Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 04, 2013 9:27 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

W kwestii zadania Twojego Taty, kotkinsie...Polonistka popłynęła, chyba po suchym oceanie i zaryła. W wierszu to mamy podmiot liryczny, który niestety, ale jedynie wsparty na Judahu skale coś rozmyślał.

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Czw lip 04, 2013 10:34 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

kotkins pisze:A mój tato po dziś dzień wspomina , jak w liceum pisał wypracowanie n/t :"O czym myślał Mickiewicz siedząc na Ajudachu skale" (siedział tam??jest tu jaki polonista??)
Kolega taty był umysłem ścisłym i napisał zwyczajnie :" a czy ja wiem? pewno o tym żeby nie spaść..."


Natalian ma rację. Na skale li i jedynie podmiot liryczny, a nie Mickiewicz, mógł coś tam sobie rozmyślać. Nigdy nie mylimy podmiotu lirycznego z autorem. Nie wolno. No bo, co robić, gdy taki (na przykład) Wojaczek wypowiada się w imieniu kobiety?? ;) Wtedy autorem jest facet, podmiotem lirycznym kobieta i polonistka Twego taty miałaby problem. Że o biednym uczniu nie wspomnę...

Wiecie, co dziś zrobiłam? Kupiłam sobie sushi w Biedronce :oops:
Nigdy nie jadłam, a nie dojrzałam jeszcze do wydania 100 zł w restauracji. Kupiłam sobie takie za 8.50 chyba. I... JAKIE TO DOBRE JEST!!! Nawet Bolusia nie poczęstowałam, tak mi posmakowało. :mrgreen:
Są dwa rodzaje, ja wzięłam takie, gdzie wizualnie wydaje się tego sushi więcej, a rybka jest taka jakby w formie pasty. Pychota. Zachęcam, naprawdę.
Aniada
 

Post » Czw lip 04, 2013 11:33 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Aniada błagam!!!!! NIE JEDZ SUSHI Z BIEDRONKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrób sobie sama cos na kształt sushi np z łososia wedzonego albo z gotowanego.
To łatwe.
Sushi z marketu to bardzo niebezpieczna sprawa.
Ja nie jem sushi wcale ale mój Mąż jada-jednak wyłacznie w Japonii w dobrych restauracjach.Wtedy jest to bezpieczne ale tez nie do konca. Jednak Japonce maja kuku na punkcie zdrowego jedzenia-u nich można jeść!
Lepsze od sushi jest sashimi.Ponoc ,bo ja nie jem to nie wiem Powtarzam tylko.
Aniada-obiecaj ,że z Biedronki nie zjesz więcej. Pliiiizzzzz. :strach:
dla smiechu-zanabyłam odjechane butki.Najleszy jest opis- typ obcasa-szpilka. :ryk:
Oto rzeczony obuw:
http://allegro.pl/330-brazowe-botki-rob ... 21044.html
szpilka jak byk. :mrgreen:

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Czw lip 04, 2013 11:38 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

W sushi jest ryba - błeeee! W dodatku surowa - błeeee!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 04, 2013 11:40 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Hańka pisze:O, wspominki szkolne?
Jako żywo nigdy nie zapomnę uwagi profesora na jednej z moich prac:"nie tak robiliśmy to na lekcji". Tytuł wypracowania brzmiał:"Moja ocena Konrada Wallenroda" :mrgreen:

Jak dziś pamiętam albowiem byla to jedna z dwóch szmat z polskiego, jakie otrzymalam przez 4 lata nauki w liceum. Tytul pracy:"Hamlet - wojownik, kaplan czy szaleniec?" Napisalam, że wariat wyjaśniając drobiazgowo dlaczego tak uważam, a tu szmata 8O Poszlam do pana psora wyjaśnić za co, bo przecież nie za te trzy blędnie ulokowane przecinki. Okazalo się, że pan psor ma inne zdanie co do Hamleta. Argumentację moją, na szczęście, przyjąl; niestety szmata byla już wpisana do dziennika :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 04, 2013 12:10 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Mam nieco lepsze wspomnienie :wink: . Wypracowanie z "Cierpień młodego Wertera", rozpisałam się na termat tego ze Werter wcale nie kochał Lotty tylko był samolubnym egoistą. Argumentacja została przyjęta z pochwałą za oryginalność interpretacji :wink:
Niestety, za moich czasów w szkole mało było tematów na które człowiek mógł się rozpisać i wyrazić własne poglądy. Zawsze się dziwiłam, czy nauczycielom brakuje fantazji lub odwagi, zeby podyktować ciekawszy i bardziej "problemowy" temat, czy też dyktują to co mają zalecone odgórnie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 04, 2013 14:57 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Ser-niczek pisze:Aniada-obiecaj ,że z Biedronki nie zjesz więcej. Pliiiizzzzz. :strach:
dla smiechu-zanabyłam odjechane butki.Najleszy jest opis- typ obcasa-szpilka. :ryk:
Oto rzeczony obuw:
http://allegro.pl/330-brazowe-botki-rob ... 21044.html
szpilka jak byk. :mrgreen:


