4 czarne kocięta - wszystkie mają domy! :-)

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Udało się podać antybiotyk Synulox :dance:

Czy ktoś z Was kiedyś stosował ten lek? Ponoć ma szerokie spektrum działania.

Synulox nigdy moim kotom nie pomógł. Już lepiej Dumox. Może zapytaj Kingę, ona ma lepsze doświadczenie z wolno żyjącymi kotami.

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Dzisiaj podałam kolejną dawkę antybiotyku. Oczy ma już lepsze, ale jeszcze kicha.
Niestety kotki, którą próbujemy złapać dzisiaj rano nie było, poza tym zaczęło padać, więc nici z łapanki...

Moja tymczasowiczka Żaba przechodzi sama siebie - udało jej się wydostać z klatki (kilka prętów jest odgiętych i przecisnęła się między nimi, dobrze, że na balkon nie wylazła...

), poza tym je wszystko i nauczyła się kraść z talerza. Ona je nawet bułkę!!! Chyba ma w genach zapisane, żeby jeść cokolwiek i przetrwać. W misce ma RC i Animondę i też wcina.

Niech je, biedactwo. Lepszy obżartuszek niż koci anorektyk.
No i niech szybko się znajdzie najlepszy na świecie domek :ok:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Matka czarnuszków lepiej, ale Zuziek teraz zaczął kichać... Dobrze, że mam więcej tabletek.
Szylkretki nie ma od 2 dni. Także łapanki nie było. :evil:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Kolejny dzień nie ma szylkretowej kotki. Zaczynam się martwić...

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Szylkretki nadal nie ma. Kucharz też jej nie widział...

Nie panikuj jeszcze. Ja kiedyś Szaraczki nie widziałam chyba przez dwa tygodnie. Już myślałam że się nie pojawi, a tymczasem któregoś dnia przylazła jakby nigdy nic.
Teraz mam problem z obserwacją stadka. Pojawiam się raz dziennie z dostawą, czasami też zajdzie kolega z pracy z jedzonkiem, ale to tylko chwila, nałożenie do misek i biegiem do roboty. Jak się akurat nie trafi na kota, to nie wiadomo który, kiedy i czy przychodzi. Wiadomo tylko ze przychodzą bo z misek znika.