» Nie cze 30, 2013 9:27
Re: Wrocław ul. Januszowicka zaginęła kotka Róża
Ja też byłam wczoraj po południu, kiciałam, wołałam - ale tylko dwa buraski do mnie przyszły, na Jaworowej wywołałam biało-czarne cudo z podwórka - ale miało inną buźkę, w ogóle taki duży, zadbany kiciuś, pozdrowiłam go zatem i poszłam dalej.
Trafiłam na dwa kotki, które uciekły do piwnicy w bloku, przed okienkiem piwnicznym była woda w pojemniku, ale nie było kogo zapytać.
To taki blok wzdłuż Powstańców Śl. trochę w głębi (równolegle do Januszowickiej).
Gdyby kicia przeszła jednak przez Powstańców mogłaby trafić na Ulanowskiego, tam jest sporo miseczek, ale nie wiem kto i o której tam karmi... Przydałoby się ogłoszenie w pobliżu, nie mam w domu drukarki, dopiero w poniedziałek powieszę.
Dzisiaj jeszcze pójdę szukać
Tak sobie pomyślałam, że TOZ ma chyba dane zarejestrowanych karmicieli i ulice, na których karmią - może mogliby odnaleźć i zatelefonować do konkretnych osób, aby zwrócili uwagę - obcej osobie pewnie nie dadzą takich danych osobowych, ale może ktoś od nich mógłby się skontaktować z karmicielami?