za wizytę.
Maluchy na widok moich kotów strasznie miauczą. Moje koty mają uczucia mieszane. Oczywiście ciekawość. Mała obsyczała, Korneliusz nieco się... boi. Kawa standardowo nie chce mieć nic wspólnego, a instynktu macierzyńskiego to nie ma (hmmm, czy już się zorientowała, że mamy małe?)

Co do matki - wydaje mi się, że skoro aż sika ze strachu, to jest potwornie zestresowana, a klatka nie pomaga. A skoro kiedyś dawała brać się na ręce, to kiedy się wyluzuje, to jej przejdzie. No i zauważ, że jesteście potworami, które zabrały jej dzieci.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lip 04, 2013 15:05 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Aniu, nie czekaj ze szczepieniem - panleukopenia wszędzie potrafi się objawić, nie ma co ryzykować.
One są na tyle duże, że warto jak najszybciej z nimi podjechać na szczepienie.

Jokot oferował swoją pomoc 'medyczną', wybierzecie się kociakami na Ursynów?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lip 04, 2013 16:44 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

No właśnie po to chciałam zaczekać te 8 dni, żeby odczekać owe 7 na objawy pp. Myślicie, że nie warto? Na razie czekam też na pozostałą dwójkę. Zresztą, może wydaje się to wiecznością, ale kociaki są u mnie dopiero od wczoraj i przedwczoraj. A niektórych to w zasadzie jeszcze nie ma...
O Boliłapce pamiętam. To znaczy no, na chwilę mi się zapomniało i z przyzwyczajenia pomyślałam o okolicznej przychodni, bo tam do tej pory chodziłam z "moimi własnymi" maluchami i ostatnio z młodym burym. No i do tej pory brałam tymczasy na swój własny koszt, więc jeszcze przyzwyczajona nie jestem. Tak jakoś mi się skojarzyło z ładną pogodą i tym, że sobie szybciutko wyskoczę zaszczepić.
Bo do Boliłapki TŻ będzie musiał być łaskaw mnie zawieźć :wink: bo to dla nas cała wyprawa, przez prawie całą Warszawę, a komunikacją miejską z miauczącymi kociakami mi się nie uśmiecha, nawet z jeżdżącym metrem to godzina w jedną stronę.
Nie mieli tam ostatnio pp, prawda?
Nie wiecie, jak tam się kształtują dyżury w weekend, zwłaszcza w sobotę? Znaczy kto w jakich godzinach przyjmuje - oficjalny grafik dość często zmieniają. I czy nie mają żadnych planów typu długa operacja. Wezmę TŻ za fraki i pojedziemy korzystając z braku korków.

No i dziś wreszcie odważyłam się wsadzić łapę do klatki i wyciągnąć wszystkie po kolei. Okupiłam to co prawda z sześcioma zadrapaniami, jednym ugryzieniem i porwaną rękawiczką, ale udało mi się wszystkim obciąć pazurki i trochę kotki podrapać nawzajem (ale na brzuszku i za uszkiem). Na razie tylko ten jeden bury chłopak jest skory dać się brać na ręce. Wynagrodziłam mu to możliwością spaceru po mieszkaniu pod czujnym acz zdziwionym okiem wujka Korneliusza.
Tak energicznie się wzięłam za oswajanie, że nie zauważyłam, że już szósta się zrobiła.

A w ogóle maluchy są dziwne (może to normalne dla dzikawych, bo do tej pory miałam do czynienia z domowymi) - najchętniej to by spały, a kocich zabawek to w sumie się boją (przynajmniej w mojej obecności). Tylko ten jeden bury zachowuje się "normalniej".

Powodzenia w łapaniu.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lip 04, 2013 18:49 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

A sa jakies wiesci o pozostalej 2ce?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw lip 04, 2013 20:25 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

O to samo chciałam spytać. Napisałam smsa do Aleby, bo do Arcany nie mam telefonu, ale nie dostała jeszcze odpowiedzi. Choć Aleba może nic nie wie, bo to nie ona dziś łapie. Ubiegłe dwa razy o tej porze już było po parce, więc maluchy albo sprytniejsze/głupsze/bardziej uparte albo łapacze się zużyli :wink:

No, jest jeszcze trzecia opcja - chcą mnie po nocy zaskoczyć trójką :twisted:

Co do kociaków - może nie 'wszystko", ale kilka rzeczy już wiem. Byłam dziś z moim małym kotem u wetki i przy okazji się wypytałam. Szczepić najlepiej po odczekaniu 5-7 dni od przybycia. Na oczy (na razie mają dobre, ale Korneliusz sieje u mnie herpesa, mały kot zresztą też ma) prewencyjnie Enisyl-F, bo żadne krople nie mają sensu, póki nie zachorują. Enisyl-F znam, stosowałam u moich, był dobry efekt, niestety, nie tak długotrwały, jak byśmy chcieli, więc herpes wrócił. W każdym razie zakupiłam tubkę, bo i tak lepsze to, niż potem leczyć 4-6 kociaków. Enisyl podaje się dopyszcznie, moje koty bardzo chętnie go jadły.

