Bardzo proszę o poradę osoby bardziej doświadczone-GUCIO[']

Niech się kurcze wydarzy jakiś CUD :ok:

Dzięki, Boo :1luvu:

Witajcie, dopiero wróciliśmy z Opola... Gucio był bardzo dzielny w drodze, wychodził z kontenerka i patrzył co się dzieje no i na samych już badaniach... jak i w drodze powrotnej. Ale do rzeczy...pojechaliśmy do lecznicy, gdzie mieli najlepszy sprzęt USG - dr Neska poradziła zrobić USG.

Opis badania z dzisiaj:
spojówki blade, błona śluzowa jamy ustnej nieco bardziej różowa, gardło czyste. Osłuchowo na sercu i w płucach bez zmian. Brzuch niebolesny, obrys brzucha niepowiększony, ale przy omacywaniu czuć powiększone nerki. Temperatura w normie.

USG
Pęcherz miernie wypełniony płynem, bez złogów, wielkości 2,6 cm x 1,1 cm, o prawidłowej ścianie. Jelita bz, z obecnością gazu. Nerka prawa długości 6,7 cm, lewa 6,6 cm. W obu nerkach zatarta granica między korą, a rdzeniem. Miąższ nerek mocniej echogeniczny niż wątroby. Pod torebką obu nerek przestrzeń wypełniona płynem. W prawej nerce zatarta i nieregularna granica narządu (zmiany rozrostowe?). Brak złogów w miedniczkach nerkowych. Śledziona bz. Wątroba niejednorodna, z poszerzonymi przestrzeniami żółciowymi.

W związku z obrazem USG i wynikami krwi, proponuję dalszą płynoterapię (ok 300 ml /dobę NaCl) w połączeniu z lekami moczopędnymi (nie wyraziłam zgody na Furosemid - lekarz mi wciskał; lekarz stąd również odradził; mam Lespewet) - hydrochlorotiazid 3/4 tabl. 2 x dziennie.

Badania z dzisiaj (reszta w pon. lekarz chce wiedzieć jak się czuje Kotek i wtedy wyśle resztę)
AST (GOT) 269 U/l 25st C
Fosfor 16,1
Keratynina 8,5

Podczas wizyty Gucio dostał kroplówkę i zatrzyk Biovetalgin 50% i Enrobiofix. Niestety, nad czym ubolewam, nie udało się lekarzowi w porę pobrać moczu, także dopiero jutro będę mieć wyniki. Gucio nie wygląda dobrze, lekarz z Opola nie daje nam wielkich szans, każe próbować, ale... No i mam kroplówkę, Ringer WET Baxter, to ta zwykła czy z mleczanem ?
Słyszał ktoś coś o tym leku Hydrochloritiazid ? Muszę podać dzisiaj Guciowi.
A teraz karmienie...

Pozdrawiam.

Jeśli Gucio nie zacznie jeść, pić to... lekarz nie daje mu szans. Biopsji też nie próbują bo Gucio by nie przeżył...
Napiszę jeszcze do dr Neski, być może odpowie mi.

A coś na apetyt i p. wymiotnego dali?

Pixie, co myślisz po opisie Beaty o diuretykach? Lespewet czy to hydro-coś tam?

bea3 pisze:(...) Ringer WET Baxter, to ta zwykła czy z mleczanem ? (...)

Zwykła. Ta z mleczanem nazywa się solutio ringeri lactate.

Boo pisze:
Pixie, co myślisz po opisie Beaty o diuretykach? Lespewet czy to hydro-coś tam?

Nie wiem.
Nie wiem co wet miał na myśli ordynując ten diuretyk.

Ja swojego nerkowego kota przez 2 lata karmiłam 4 razy dziennie strzykawką z roztartą puszką k/d, bo sam jej jeść nie chciał. Dopychał nieco chrupkami k/d. Tyle mu się udało przeżyć, a zaczynał od wyników gorszych niż Twój. Codziennie też do śmierci robiłam mu kroplówki w domu, obniżałam fosfor w pokarmie, uzupełniałam żelazo. Mój kot chciał się leczyć, wcinał za jednym karmieniem 40 ml, a cieplutkie kroplóweczki były okazją do pieszczot i siedział całkiem wyluzowany.
Gdybym trafiła na lepszych wetów wtedy, może pożyłby dłużej, ale jeszcze nie miałam dobrych specjalistów od nerek w zasięgu.

pixie65 pisze:
bea3 pisze:(...) Ringer WET Baxter, to ta zwykła czy z mleczanem ? (...)

Zwykła. Ta z mleczanem nazywa się solutio ringeri lactate.
Boo pisze:
Pixie, co myślisz po opisie Beaty o diuretykach? Lespewet czy to hydro-coś tam?