No dobrze, dobrze, po co te nerwy. Ciekawa byłam. Ciekawość prowadziła na przykład na szafot.
Nic mi przeca nie jest.
Serniczku, masz jakiś prosty przepis na takie samodzielne sushi? Mimo, że nie jadasz??

A obuw określony mianem "szpilki" rozłożył mnie na łopatki! :ryk:

MB&Ofelia pisze:Niestety, za moich czasów w szkole mało było tematów na które człowiek mógł się rozpisać i wyrazić własne poglądy.


Bo niestety najczęściej te "własne poglądy" nijak się mają do czytania ze zrozumieniem.
Uczeń nie doczytał, nie przeczytał, nie zrozumiał (niepotrzebne skreślić) - ale poglądy ma, że ho!ho! Potem staje dwóch Polaków przed jednym rozkładem jazdy pociągów, zrozumieć go nie potrafią, ale pogląd wyrażą, ba! - i to jak jeszcze.

MB&Ofelia pisze:Zawsze się dziwiłam, czy nauczycielom brakuje fantazji lub odwagi, zeby podyktować ciekawszy i bardziej "problemowy" temat, czy też dyktują to co mają zalecone odgórnie.


Nauczyciele są bardzo odważnymi ludźmi. Odwagi i hartu ducha trzeba, by utrzymać pion, gdy sprawdza się 19-tą z 20 prac, która wskazuje na to, że uczeń nie zrozumiał tego, co przeczytał, ni w ząb do niego nie dotarło, kombinacje liter nic mu nie powiedziały, ale pogląd wyraził. I domaga się uznania. To trochę jakby chwycić flecik i dąć w niego od właściwej strony, bo się wie, gdzie jest odpowiednia dziurka. Niech się Sernik wypowie, czy dęcie we flecik od razu oznacza GRĘ.
Najjaskrawszy bodaj przykład: uczeń, chcąc się pochwalić własnymi poglądami na Borowskiego, pisze mi, że w Oświęcimiu to było jednak bardzo dobrze. I on nie rozumie, o co ta cała oświęcimska awantura. Bo Żydzi i choinkę na Boże Narodzenie mieli, i w piłkę nożną ss pozwalało grać...

I nie zadaję uczniom prac "problemowych", może fantazji mi brakuje - nie wiem. ;) Zadaję takie, w których uczeń wykaże się umiejętnością czytania ze zrozumieniem. Poglądy będzie sobie wygłaszał w czasie nieco bardziej stosownym, gdy już się czytać porządnie nauczy i w oparciu o teksty będzie umiał te poglądy budować.

MB&Ofelia pisze:W sushi jest ryba - błeeee! W dodatku surowa - błeeee!


I na tym polega jej smakowy urok. :mrgreen:

EDIT: I sytuacja z dzisiaj. Jestem w banku. Próbuję załatwić pewną sprawę, dotyczącą dość znacznej sumy pieniędzy, stanowiącej dla mnie istoty element kształtowania przyszłości, że się tak poważnie wyrażę. Pani obsługująca, o twarzy absolutnie nieskalanej myśleniem, ma wyrobiony pogląd na to, co będzie dla mnie najlepsze i co powinnam ze SWOIMI pieniędzmi czynić, ale nie potrafi wypełnić niezmiernie prostego druczku...
W szkole być może pisała sążniste wypracowania wyrażające poglądy, ale czytać to jej jednak nikt nie nauczył. Od 10.00 czekam na telefon, by dowiedzieć się, co udało jej się w mojej sprawie wydedukować.
Rzecz cała skończy się zapewne tak, że jutro spotkam się z pewną bardzo mądrą młodą osobą z OF, która poglądy zachowuje dla siebie, ale każdą, nawet z pozoru niemożliwą sprawę jest w stanie konstruktywnie załatwić.
Aniada
 