Cyknęłam kilka fotek, zaraz wrzucę.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lip 04, 2013 20:53 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Dziewczyny jesteście niesamowite! Wszystkie, co do jednej!
Z tego co wiem, to piąty złapany, został jeden ostatni.
Ciągle trzymam kciuki i czekam na zdjęcia...

Koteczekanusi - może się dorzucę na te obróżki? :wink:

Jaszatoja

 
Posty: 27
Od: Pt gru 17, 2010 8:35

Post » Czw lip 04, 2013 21:10 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Mały dzielny eksploruje
Obrazek

pod czujnym okiem Korneliusza
Obrazek Obrazek

i w całej okazałości

Obrazek

„Atak małych klonów II” – kto rozpozna?

Obrazek

Hmmm, trzy???

Obrazek
To TŻ po powrocie do domu: “A gdzie czwarty?” Zadanie dla oglądających – znajdź czwartego.

I cztery

Obrazek

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lip 04, 2013 21:48 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

koteczekanusi pisze:„Atak małych klonów II” – kto rozpozna?

Obrazek

Ja zaryzykuję ;)
Od lewej: biało-bura dziewczynka, bury chłopak, biało-bury chłopak i bura dziewczynka.
Jeśli wygrałam kotecka, wspaniałomyślnie przekazuję go z powrotem do puli nagród ;)

M. już jedzie do Ciebie z kolejnym brzdącem.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 04, 2013 22:02 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Czyli został jeden samiuski ; (
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw lip 04, 2013 22:06 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Zawsze się jakiś jeden zostaje, cwaniaczek :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 04, 2013 22:57 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Kurcze, maluch sie schowal, nie bylo chyba nadziei, ze w nocy zacznie buszowac i sie zlapie.
Wydaje mi sie, ze brakuje nam tego malenstwa w cetki z bialymi stopkami
Obrazek Obrazek

Przy matce bylo dosc spokojne, mniejsze od pozostalych, zakladam, ze to koteczka. Biale mini stopki. Nie masz takiego, Aniu? Fajne malenstwo. Oby mu sie nic nie stalo do jutra.

Ja juz nie daje glowy, ktore jest ktore. A z dzisiejsza białonosą dziewczynką to juz w ogole wymiekam. :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw lip 04, 2013 23:05 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Gratuluję oka i pamięci. Ja biało-bure póki co rozpoznaję po noskach: chłopak ma prawie cały ciemny, obie dziewczyny mają mieszane z jasnym. Dzisiejsza ma najwięcej jasnego, wczorajsza taką śmieszną przerwę na środku. Z burymi gorzej - w zasadzie to poznaję głównie po zachowaniu - chłopak jest odważny, dziewczyna się chowa. (A propos, nikt nie odgadł, gdzie jest czwarty kot?) Ogólnie jest trochę jaśniejsza.
Młody dostał roboczą nazwę Brejfhart, nowa dziewczyna Zołza (pięknie udziabała Aleba przy przenoszeniu do klatki), bura Józia (bo gdy tak na mnie spojrzała, strasznie przypomniała mi moją babcię), ale to na pewno zmienię, bo trzeba dać jakieś bardziej adopcyjne imiona.
I cały czas czekam na konstruktywne propozycje dotyczące imion.

Jedno ma białe rękawiczki aż do łokci, to ten chłopak z ciemnym noskiem. Wczorajsza dziewczynka też ma białe stópki. Ale czy to te?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt lip 05, 2013 6:53 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Wspaniale widziec te piątkę bezpieczną. No, strachulce jeszcze, ale mysle, ze w dobrym czasie zabrane, zeby sie szybko przyzwyczaic do domu i ludzi.
Wszystkie od razu zaliczyly Vetmith na odrobaczenie, wetka wspomniala o powtorce po 5 dniach, ale pewnie mozna to rozdzielic szczepieniem (?). Efekty odrobaczenia daly sie zauwazyc?

Uciekam do pracy, bo dzis nie mam urlopu na koty :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Pt lip 05, 2013 7:34 Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania

Piękne rysie :1luvu:
Dla mnie wszystkie koty są do siebie bardzo podobne, a już ta gromadka - wybitnie.
Kciuki nadal za "białe stópki".

Jaszatoja

 
Posty: 27
Od: Pt gru 17, 2010 8:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, fruzelina, Google [Bot] i 754 gości