Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

[Anemon]

Polecam taka, jak kotkins i felin - te dywaniki, to tylko udaja...
Mam taka jak poleca kotkins - sprawdza sie.

A matka staralam sie byc tez taka, jak kotkins - finansowo jestem mniej "wydolna", ale byl angielski od 5 roku zycia, francuski juz na dziecka zycznie od 12, obozy jezykowe, liceum panstwowe, ale dobre, piwo tez kupowalam dla NAS, a teraz mam studenta (drugi kierunek) w Szkocji.
I tez jestem opresyjna... I on wie...

Wlasnie zgubil karte SIM od polskiej komorki, co uniemozliwia operacje na polskich kontach bankowych (hasla SMS)...
Rozwazam wyprawe do Szkocji w celu wlania na gola d....

Nie mam cisnienia, zeby "cos" po sobie zostawic...
Mialam, jak bylam mloda/glupia.
Odkad znam siebie, wiem, ze nie jestem jednostka tworcza. Pieknie swiece swiatlem odbitym. Trudno.
A dziecko jest bytem odrebnym - mozna urodzic, wychowac najlepiej jak sie umie, a potem to juz jego osiagniecie, a nie "zostawione po mnie" bedzie...

[koteczekanusi]

Kotkins Ty matka z tych tradycyjnych z nutką nowoczesności, szkoda, że tak mało jest takich, a wiem coś o tym niestety..znam takie co brak czasu i konsekwencji kompensują drogimi gadżetami lub kompensują ( ale sobie ) puszką piwa, dość często takie spotykam, czasem uwagę zwrócę, chociaż ostatnio w sklepie dowiedziałam się że jestem ku***. pi****, gówno wiem o życiu i mam się nie wpier****ć, takie tam....


jednak chciałabym ogarnąć trochę psychikę Karmusia i nie daję rady....Karmel odrasta, odrósł już pokaźnie i czas na czesanie się zaczął, jako że on tego nienawidzi więc trochę sposobem a trochę siłą....jaki to dało efekt ? Mój synuś zaczął chować się i spać w kuwecie, wiem że to od tego, bo jak daję mu spokój to kima na łóżku obok, no i co ja mam teraz zrobić ? pozwolić mu na kuwetowe zaleganie ?

No cóż - może znów ogolić? Skoro woli być krótkowłosy... Albo może wypróbować inny rodzaj szczotki - właśnie wpadłam na taką http://www.zooplus.pl/feedback/shop/kot ... sci/140292 ludzie w opiniach piszą, że dzięki niej koty polubiły czesanie.
Takie z rowkami nie są moim zdaniem najlepsze, chyba że ktoś lubi spędzać czas na czyszczeniu tych rowków. Poza tym jednak zbierają mniej, niż ta dwuczęściowa. Dwuczęściowa ma tę wadę, że ma półkoliste wycięcie, więc dobrze, gdy kuweta też takie ma.

[kotkins]

Ezzme nie wiem jak taka wycieraczka będzie się zachowywała z drewnianym żwirkiem, moi mają benka drobnoziarnistego i jest ok.
Mama ma zwykłą ("ładną") wycieraczkę z tesco i też się sprawdza, ona ma benka gruboziarnistego i zamkniętą kuwetę.
U nas niestety kuweta jest otwarta od pewnego czasu bo Amelka ma więcej trafień w takiej:(
Kupiłam nową kuwetę, ładną i pasującą do wystroju, za tydzień wymiana całkowita żwirku to i kuwetę się zmieni.

Co do artykułu to mnie się nie otwiera, ale pewnie chodzi o to ,że po rozgrzaniu coś się wydziela i to jest szkodliwe.
Tylko jak umieszczać w tym ciepłe potrawy wobec tego?
Jakby była taka miseczka ale z porcelany- to biorę.
Nie lubię plastiku, jedyna plastikowa miseczka to podróżna Melona.
Z konieczności, łatwiej , lżej i bezpieczniej się ją zabiera.

Co do czesania to najlepsze są oczywiście sprzęty z naturalnych tworzyw: metal, drewno , guma.
Ale dla "nieobsługowców" nie polecałabym takich, wyczesują dokładnie i mogą pociągnąć sierść.
Ja zawsze zaczynam czesanie u nowego kota od szczotki dla niemowląt, wyjątkiem byłą Amelka- jej dredy wymagały natychmiastowego działania.
No i były walki.
Ja bym poradziła coś innego dla Karmela- obróżkę z feromonami.
Się wyluzuje to i lepiej zniesie czesanie.
Swoją drogę- to ciekawe: moje stado jest całkowicie "obsługowe". No, Amelka trochę płacze jeśli czesze się za długo a świat jest taki interesujący i tyle jej atrakcji ucieka przed noskiem...Obsługowi byli Czesio i jest Laluś.
A Leosiowi codziennie trzeba myć paszczę i jej okolice, znosi to doskonale.
Jakiś przypadek?
U mnie nie ma "bata"- czesany pers być musi. Felek też. Nawet Mel ma gumową szczotkę z wypustkami i się nią "czesze".
Może jakiś koci bóg wie ,że z Kotkinsem w sprawach futra nie ma żartów i zsyła mi osobniki "obsługowe"?

Kiedy z Cairo wyczesujemy jej koty jest gorzej, zwłaszcza Miro gryzie i paca łapami.
Wyczesujemy jednak.
Jest oburzony...

Amelia właśnie przyniosła mi na kolana upolowaną ważkę!
Nie wiem jak się to-to przedostało do domu, mamy wszystko osiatkowane.
Ale się wzruszyłam!
Moja córunia się ze mną dzieli zdobyczą...fajne mam dziecko , c'nie?
Jakbym Małej pozwoliła myszki łapać , to też by mi przynosiła zapewne.

Jezdem dunmna zez tej waszki co jom mamuni pszynjosłam a mogłam se zjeźć!!
Teras bendem polowiła na pajonka co go widziełam, mje nje przeszkadzajcie!
Amelja

[kfiatek 1983]

No widać, że Amelka kocha swoją mamusię! I to bardzo!
Tyle dobrego jedzonka zmarnowała!

Co do wycieraczek
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/wycieraczki_kuwete/147011
Ja mam taką i drewniany żwirek - sprawdza się

[izka53]

Kotkinsie , melamina jest bardzo odporna na wysokie temperatury. Wykonuje sie z niej popielniczki, mam takową ponad 15 lat i - mimo intensywnego uzytkowania - nie jest poprzypalana.
Z melaminy robione sa deski do krojenia - jest bardzo twarda. Cudne kolorowe talerze dziecięce, to także melamina.

[floxanna]

moje stado jest całkowicie "obsługowe". No, Amelka trochę płacze jeśli czesze się za długo a świat jest taki interesujący i tyle jej atrakcji ucieka przed noskiem...Obsługowi byli Czesio i jest Laluś.
A Leosiowi codziennie trzeba myć paszczę i jej okolice, znosi to doskonale.
Jakiś przypadek?

Moje co prawda krótkowłose, ale pierzą, więc są czesane. I mają czesanie w poważaniu. Leżą se, ja po nich grzebykiem jeżdżę i tyle. Ciut gorzej jest z depazuryzacją, chociaż Stary z wiekiem zmądrzał i czasem da się nawet obsłużyć, gdy sobie leży na boku i ma łapy wyprostowane. Ale nawet z Młodą nie ma problemu poza wydawaniem gniewnych dźwięków i kilkoma minutami focha po wypuszczeniu.

Amelia właśnie przyniosła mi na kolana upolowaną ważkę!
Nie wiem jak się to-to przedostało do domu, mamy wszystko osiatkowane.
Ale się wzruszyłam!
Moja córunia się ze mną dzieli zdobyczą...fajne mam dziecko , c'nie?
Jakbym Małej pozwoliła myszki łapać , to też by mi przynosiła zapewne.

Jezdem dunmna zez tej waszki co jom mamuni pszynjosłam a mogłam se zjeźć!!
Teras bendem polowiła na pajonka co go widziełam, mje nje przeszkadzajcie!
Amelja

No bo z Ciebie dobra mama I dobrze, że Amelka raczyła nie zjeść, bo pewnie potem by zwróciła

PS: Moją przecudnej urody moskitierkę widziałaś?

[kotkins]

Widziałam, poznałam ,że Twoja i zapytam sakramentalnie: kiedy po kota??
Za tydzień już będzie zdatny do wzięcia.

A ja muszę zaszczepić lalusia- Lucjusz i będzie przenoszony do DT U Kotkinsa
Ach! Małż jedzie na męskie rekreacje karciane z kolegami a ja mam wolne popołudnie (tylko muszę kabinę prysznicową wyczyścić- pani myje szmatą po wierzchu a ja pojadę szczoteczką do zębów...)
Żadnego obiadu!
Kryminał do czytania!
Co za piękne życie!!!!!!

MK zawarł wielce niepokojącą znajomość z dwoma Rosjankami.
Są bardzo ładne , śmieją się i mają niebotyczne obcasy.
MK zakupił im lody )
One jemu piwo.
Umówili się na dyskotekę.
Mam się niepokoić?

Izka to ja zamawiam miseczkę na próbę.
Raz się żyje a może nie trzeba będzie Leosia karmić ręcznie?

[floxanna]

Widziałam, poznałam ,że Twoja i zapytam sakramentalnie: kiedy po kota??
Za tydzień już będzie zdatny do wzięcia.