Post » Czw lip 04, 2013 15:27 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Ser-niczek pisze:Aniada błagam!!!!! NIE JEDZ SUSHI Z BIEDRONKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrób sobie sama cos na kształt sushi np z łososia wedzonego albo z gotowanego.
To łatwe.
Sushi z marketu to bardzo niebezpieczna sprawa.
Ja nie jem sushi wcale ale mój Mąż jada-jednak wyłacznie w Japonii w dobrych restauracjach.Wtedy jest to bezpieczne ale tez nie do konca. Jednak Japonce maja kuku na punkcie zdrowego jedzenia-u nich można jeść!
Lepsze od sushi jest sashimi.Ponoc ,bo ja nie jem to nie wiem Powtarzam tylko.
Aniada-obiecaj ,że z Biedronki nie zjesz więcej. Pliiiizzzzz. :strach:
dla smiechu-zanabyłam odjechane butki.Najleszy jest opis- typ obcasa-szpilka. :ryk:
Oto rzeczony obuw:
http://allegro.pl/330-brazowe-botki-rob ... 21044.html
szpilka jak byk. :mrgreen:

Sernik, co Ty wiesz na temat prognozy pogody, czego nie wie reszta ludzkości :?: :strach:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41948
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 04, 2013 15:29 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

felin pisze:
Hańka pisze:O, wspominki szkolne?
Jako żywo nigdy nie zapomnę uwagi profesora na jednej z moich prac:"nie tak robiliśmy to na lekcji". Tytuł wypracowania brzmiał:"Moja ocena Konrada Wallenroda" :mrgreen:

Jak dziś pamiętam albowiem byla to jedna z dwóch szmat z polskiego, jakie otrzymalam przez 4 lata nauki w liceum. Tytul pracy:"Hamlet - wojownik, kaplan czy szaleniec?" Napisalam, że wariat wyjaśniając drobiazgowo dlaczego tak uważam, a tu szmata 8O Poszlam do pana psora wyjaśnić za co, bo przecież nie za te trzy blędnie ulokowane przecinki. Okazalo się, że pan psor ma inne zdanie co do Hamleta. Argumentację moją, na szczęście, przyjąl; niestety szmata byla już wpisana do dziennika :twisted:

Topsz, jako miś o bardzo małym rozumku (czy można tego terminu używać w tym wątku?), proszę o wyjaśnienie was ist szmata?
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41948
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 04, 2013 15:36 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

To jak jesteśmy przy czytaniu - moja wnuczka , lat 21, rzuciła dziś na Fb pytanie o polecane książki / ona namiętna czytaczka jest ./ Lubi kryminały , horrory, przygodę....
Podrzućcie , proszę , jakieś tytuły....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16574
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 04, 2013 15:39 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

izka53 pisze:To jak jesteśmy przy czytaniu - moja wnuczka , lat 21, rzuciła dziś na Fb pytanie o polecane książki / ona namiętna czytaczka jest ./ Lubi kryminały , horrory, przygodę....
Podrzućcie , proszę , jakieś tytuły....

Cały wątek o tym jest :lol:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41948
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 04, 2013 15:42 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Hańka pisze:Cały wątek o tym jest :lol:


dzieee???
Chyba , ze o blogu Aniady myślisz, to wiem

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16574
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 04, 2013 15:43 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

izka53 pisze:
Hańka pisze:Cały wątek o tym jest :lol:


dzieee???
Chyba , ze o blogu Aniady myślisz, to wiem

Niii, "Co teraz czytacie?" się nazywa :ok:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41948
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 04, 2013 15:48 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Hańka pisze:"Co teraz czytacie?" się nazywa :ok:


:oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Podrzucę dziecku , bo ona tez forumowa.....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16574
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 04, 2013 15:52 Re: Mirmiłki IV - cd. "Kroniki kryminalnej" Ligoty

Ja wróciłam ostatnio do Jodi Picoult, choć w niektórych książkach bredzi jak potłuczona.
Niemniej jednak, ta którą w tej chwili mam w rękach - "W naszym domu" - znów jest w porządku.
Polecam, jeśli wnuczka lubi teksty obyczajowe, dramaty, kontrowersyjne sprawy, znajdujące finał w sądzie. Bardzo dobre książki tej autorki to zwłaszcza: "Dziewiętnaście minut", "Świadectwo prawdy", "Czarownice z Salem Falls" czy "Bez mojej zgody".
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Lifter i 1066 gości