12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 30, 2013 23:28 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

KotkaWodna pisze:tak podpytam, bo mi się kojarzy - czy Ty może precle pisujesz?

Nie. Te teksty tak hurtowo to akurat do kalendarzy zdzieraków :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie cze 30, 2013 23:29 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

floxanna pisze:
jaaana pisze:Nie ma za co, też często cierpię z tego samego powodu.

Zwykle mnie dopada taka niewydolność wraz z PMS-em. Kiedyś miałam do napisania ok. 30 stron (większość materiałów miałam, parę szczegółów do doszukania w necie). Początek pracy zgrał mi się z początkiem PMS-a. Najpierw w bólach, siedząc przed kompem jak na etacie po 8 godzin dziennie, wydusiłam z siebie 10 stron w ciągu tygodnia. PMS się skończył — i pozostałe 20 stron napisałam niemalże ze śpiewem na ustach w dwa dni. No a tym razem końcówka zlecenia przypadła mi na początek PMS-a :D O ile nic mi nie wyskoczy z nagła, to do wyjazdu po Newę mam zamiar się relaksić, częściej jeździć do Chimery i załatwić jakieś zaległe buszowania drogeryjne ;)

A ja mam problem z rozpoczęciem, a potem już jakoś leci. Aż zrobię sobie dzień przerwy - wtedy znów problem.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 01, 2013 8:31 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

jaaana pisze:A ja mam problem z rozpoczęciem, a potem już jakoś leci.

Oj, też to znam :D Siedzi człowiek przed tą pustą kartką (czy to realną, czy wirtualną) i męczy się, męczy, męczy… A jak już napisze pierwsze zdanie, to… srrru! ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 01, 2013 9:40 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

Nie wiem, floxanno, czy miałabym w sobie tyle samozaparcia żeby pracować w domu. Pewnie nie mogłabym się zmobilizować i wiecznie by było coś ważniejszego do zrobienia :roll:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon lip 01, 2013 9:58 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

rastanja pisze:Nie wiem, floxanno, czy miałabym w sobie tyle samozaparcia żeby pracować w domu. Pewnie nie mogłabym się zmobilizować i wiecznie by było coś ważniejszego do zrobienia :roll:

A ja z kolei źle się czuję w pracy „od 8:00 do 16:00” i wśród ludzi :) Miewam dziwne pory aktywności, a poza tym jestem typową sową, w dodatku z bezsennością, i nie ma opcji, żebym była przytomna i wydajna roboczo przed 10:00, za to zdarza mi się skutecznie pracować w środku nocy. Praca w jakimś zespole byłaby i dla mnie, i dla zespołu koszmarem ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 01, 2013 10:01 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

Dla mnie też jest. Marzę o nienormowanym czasie pracy, ale tak jak pisałam, martwię się czy jestem na tyle zdyscyplinowana. A praca od 9 do 17 mnie wykańcza. I te modły o urlop... :roll: w sumie nie mam co narzekać, inni marzą o jakiejkolwiek pracy.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon lip 01, 2013 10:36 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

rastanja pisze:Marzę o nienormowanym czasie pracy, ale tak jak pisałam, martwię się czy jestem na tyle zdyscyplinowana.

Wydaje mi się, że jakiegoś rekordowego zdyscyplinowania do tego nie potrzeba, ale jeśli się go nie ma, to trzeba mieć przynajmniej umiejętność wzięcia się za dziób na ostatni dzwonek ;) No i ja raczej na tym właśnie bazuję, nie na dyscyplinie :mrgreen:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 01, 2013 11:11 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

floxanna pisze:
rastanja pisze:Marzę o nienormowanym czasie pracy, ale tak jak pisałam, martwię się czy jestem na tyle zdyscyplinowana.

Wydaje mi się, że jakiegoś rekordowego zdyscyplinowania do tego nie potrzeba, ale jeśli się go nie ma, to trzeba mieć przynajmniej umiejętność wzięcia się za dziób na ostatni dzwonek ;) No i ja raczej na tym właśnie bazuję, nie na dyscyplinie :mrgreen:

Siostro!
:lol:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 01, 2013 11:35 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

jaaana pisze:
floxanna pisze:Wydaje mi się, że jakiegoś rekordowego zdyscyplinowania do tego nie potrzeba, ale jeśli się go nie ma, to trzeba mieć przynajmniej umiejętność wzięcia się za dziób na ostatni dzwonek ;) No i ja raczej na tym właśnie bazuję, nie na dyscyplinie :mrgreen:

Siostro!
:lol:

Aha, czyli nie ja jedna? :ryk:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 01, 2013 11:40 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

Nie, nie, mam ten sam styl.
Wciąż dużo czasu i mnóstwo innych zajęć, potem, w ostatniej chwili zarywam noce, żeby zdążyć.

Zresztą, najlepiej się nocami pracuje. Do 3 to norma. A jak coś terminowego mocno, to do 5 się zdarza. Tylko lato mnie denerwuje, bo kładę się, a za oknem tak jasno, że właściwie powinno się już wstawać.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 01, 2013 11:46 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

jaaana pisze:Tylko lato mnie denerwuje, bo kładę się, a za oknem tak jasno, że właściwie powinno się już wstawać.

O właśnie :!: :smiech3:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 01, 2013 11:50 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

floxanna pisze:
jaaana pisze:Tylko lato mnie denerwuje, bo kładę się, a za oknem tak jasno, że właściwie powinno się już wstawać.

O właśnie :!: :smiech3:

Jak ptactwo zaczyna poranne darcie się, to znak, że pora spać :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lip 01, 2013 12:04 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

ta, u mnie zaczyna się drzeć o drugiej w nocy, a kto to widział kłaść się tak wcześnie :lol:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon lip 01, 2013 22:06 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

Z cyklu „Co może śmiertelnie wystraszyć konia?”: mrowisko. Mijane zresztą już raz jakieś pół godziny wcześniej.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 02, 2013 5:29 Re: Ekhm, ekhm… Dostałam błogosławieństwo ;)

Ale miałam koszmar :( Śniło mi się, że mi zabili moją dżunglę (dżunglą nazywamy to drzewo, które widać na zdjęciu z wybiegiem kotów)! Przyśniło mi się, że wyjrzałam rano przez to okno, a z klonu sypią się liście, mimo że jest lato i nie ma suszy — patrzę, a tam korzenie odkopane i jacyś robole zasypują je chemikaliami i szykują się do wycinania drzew (bo w moim śnie podwórko wyglądało inaczej — nie było tego budynku zaraz za dżunglą, tylko większe podwórko i jeszcze kilka drzew oprócz naszego klonu, a drzewa zabijali, bo mieli w tym miejscu coś budować).

Okropne to było.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości