Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Figaro52 pisze:Właśnie wróciliśmy z Lordem z Legwana. Zaczął wymiotować czarną krwią- stwierdzono krwotok do żołądka.Nadal nie wiadomo co mu jest, wykluczono białaczkę i fiv, pozostaje felv lub autoregresja, dostał sterydy, przeciwkrwotoczną i na zatrzymanie torsji i nowy antybiotyk. Jutro rano do Legwana- powtórka wszystkiego, jak kot da rade i przeżyje. Trzymajcie za niego kciuki , bardzo teraz tego potrzebuje.
Malwin jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.
natasza25 pisze:czarno-czarni pisze:BAZARKI
dekupaże:
viewtopic.php?f=20&t=154149
spodnie mango:
viewtopic.php?f=20&t=153753
torebka reserved:
viewtopic.php?f=20&t=154150
bluzka len 100 %
viewtopic.php?f=20&t=153990
zapraszamy na bazarki i pomoc kociakom
jessi74 pisze:Faktura za leczenie Lorda, Figaro musiała zapłacić ze swoich pieniędzy, gdyż nie mamy już pieniędzy na koncieFigaro52 pisze:Faktura za wczorajszą wizytę w Kumaku Lorda + probiotyk dla maluszków , żeby je jakoś zabezpieczyć
Ponieważ pozostaje dług w Legwanie za poniedziałek i środę, oraz u pani dr. Marszałek za środę( konsultacje , kroplówki , antybiotyk , przeciwwymiotne, witaminy- wszystko dotyczy Lorda), prosimy o wsparcie finansowe, tym bardziej , że to nie koniec. Właśnie jedziemy na kolejną kroplówkę, a jutro znowu kroplówka, antybiotyk...a więc kolejne wydatki.
Najgorzej że nie wiemy dokładnie co jest, wykluczono PP czego najbardziej się bałyśmy.
Prócz olbrzymiego lęku o Lorda, pozostają maluszki 5 dziewczynek, o które też bardzo się boimy.Na razie są zabezpieczone, surowicą , immunodolem i probiotykiem, ale czy to wystarczy.
Lord jest izolowany zajmuje oddzielny pokój, ale przecież wcześniej wszystkie były razem....
Żeby jeszcze było wiadomo co mu jest....
Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, puszatek, WilliamGreva i 84 gości