Z dotychczasowych ustaleń z Neigh wynika, że w piątek, 5 lipca

[madziulam2]

Widziałam, poznałam ,że Twoja i zapytam sakramentalnie: kiedy po kota??
Za tydzień już będzie zdatny do wzięcia.

Z dotychczasowych ustaleń z Neigh wynika, że w piątek, 5 lipca

[izka53]

Melaminę znam , kiedyś chciałam studiowac chemie, była moją wielką pasją. I - na podstawie wyników matury / prymus szkoły -LO V / - i wówczas obowiązujacych przepisów, mogłam studiować bez egzaminów na dowolnym kierunku , dowolnej uczelni w kraju.

I cóż - tu kłania się wcześniej opisywana tu głupota. Zdawałam maturę, jak mój syn miał 4 mies Był dzieckiem niepełnosprawnym, nie mógł iść do żłobka, moja Mama pracowała, teściowa odmówiła pomocy....
Jedynym pocieszeniem dla mnie jest fakt, że mój syn jest wybitnym informatykiem. I nie jest to tylko duma matki - w 2011 roku był notowany na liście 50 najlepszych na świecie współpracowników koncernu Apple.Magda, on jest tylko trzy lata młodszy od Ciebie
Ale poczytałam sobie teraz na świeżo - hałas wokół melaminy rozpoczął się od znalezienia jej w chińskim mleku w proszku. Bo do spożywania to ona raczej się nie nadaje
Nie powinno się w niej przez dłuższy czas przechowywać żywności , zwłaszcza zawierającej kwasy, np przetworzonych cytrusów. Mozna zauważyć kontaminację przy długotrwałym kontakcie z białkami.
Ale raczej kocie miseczki nie pozostają pełne tego samego jedzonka / w sensie tej samej porcji / przez długi czas

I co , zanabyłaś nutrie i jagnięcinę w taniej jatce?

[Ja-smina]

[quote="kotkins"]
Amelia właśnie przyniosła mi na kolana upolowaną ważkę!

U mnie sytuacja jest jeszcze bardziej napięta. Koty leżakują na parapecie zewnętrznym, który (dzięki osiatkowaniu) robi za taras. A w ogrodzie (środek aglomeracji, blok a ja mam pod oknem 100m2 swojego ogródka, ogółem tego jest tak z 2000m2) sroki odchowują młode podrostki. Młode jeszcze latają dość chaotycznie, sama dziś dwa razy zganiałam je z parapetu, bo chciały przysiąść przy siatce. Moje baby dostają schizy, biegają wzdłuż parapetu (5m) i POLUJĄ Żiża, po niepowodzeniach ze srokami przerzucila się nawet na chwilę na ekran TV gdzie akurat szybowały bernikle - ale i tych nie złapała. Desperacja jest tak duża, że jak nie zauważę, to dziś na kolację mamy sroczynę
A propos - pytanie w stylu Sz. P. Kotkins - czy sroczyna jest aby na pewno zdrowa i ekologiczna

[izka53]

czy sroczyna jest aby na pewno zdrowa i ekologiczna

Cholercia , a któż , poza kotami , to wie.
Mnie , jak kiedyś napisałam na wątku kotów wychodzących,że Misia upolowała sikorkę , to jedna nawiedzona, bardzo na tym forum sie udzielająca, napisała , czy wiem , ze ptaki podlegają ochronie gatunkowej.
No , ja wiem , ale koty niekoniecznie
A co do srok - dorosłe bardzo pilnuja swoich podrostków. nieraz widziałam jak dorosła sroka leci nad kotem i atakuje , bo młode w pobliżu uczy się latać.

[madziulam2]

... że mój syn jest wybitnym informatykiem. I nie jest to tylko duma matki - w 2011 roku był notowany na liście 50 najlepszych na świecie współpracowników koncernu Apple....

B R A W O

[Ja-smina]

A co do srok - dorosłe bardzo pilnuja swoich podrostków. nieraz widziałam jak dorosła sroka leci nad kotem i atakuje , bo młode w pobliżu uczy się latać.

Wiem, oj i to jak wiem Przylatuje całe stadko rodzinne - tak z pięć, sześć sztuk, rodzice i chyba młode z poprzedniego roku. A głosy mają jak... Dzwon Zygmunta
Nic się nie stanie, choć gdyby młode znów przysiadły przy siatce, to pewnie koty mogą je pokiereszować. Sroki przylatują tak blisko, bo pod oknem wysypuję czasem resztki po moich anorektykach, więc mają papu za free.
PS; Podczas realizacji tego reportażu żadne stworzenie nie ucierpiało

[Blekitny.Irys]

... że mój syn jest wybitnym informatykiem. I nie jest to tylko duma matki - w 2011 roku był notowany na liście 50 najlepszych na świecie współpracowników koncernu Apple....

B R A W O

Fajnego masz syna.
Gratulacje