Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

Elu :

. Mocne , za kurs i zdrówko . :mrgreen:

Azirka i Fituś na stronie 64 wyglądają, jakby coś nabroili, ale to przecież niemożliwe :mrgreen:

Witaj Elu!
My też trzymamy :ok:

aby ci się wszystko udało :1luvu:

Dzięki za kciukasy

Jutro jedziemy na pierwsze spotkanie, dowiem się na czym będą polegać te spotkania,
zapoznam się ze szczegółami i kosztami ....

Dzisiaj wieczorową porą kilka nowych, jeszcze ciepłych fotek mojego kochanego zwierzyńca, który teraz zapewne będzie częściej malowany niż fotografowany :lol:

Znowu troszeczkę poprzestawiałam w swoim pokoju

co jakiś czas tak mam "człowiek musi, bo inaczej się udusi" :wink:

Moje koty też lubią przemeblowywanie, bo ... bo to są moje koty :lol:

zawsze mi towarzyszą i sprawdzają potem czy jest OK

Dziunieczka
Obrazek

Dziunia i Tysiaczek "w jednym stali domu, Dziuńka na górze, a Tysia na dole"
Obrazek

Tysia ... za kratkami :wink:

Tola wolała obserwować ptaki

Cynamon już w łóżku ...
Obrazek

Fituś czuje się już znacznie lepiej i chętnie chodzi na spacery, widać łapinka już nie boli :ok:

Timorka wygląda jak zwykle rozkosznie! :1luvu:

I Fituś z Cynamonkiem też!

Buziaczki!

Fituś, całuję łapkę!

Jakie przytulaski :d
A tak patrzę i patrzę na te zdjęcia i stwierdzam że Tola zostaje moją faworytką w tym wątku

Patikujek pisze:Jakie przytulaski :d
A tak patrzę i patrzę na te zdjęcia i stwierdzam że Tola zostaje moją faworytką w tym wątku

Patikujek

dziękuję Ci bardzo

tylko Tolcia nie była niczyją ulubienicą na miau

każdy z moich kotów ma tutaj swojego fana :ok:

Cieszę się, że Tola teraz też ma :ok:

Ale piękne zdjęcia robisz :1luvu:

Zwierza cudne,ale jakie ujęcia,i jaka jakoćś :!:

Nie mogę się napatrzeć .Co jedno to ładniejsze :1luvu:

A już ta "piętrówka"mnie powaliła :mrgreen:

Pozdrawiam gorąco.Mizianki i głaski przesyłam :1luvu:

Cudowniaczki :1luvu:

Elu zawsze masz wesoło z taką gromadką :1luvu:

Piekne zdjecia :1luvu:

Słodziaki

Witam w niedzielny poranek :1luvu:

Pierwszą lekcję malowania mam za sobą. Najbardziej mi odpowiada forma zapłaty, za faktycznie uczestnictwo w zajęciach.
Spotykamy się 1-2 razy w tygodniu, ale większość prac mamy „zadane do domu”, spotkania mają na celu ocenę naszych prac,
wskazanie błędów oraz pokaz „jak to zrobić lepiej”
Raz w miesiącu odbywają się spotkania, na których wszystkie malujemy jeden model. Na szkolenie przychodzą 3-4 „studentki” (ładnie brzmi c’nie ?)
Z moich prac najbardziej podobał się portrecik Tinki, sasanki oraz szkic portretu dyrektora (z moich dawnych prac).
Pokazałam też zaczęty malunek puchacza, otrzymałam kilka cennych uwag i …. dzisiaj mam zamiar dokończyć ten obraz.
A jak mi wyjdzie – to się okaże … :roll:

"Zadane do domu" mamy namalowanie widoku, krajobrazu … muszę sobie jakiś znaleźć (czyt. wygooglać)

Jestem zbudowana zachowaniem kocistych - naprawdę nie przeszkadzają mi w malowaniu

najwyżej siedzą gdzieś w pobliżu, ale nie wykazują zainteresowania akcesoriami malarskimi ...
Mądre mam koteczki :1luvu:

A poza tym spokój i normalka w kotinowym domku :ok:

Koty śpią, jedzą, śpią i jedzą, czasami "opalają" się na balkonie, co jakiś czas (nie za często) dokazują :ryk:

Psiaki korzystają z ładnej pogody i chodzą z nami na długie spacery, po których .... śpią jak susły

Kotina pisze:Witam w niedzielny poranek
Pierwszą lekcję malowania mam za sobą. Najbardziej mi odpowiada forma zapłaty, za faktycznie uczestnictwo w zajęciach.
Spotykamy się 1-2 razy w tygodniu, ale większość prac mamy „zadane do domu”, spotkania mają na celu ocenę naszych prac,
wskazanie błędów oraz pokaz „jak to zrobić lepiej”
Raz w miesiącu odbywają się spotkania, na których wszystkie malujemy jeden model. Na szkolenie przychodzą 3-4 „studentki” (ładnie brzmi c’nie ?)
Z moich prac najbardziej podobał się portrecik Tinki, sasanki oraz szkic portretu dyrektora (z moich dawnych prac).
Pokazałam też zaczęty malunek puchacza, otrzymałam kilka cennych uwag i …. dzisiaj mam zamiar dokończyć ten obraz.
A jak mi wyjdzie – to się okaże …
"Zadane do domu" mamy namalowanie widoku, krajobrazu … muszę sobie jakiś znaleźć (czyt. wygooglać)

Jestem zbudowana zachowaniem kocistych - naprawdę nie przeszkadzają mi w malowaniu
najwyżej siedzą gdzieś w pobliżu, ale nie wykazują zainteresowania akcesoriami malarskimi ...
Mądre mam koteczki
A poza tym spokój i normalka w kotinowym domku
Koty śpią, jedzą, śpią i jedzą, czasami "opalają" się na balkonie, co jakiś czas (nie za często) dokazują
Psiaki korzystają z ładnej pogody i chodzą z nami na długie spacery, po których .... śpią jak susły

Witaj Elu w niedzielny ranek!
Cieszę się że tak spodobały ci się kursy. Nie dziwię się że portrecik Tinusi spodobał się - przecież włożyłaś w niego tyle serca. :1luvu:

Maluj dalej Elu i ciesz nasze oczy widokiem swych prac :ok:

U nas deszczowo po wczorajszym ładnym dniu

Witam i doczytuje zaległości

Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

Kto przegląda forum