Po dyżurze jak wychodziłąm została jeszcze Agata z mężem - okono zabezpieczone, ale nie dało się wyciągną Hildy z za boksów więc zabezpieczanie boksów odłożone - czarny zabrany

Agata może jakieś imię dla niego
Na zdrowej: Loka zamknieta w wolierze - jak wychodziłąm to spała w legowisku z trzema maluchami, chyba matkowanie jej służy

i najlepiej niech tam zostanie maluchy jak chcą wyłaża z woliery jak chcą wracają do woliery.
Bella sama na przedsionkach do zdrowej.
Tigra chyba była nieszczęśliwa sama w tym przedsionku jak wyjeżdżałam usadowiła się wygodnie na oknie.
Kaktus i Gandi ok jedzą za trzech
Na kwarantannie wszystko ok.
Mara jutro do weta zabierz:
czarnuszki od Pchełki na szczepienie książeczki mają
małe od Śniezki na odrobaczenie - ten jeden z nich normalnie niemrawy Ślimok ten taki prawie cały bialy, brzuszek ma jak balon i twardy - on jest w ogóle jakiś dziwny taki ślimokowaty i gapowaty

bo ten drugi to strzałka biegająca
trzeba zabrać Piracika II bo niestety jego oczko zaczęło dziś krwawić - zalecenia od weta były obserwować...
Wywaliłam dziś ze 4 worki jakichś różnych badziewi - reklamacji nie przyjmuję

miałam troszkę mało czasu bo planowałam zrobić większe porządki

Jeśli komuś przyda się kryta kuweta to dajcie znać bo jak nie to góry z krytych kuwet w nabliższym czasie wywalam na śmietnik, bo czyszczenie tych kuwet to jakaś masakra, a te co mamy nieużywane w kociarni zajmują kupę miejsca
I jeszcze całkowicie rozwala się ta biała szafka która stoi na kwarantannie ook boksów - drzwi odpadają , może macie coś w tym stylu nadającego się do kociarni, bo ta nadaje sie już jedynie na śmieci, zresztą swoje lata ma
