Astaroth86-skad jestes?
magdalena99-juz zostalo to naprawione, ale przy tej gromadce Justa ma naprawde ogrom pracy. A one chcialyby sie tylko miziac i bawic... No ok, ale poswiecajac kazdemu chocby 15 min dziennie, to juz pol dnia mija, a tu trzeba jeszcze nakarmic glodomorki, umyc, przewinac pampersowce, jak ktorys chory to leki podac, pranie zrobic, z psami wyjsc... A nie daj boze, jak trzeba z kilkoma na raz do weta jechac a tam kolejka

No i niestety-sila rzeczy mija znow sporo czasu...

Wiec nieraz Justa nie ma kiedy zajrzec nawet na forum.
Np karmienie Matyldy jest bardzo czasochlonne. Trzeba sie z nia zamknac w przedpokoju i niemal chodzic za nia, prosic, blagac, glaskac, zeby cos zjadla, zachecac ja

Bywa, ze trwa to i pol godziny. Do tego wszystkiego jeszcze rehabilitacja niepelnosprawnych zwierzakow...
Wiec zapraszamy do osobistych odwiedzin

Moze ktos ma ochote (i tyle cierpliwosci) by spedzic te pare chwil wylacznie z Matylda podczas karmienia jej?
