A jednak dwa - kocurki szukają DS

Wydaje mi sie, że trzepocząca sie końcówka ogonka to oznaka nerwowości ale nie jestem pewna.
Słodki jest, normalnie landrynka :1luvu:

Dlatego Dropsik :1luvu:

Ale się absolutnie nie przywiązuję, muszę mu znaleźć domek koniecznie.

Iza_ pisze:Dlatego Dropsik

Ale się absolutnie nie przywiązuję, muszę mu znaleźć domek koniecznie.

tak, tak, ABSOLUTNIE :lol:

W domku tymczasowym jest także siostra Dropsika

viewtopic.php?f=13&t=154419

Zobaczcie jaka slicznotka

Rozalij pisze:Pieprzyk

Kota ma swoja idolkę

Skoro brat Dropsik to może siostra Landrynka, oba takie słodkie są, że do schrupania :1luvu:

A o mojego dropsika nikt nie pyta

a zobaczcie jaki słodziak,
Filmik

Biedne dziecko, cyca szuka, przy mamusi jeszcze powinien być.
Ps.
Pamiętam jak Sara przytulała maluchy, gdy Sabinka już nie chciała ich karmić.
Sara przytulała i one ssały ją, choć pewnie mleka w sutkach nie miała.

A Kota Landrynka cycusia nie szuka mimo, że są z tego samego miotu. Może dropsik to taki ostatni niedopieszczony więc sobie teraz rekompensuje

Rozalij pisze:A Kota Landrynka cycusia nie szuka mimo, że są z tego samego miotu. Może dropsik to taki ostatni niedopieszczony więc sobie teraz rekompensuje

bo najmniejsze z miotu są najbardziej uzależnione od matki

Dropsik w pierwszych dniach u mnie szukał cały czas ciepła człowieka , nie chciał być sam. Ja do kuchni on tym swoim drepcząco ugniatającym chwiejnym kroczkiem za mną i ósemeczki, i wspinanie się na nogi. A jak już siedzieliśmy ja i mąż to jak by mógł by się przykleił do nas równocześnie. Teraz już bardziej samodzielny się robi. Jak wchodzę do domu wita mnie wraz z pozostałymi kotami. Domaga się jedzonka, a jeść może cały czas , zachęca koty do zabawy ale z Kubusiem nie chce się mocować :mrgreen: