» Wto lip 02, 2013 22:41
Re: Żoliborz - 3 tygryski do złapania
Kotki dotarły. Na razie 2. Dla bezpieczeństwa chwilowo zostały ulokowane w klatce, schowały się we wstawionym kartoniku i tam siedzą. TŻ przełknął nagłą wizytę. Dowiedziałam się tylko, że jestem tak ogólnie walnięta i w ogóle robię jakieś tajemnice. No, kryzys zażegnany.
Kociaki to bure rodzeństwo płci mieszanej. Przy wyciąganiu z transportera dzielnie obsyczały Alebę, ale czynnego oporu nie podejmowały. Z tego, co powiedziała Aleba i wet, kotki są w dobrym stanie. Ale i tak jeszcze przez tydzień będę się bała, żeby nic brzydkiego się nie objawiło.
Mój własny mały kot aż nie może wytrzymać z podniecenia, cóż to się kryje za zamkniętymi drzwiami.
Kotka też została złapana, ale poszła do Alebów. Mały kot będzie zadowolony, bo będzie mógł matkować maluchom, gdy już zostanie do nich dopuszczony.

Kawunia?