Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

mocne kciuki za dzisiejszą akcję :ok:

Wiem od Eli, że dwa maluchy juz w klatce!

Super oby pozostałe i mamusia sie złapały :ok:

Kibicuje Wam od poczatku,zeby wszystkie koty byly zlapane.

**Adopcje: 12 >>**

kciuki wielkie za dzisiejszą łapankę :ok:

Chyba na dzisiaj koniec, jutro powtórka.

I co stanęło na 2? Mam nadzieje ze TZ koteczkaanusi sie nie wqrzy jak koty przyjadą na raty

**Adopcje: 12 >>**

Goyka pisze:I co stanęło na 2? Mam nadzieje ze TZ koteczkaanusi sie nie wqrzy jak koty przyjadą na raty

Pobożnym życzeniem łapaczy jest zgarnięcie wszystkiego co się planuje. Zawsze raty są i tego się nie uniknie.

Poprawka - czasem łapie się to, czego się nie planuje albo nie jest na to przygotowanym :twisted:

No nie wiem, jeszcze nie dojechali, więc może coś jeszcze się dzieje. U mnie w domu atmosfera napięta, bo właśnie się z TŻ pokłóciłam (z zupełnie innego powodu). Ale strategicznie wolałam teraz, a nie po przyjściu kociaków.

... no to sobie pozwolę z Łodzi też potrzymać kciuki!
... i mry, oczywiście!

**Adopcje: 8 >>**

Zlapala sie jeszcze kotka. Zostaly do zlapania 3 bardziej ostrozne kociaki. Biore urlop i jutro od 10 rano probuje lapac. Moze ktos chce mi towarzyszyc? Ktos sprytniejszy w lapankach ode mnie

Nie pomogę na ostatnim wylocie ciąży, ale trzymam mocno kciuki! :ok:

**Adopcje: 8 >>**

Jestes usprawiedliwona :mrgreen:

Szkoda mi tych srajdkow, ktore zostaly tam bez kotki. Moze zaczna wylazic szukac matki, jedzenia... wole byc tam rano i probowac je zgarnąć.

Kotki dotarły. Na razie 2. Dla bezpieczeństwa chwilowo zostały ulokowane w klatce, schowały się we wstawionym kartoniku i tam siedzą. TŻ przełknął nagłą wizytę. Dowiedziałam się tylko, że jestem tak ogólnie walnięta i w ogóle robię jakieś tajemnice. No, kryzys zażegnany.
Kociaki to bure rodzeństwo płci mieszanej. Przy wyciąganiu z transportera dzielnie obsyczały Alebę, ale czynnego oporu nie podejmowały. Z tego, co powiedziała Aleba i wet, kotki są w dobrym stanie. Ale i tak jeszcze przez tydzień będę się bała, żeby nic brzydkiego się nie objawiło.
Mój własny mały kot aż nie może wytrzymać z podniecenia, cóż to się kryje za zamkniętymi drzwiami.
Kotka też została złapana, ale poszła do Alebów. Mały kot będzie zadowolony, bo będzie mógł matkować maluchom, gdy już zostanie do nich dopuszczony.

Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kto przegląda forum