Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 29, 2013 10:26 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Ewa L. pisze:Na dyiđ tey si yegnam wiecyornie bo jak ywzkle Pola mi cođ pryestawia w komputerye. Dobrej nocki i do jutra! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bo Ona chce zmienić na koci język,coby sobie z innymi kotkami na miau pogadać :ryk: :ryk:
Aleś Ty Ewciu niedomyślna :!: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno


Post » Sob cze 29, 2013 15:45 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

AnnAArczyK pisze:
Ewa L. pisze:Na dyiđ tey si yegnam wiecyornie bo jak ywzkle Pola mi cođ pryestawia w komputerye. Dobrej nocki i do jutra! :1luvu: :1luvu: :1luvu:


A ja myślałam, że Ty tak ze zmęczenia :mrgreen: , a to Polcia taka spryciula :wink:
Przyjemnych snów!

Tak Zuziu - to wszystko sprawka Polci :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 15:45 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Sihaja pisze:Dzień dobry :)

Witaj Dorotko z kotusiami! :D :D :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 15:47 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

halinka1403 pisze:
Ewa L. pisze:Na dyiđ tey si yegnam wiecyornie bo jak ywzkle Pola mi cođ pryestawia w komputerye. Dobrej nocki i do jutra! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bo Ona chce zmienić na koci język,coby sobie z innymi kotkami na miau pogadać :ryk: :ryk:
Aleś Ty Ewciu niedomyślna :!: :ryk:

Cóż Halinko!
W kocim świecie jestem dopiero od ponad 2 lat i jeszcze wielu rzeczy nie pojmuję.
Ale ciągle się uczę :wink:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 15:48 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

:cat3:
MaryLux pisze::kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

:catmilk: :cat3: :catmilk: :cat3: :catmilk: :flowerkitty:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 18:01 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Cześć Ewcia :1luvu: i Dziewczynki :1luvu: :1luvu:

jak mija dzionek :D

ja wreszcie mogę na forum cos popisać bo maluszek zasypia :D
Ty wiesz co ja to sie czuję jak przedszkolanka :mrgreen: Wybawić cztery koty to ponad moje siły :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 18:05 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Było by ponad twoje siły gdybyś nie kochała kotów :ryk: :ryk: :ryk:
A dzionek mija pracowicie. Odkurzyłam dywanik, pozamiatałam kłaczki, umyłam podłogę, umyłam kuwetki, wstawiłam pranie które już się wyprało i zaraz je powieszę i wstawię kolejne itd. itp. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 18:30 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Ewa L. pisze:Było by ponad twoje siły gdybyś nie kochała kotów :ryk: :ryk: :ryk:
A dzionek mija pracowicie. Odkurzyłam dywanik, pozamiatałam kłaczki, umyłam podłogę, umyłam kuwetki, wstawiłam pranie które już się wyprało i zaraz je powieszę i wstawię kolejne itd. itp. :mrgreen:


oj to ja mam bałagan że hej :wink:

w pokoju stoi kuweta żeby mały nauczył się z niej korzystać. Wszędzie walają sie zabawki co by miał się czym bawić.
W kuchni na podłodze cała zastawa żeby Gumiś miał jedzonko i picie.

Oj tam, posprzątam innym razem :wink:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 18:38 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Spoko - u mnie też nie ma błysku. Zabawki wszędzie porozwalane i nie przejmuje się tym. Kłaczki fruwają na okrągło czy zamiotę czy nie. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 18:41 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Kogoś, kto mając w domu kota, jednocześnie ma perfekcyjnie czysto, byłabym skłonna podejrzewać o jakieś zaburzenia psychiczne, i to poważniejsze od moich własnych ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob cze 29, 2013 18:43 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

floxanna pisze:Kogoś, kto mając w domu kota, jednocześnie ma perfekcyjnie czysto, byłabym skłonna podejrzewać o jakieś zaburzenia psychiczne, i to poważniejsze od moich własnych ;)


dobrze gadasz :ok: :ok: :ok:
można co najwyżej ogarnąć mieszkanie :wink:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 19:04 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Też tak uważam.
Decydując się na posiadanie zwierzęcia futerkowego w domu godzimy się na pewne rzeczy - między innymi fruwające tu i ówdzie kłaczki.Jeśli komuś to przeszkadza to niech kupi sobie rybki. :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 19:09 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Ewa L. pisze:Też tak uważam.
Decydując się na posiadanie zwierzęcia futerkowego w domu godzimy się na pewne rzeczy - między innymi fruwające tu i ówdzie kłaczki.Jeśli komuś to przeszkadza to niech kupi sobie rybki. :twisted:


no więc właśnie :ok:

nie wymagam od siebie ani od innych aby w domu był błysk
Biorąc na wychowanie kociaka powinno sie liczyć z tym że kłaki będą wszędzie i nic na to nie poradzimy, że żwirek będzie na dywanie i podłodze, że w domu nie będzie pachniało fiołkami bo kuwety i inne takie ciekawostki :wink:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 19:36 Re: Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Mnie się zawsze wydawało że jak ma się w domu kota nie wychodzącego czyli kuwetkowego to każdy czuje [oprócz domowników]. Wszyscy którzy do mnie przychodzą twierdzą że nie ale myślałam że mówią to przez grzeczność.
Jednak jakiś czas temu był u mnie pan wymieniać wodomierze i bardzo się zdziwił gdy zobaczył Polkę.A gdy mu powiedziałam że mam dwa koty nie jednego to osłupiał. Przyznał że gdyby nie zobaczył kota na własne oczy to nie uwierzyłby w to bo w ogóle nie czuł zapachu kota mimo że kuwety stoją w przedpokoju przy drzwiach wejściowych. 8O
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 169 gości