Nie wiem.
Nie wiem co wet miał na myśli ordynując ten diuretyk.

Teoretycznie diuretyk przyspiesza wydalanie mocznika z krwi. Ale jeśli kot sam dużo sika, nie potrzeba mu tym jeszcze obciążać nerek. Wystarczy nawadniać i wyleci z niego samo. Do moich kroplówek wet dołączał jeszcze witaminę B 12, działającą przeciwko anemii.

Teroretycznie.
Bo zależy to m.in. od tego jaki to diuretyk.
Furosemid, który jest diuretykiem pętlowym (działa w określonym miejscu układu moczowego) praktycznie kota tylko odwadnia bo nie poprawia filtracji kłębuszkowej. No i koncertowo "wypłukuje" potas.
Diuretyki tiazydowe mają słabsze działanie, dodatkowo rozszerzają nieco (albo raczej - rozluźniają) naczynia krwionośne co przekłada się na obniżenie ciśnienia.
Ponieważ nie wiem dokładnie co lekarz miał na myśli ordynując ten lek nie mogę się do tej decyzji odnieść.

bea3 pisze:Fosfor 16,1

Poziom fosforu jest fatalny.
Najlepiej byłoby gdyby udało Ci się zdobyć renagel.
Ale od zaraz powinnaś kotu podawać alusal do każdej porcji jedzenia.

Morfologia nie była dzisiaj robiona?

Nie było dzisiaj morfologii, krew była rozrzedzona. Dostałam ten diuretyk, bo nie zgodziłam się na Furosemid. Mam podać Kici 1 tabletkę, czy dopytać jeszcze lekarza, lekarz mówi, że to ma Go ruszyć. Twierdził, że Mu to nie zaszkodzi. Lekarz twierdzi, że Ipatina wystarczy, że nie trzeba Alusalu. Sama sie zastanawiam, czy to nie byłoby za dużo ?
Ten Renagel jest tylko na receptę ? Czy może pomóc ?

No i pytanie do Boo - mam Lespwet, jak go dawkować ?

Napisałam do dr Neski.
A tutaj lekarz nie daje Guciowi szans, przez wielkość nerek - powiedział, że tak dużych nigdy nie widział

bea3 pisze:Nie było dzisiaj morfologii, krew była rozrzedzona. Dostałam ten diuretyk, bo nie zgodziłam się na Furosemid. Mam podać Kici 1 tabletkę, czy dopytać jeszcze lekarza, lekarz mówi, że to ma Go ruszyć. Twierdził, że Mu to nie zaszkodzi.

No cóż. Skoro według weta diuretyk ma kota "ruszyć" czyli jak rozumiem - spowodować "wypłukanie" mocznika to...dalej nie wiem co napisać...Bo myślałam, że ma to jakiś związek z tym płynem, który (podobno) był widoczny na usg...

bea3 pisze:Lekarz twierdzi, że Ipatina wystarczy, że nie trzeba Alusalu. Sama sie zastanawiam, czy to nie byłoby za dużo ?

Twój kot ma katastrofalny poziom fosforu.
Trzeba go koniecznie obniżyć. Moim zdaniem ipakitine nie wystarczy, być może nawet DUŻE dawki alusalu nie wystarczą.
Poza tym nic nie wiemy o pozostałych jonach: potasie, wapniu, chlorkach, sodzie.
I dlatego trudno powiedzieć czy diuretyk nie zaszkodzi (może wypłukać potas), czy ipakitine pomoże (może nie obniżyć fosforu ale za to podnieść wapń oraz "wchłonąć" [zawiera chitosan] tłuszcz z pokarmu)

bea3 pisze:Ten Renagel jest tylko na receptę ? Czy może pomóc ?

Być może trochę tak.
Ale zdaje się, że Twój kot ma bardzo poważny problem i to może nie wystarczyć.

bea3 pisze:No i pytanie do Boo - mam Lespwet, jak go dawkować ?

Boo chyba już dzisiaj nie będzie miała dostępu do netu.

Pixie, nie wiem co robić, pisze szczerze. Chcę dla Gucia jak najlepiej, lekarz twierdził że to wystarczy, jeszcze niedawno mi powiedział, ze on przecież pomaga etc. Także... W poniedziałek będą wyniki jonogramu.

A co sądzisz o nerkach Gucia?

bea3 pisze:Pixie, nie wiem co robić, pisze szczerze. (...)

Rozumiem.
I nie bardzo potrafię pomóc.

Nie wiem skąd bierze się takie nastawienie lekarzy. Ja się bardzo dręczę, bo z jednej strony jesteście Wy - doświadczeni i lekarze, którzy i tak uważają, że kotek z PNN i tak odejdzie. Przykre to bardzo.

Bardzo proszę o poradę osoby bardziej doświadczone-GUCIO[']

Kto przegląda forum