Koci mieszkańcy ptasiej dziupli i....RUDI [*]

Kukułki są dobre :mrgreen:

Powiadasz Halinko, że maluchy jak kukułki :ryk:

mniam mniam w sam raz na przegryzkę :ryk:

Te kotusie to naprawdę pod szczęśliwą gwiazdą urodzone.
Jak dobrze że trafiły na ciebie :ok:

Miraclle pisze:Kukułki są dobre

Powiadasz Halinko, że maluchy jak kukułki mniam mniam w sam raz na przegryzkę

W sam raz do schrupania :1luvu:

Ewa L. pisze:Te kotusie to naprawdę pod szczęśliwą gwiazdą urodzone.
Jak dobrze że trafiły na ciebie

Mam nadzieję ,że dobrze :oops:

Staram się ,jak mogę,żeby ich na koty wyprowadzić :ryk:

Dino i Kropka,zmordowane zabawą z Diego,wdrapały sie do mnie na kolana i padły :mrgreen:

No i Diego zawiedziony,że kumple się nie chcą już bawić :mrgreen:

Na dzisiaj to juz koniec maleńtasowych przygód :mrgreen:

Ide nakarmić i wymasować na noc "kukułki",bo też padam :mrgreen:

Dobrej nocy wszystkim życzę :1luvu:

Dobrej, Halinko :1luvu:

Dobranoc Halinko i kotusie! :1luvu:

śliczne szkraby :1luvu:

miały szczęście, że na Ciebie trafiły... :1luvu:

Diego ma frajdę z małymi tornadami :ryk:

Małe kociaki są lepsze od zabawek :ryk:

Jeszcze trochę i będzie śmigał z "kukułkami" :1luvu:

Diegusiu ale Duża zrobiła koteczkowi prezent w postaci małych skrzatów :mrgreen:

Tak - Dieguś to prawdziwa kocia niańka.
Witaj Halinko poniedziałkowo!

No i znowu mam przewalone :!:

Po kontroli z moją nogą nie najlepiej.Zrobili mi znowu punkcję.Bolało ,jak diabli,bo musieli sie wkuwać z kilku miejscach,żeby ściągnąć ropę :evil:

I znowu czekają mnie zastrzyki i rehabilitacja :evil:

Mamuśkę "kukułek"którą chcieliśmy złapać do sterylki,zabił samochód

Ostatniego maluszka próbowaliśmy namierzyć,ale gdzieś przepadł.

Kukułki,Juka,Yoko,i Moris już zakończyły leczenie.Oczka śliczne.jeszcze trzeba doczyścić uszka,i w piątek moga być odrobaczone.Jedzą pięknie,kupy super :ok:

Kociaki z dziupli,Kropka i Dino to już śliczne, całkiem spore rozrabiaki

Szaleją z Diego po całej chałupie,po czym padaja ,jak zwłoki ,pod czujnym okiem(czyt.brzychem) Szarusi,Rudiego i Yody

Uwielbiają się wspinać po nogawce ,i zasypiać na kolanach ,a że pazurki mają ,jak igiełki,to nogi moje i męża są tak pokiereszowane,że o krótkich spodniach możemy tylko pomarzyć

Ale co tam,grunt ,że kociaki szczęśliwe :ryk:

Gaja,mamusia dziuplowych skrzatów,niestety niereformowalna,więc prawdopodobnie jutro ją wypuścimy w miejscu,gdzie była wyłapana.Będzie sobie dalej żyła na wolności. :1luvu:

Mam nadzieję długo i szczęsliwie :1luvu:

.Pan ,który do mnie dzwonił w sprawie kociaków z dziupli,i który pomógł wyłapać Gaję,zgodził sie ją dokarmiać,więc będziemy mu podrzucać karmę,żeby nie została bez opieki.

halinka1403 pisze:No i znowu mam przewalone
Po kontroli z moją nogą nie najlepiej.Zrobili mi znowu punkcję.Bolało ,jak diabli,bo musieli sie wkuwać z kilku miejscach,żeby ściągnąć ropę I znowu czekają mnie zastrzyki i rehabilitacja

współczuję bardzo... wiem, co czujesz.....

u mnie po kilku punkcjach co parę miesięcy skończyło się na stole operacyjnym, mam nadzieję, że u ciebie po punkcji jednak się zagoi tak jak ma...

halinka1403 pisze:Mamuśkę "kukułek"którą chcieliśmy złapać do sterylki,zabił samochód

:( [*]

halinka1403 pisze:Ostatniego maluszka próbowaliśmy namierzyć,ale gdzieś przepadł.

mam nadzieję, że jednak się znajdzie.. albo że np trafił na jakiegoś dobrego człowieka i ktoś go przygarnął...

halinka1403 pisze:Kukułki,Juka,Yoko,i Moris już zakończyły leczenie.Oczka śliczne.jeszcze trzeba doczyścić uszka,i w piątek moga być odrobaczone.Jedzą pięknie,kupy super

Kociaki z dziupli,Kropka i Dino to już śliczne, całkiem spore rozrabiaki Szaleją z Diego po całej chałupie,po czym padaja ,jak zwłoki ,pod czujnym okiem(czyt.brzychem) Szarusi,Rudiego i Yody Uwielbiają się wspinać po nogawce ,i zasypiać na kolanach ,a że pazurki mają ,jak igiełki,to nogi moje i męża są tak pokiereszowane,że o krótkich spodniach możemy tylko pomarzyć
Ale co tam,grunt ,że kociaki szczęśliwe

halinka1403 pisze:Gaja,mamusia dziuplowych skrzatów,niestety niereformowalna,więc prawdopodobnie jutro ją wypuścimy w miejscu,gdzie była wyłapana.Będzie sobie dalej żyła na wolności. Mam nadzieję długo i szczęsliwie .Pan ,który do mnie dzwonił w sprawie kociaków z dziupli,i który pomógł wyłapać Gaję,zgodził sie ją dokarmiać,więc będziemy mu podrzucać karmę,żeby nie została bez opieki.

niektóre koty wolą być dzikie, ale jeśli ma gdzie wrócić, i będzie dokarmiana, to :ok:

Witaj Halinko!
Przykro mi z powodu mamusi [*]. Oby ostatni maluszek miał więcej szczęścia.
Wiem ile zachodu masz z maluszkami ale proszę zadbaj o swoje kolano , bo jeśli tego nie zrobisz to kto pomoże kociakom?
Ja też o krótszych spodniach mogę pomarzyć bo nawet przy dorosłych kotkach też mam nogi w ażurki :mrgreen:

Halinka!!!! :evil:

Uważaj na siebie i zadbaj o nogę!

Strasznie mi przykro z powodu Mamusi [*] Oby maluszkowi nic nie przytrafiło się złego i trafił w dobre ręce :ok:

To miejsce, gdzie wypuszczacie Gaję jest dla Niej bezpieczne? Dobrze, że będzie miała co jeść :ok:

Kociaki mają u Ciebie świetną, kocią opiekę :1luvu:

Koci mieszkańcy ptasiej dziupli i....RUDI [*]

Kto przegląda forum