Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

**Adopcje: 8 >>**

Zmienie tytul wątku, choc cud sie rzadko zdarza dwa razy

Koteczekanusi, daleko masz do lecznicy? Moze zapytac o ulgowe potraktowanie? Nie wiem, czy ktoras z fundacji wzielaby maluchy pod opieke, zapewniajac szczepienia.
Juz nie mowie o lapaniu dzieciakow. W zyciu nie lapalam kotow, oprocz jednej uciekinierki, ktora sie zlapala w kwadrans i w klatce powedrowala do domu, bez zadnego przepakowywania. A tam jest trudny dostep. Do niedzieli mam czas, potem tylko po pracy.

**Adopcje: 12 >>**

Arcana pisze:Zmienie tytul wątku, choc cud sie rzadko zdarza dwa razy
Koteczekanusi, daleko masz do Hematowetu? Moze tam zapytac o ulgowe potraktowanie? Nie wiem, czy ktoras z fundacji wzielaby maluchy pod opieke, zapewniajac szczepienia.
Juz nie mowie o lapaniu dzieciakow. W zyciu nie lapalam kotow, oprocz jednej uciekinierki, ktora sie zlapala w kwadrans i w klatce powedrowala do domu, bez zadnego przepakowywania. A tam jest trudny dostep. Do niedzieli mam czas, potem tylko po pracy.

Za cud

Dość blisko, kilka przystanków autobusem.
A kto je będzie łapał? Bo ja nigdy nie łapałam kociaków i, jeśli mam być szczera, włażenie przez płot do śmietnika nie jest moim marzeniem.

**Adopcje: 8 >>**

Najpierw plot, a potem jeszcze skok do dolu prosto na styropian :mrgreen:

Chyba bede prosic o pomoc z forum. Moze ktos doswiadczony w lapankach sie zlituje nad maluchami

Moze dopisz w tytule ze potrzebna pomoc w lapance

Z tego, co pamiętam z opisów, specjalistkami w ekstremalnych wyczynach były alix76 i OKI (już nie pamiętam, która się tarzała w śmieciach w Cytadeli albo tarzały się obie). I chyba piotr586 (nie pamiętam numeru) - czyli zasadniczo jokot.

**Adopcje: 8 >>**

Doświadczenie śmietnikowe bedzie cenne :mrgreen:

To moze napiszcie pw do tych osób albo maila do jokota

koteczekanusi pisze:Z tego, co pamiętam z opisów, specjalistkami w ekstremalnych wyczynach były alix76 i OKI (już nie pamiętam, która się tarzała w śmieciach w Cytadeli albo tarzały się obie). I chyba piotr586 (nie pamiętam numeru) - czyli zasadniczo jokot.

Alix

Ja się nie przyznaję do ekstremalnych wyczynów

Mogę łazić po śmietniku, no problem. W łapaniu kociaków nie mam doświadczenia. Nie ma mowy

, żebym cokolwiek wzięła na tymczas! Mogę się włączyć do działania, o ile będzie tam ktoś, kto zna sytuację/teren i będzie jasno ustalone, gdzie trafiają łupy :twisted:

**Adopcje: 8 >>**

Pytanie, na kiedy mozemy planowac lapanie kociakow i dla ilu mamy DT.

Tymczasowanie niestety kosztuje, rozumiem, ze trudno sie podjac zabrania wszystkich.
Ja co rusz pomagam innym kotom - glownie z Lubelskiego, szukajac domow i pomagajac w transporcie, same rachunki za telefon mam rekordowe, nie ma adopcji bez kosztow. Niewiele moge pomoc finansowo, ech.

**Adopcje: 12 >>**

Czasem przy łapaniu przydaje się podbierak. Nie łapałam na to. TZ jest mistrzem. Jakoś do tej pory głodne koty często mocno były i wystarczyło na pierwszy rzut kontenerek postawić ze smakołykami w środku. Zawsze jakiś się złapał . Wystarczyło tylko zamknąć. Reszta na łapkę.

Trzymam kciuki.

Ja mogę łapać dziś i jutro w zasadzie w porze dowolnej, w niedzielę też, ale niekoniecznie późno wieczór ...

**Adopcje: 8 >>**

Kociaki sa dokarmiane i wczoraj nie wygladaly na glodne. Trzeba tam przynajmniej wywiesic kartke, zeby nie karmiono w dniu lapanki. Poprosze kogos na miejscu, ja mieszkam w innej dzielnicy, choc w sumie daleko nie mam, dobry dojazd. Lecznica jest otwarta do 21 w weekendy, tam mozna by przepakowywac, zeby nie zwialy. Wet z lecznicy oferowal pomoc.

Zalezy od Koteczekanusi, kiedy moze przyjac kociaki.
I ile?
Moim zdaniem, nawet zabranie dwoch czy trzech ma sens. I szukanie DT dla pozostalych

**Adopcje: 8 >>**

Mialam telefon z ogloszenia od chetnych na jednego kociaka, namawiam na dwa

Dom z Broniewskiego, moge zrobic szybką wizyte PA, zgadzaja sie.

Wyadoptowalam ostatnio sporo kotkow ze zlych warunkow, nieszczepionych, nierzadko zapchlonych i z kk. W dodatku widzianych tylko na fotach. Ludzie czesto sa gotowi wziac na siebie calosc obslugi kotka. Mozna by od razu oglaszac, gdyby miec kociaki w garsci, a nie na dachu

Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kto przegląda forum