Z piekła rodem II

[ASK@]

Kochamy strasznie takie monstra co serca kradną.
Wygłaskaj dzieciaka.

[OKI]

Oczywiście, że wygłaszczę - on mruczy cudnie

[Agneska]

Zeby bylo dobrze! Mocno trzymam kciuki.

[ASK@]

jak po nocce się czujecie?

[OKI]

Rano prawie zawsze jest lepiej
Jest przytomniejszy, lepiej się rusza.
Wlałam w kotka kolejną porcję conva, jeszcze sam coś przy misce pobobrował, ale tak bardziej symbolicznie.
Zobaczymy, jak będzie wieczorem...

[OKI]

Jesteśmy w komplecie

Pajacyk wyturlał sobie odroczenie...
Bo na początku wizyty, wyjęty z transportera zachowywał się jak plama...
Rozlał się na podłodze i zero reakcji na cokolwiek, a pani dr zaczęła zadawać niewygodne pytania. Dopiero jak otworzyłam transporter, to się łaskawie do niego poturlał, wlał na swoje miejsce i zaczął mruczeć zadowolony z siebie
Pani dr uznała, że niewygodne pytania mogą poczekać, skoro kotek się turla, wlewa tam, gdzie chce i mrucy
Ale postawiła sprawę dość jasno - dopóki jest jak jest

Na razie Pajacyk odzyskał apetyt - przed wetem wciągnął jakieś pół saszetki, teraz kończy drugą połówkę

No i namierzyłam go, że on w transporterze to leje sobie całkiem świadomie, normalnie kuca sobie w jednym końcu. A ja myślałam do tej pory, że biedny kotek tak ze stresu u weta robi pod siebie

[ASK@]

Jesteśmy w komplecie

Pajacyk wyturlał sobie odroczenie...
Bo na początku wizyty, wyjęty z transportera zachowywał się jak plama...
Rozlał się na podłodze i zero reakcji na cokolwiek, a pani dr zaczęła zadawać niewygodne pytania. Dopiero jak otworzyłam transporter, to się łaskawie do niego poturlał, wlał na swoje miejsce i zaczął mruczeć zadowolony z siebie
Pani dr uznała, że niewygodne pytania mogą poczekać, skoro kotek się turla, wlewa tam, gdzie chce i mrucy
Ale postawiła sprawę dość jasno - dopóki jest jak jest

Na razie Pajacyk odzyskał apetyt - przed wetem wciągnął jakieś pół saszetki, teraz kończy drugą połówkę

No i namierzyłam go, że on w transporterze to leje sobie całkiem świadomie, normalnie kuca sobie w jednym końcu. A ja myślałam do tej pory, że biedny kotek tak ze stresu u weta robi pod siebie

Cieszę się.

Doktorki zawsze mówią poważnie tylko my nie słuchamy poważnych zdań. To tak jak z tym laniem.

Znalazłam takie coś. Ostrzeżenie
viewtopic.php?f=1&t=154252

[OKI]

Doktorki zawsze mówią poważnie tylko my nie słuchamy poważnych zdań. To tak jak z tym laniem.

Znalazłam takie coś
search.php?search_id=egosearch

Chyba nie ten link?

Słuchamy, słuchamy, tylko zawsze mamy nadzieję, że jednak się uda...

[ASK@]

podmieniałam
viewtopic.php?f=1&t=154252

[OKI]

Dzięki!

[alix76]

Ech, Pajacyku ...

[OKI]

Dziś jest lepiej, ale prawie na pewno to chwilowa poprawa

[Hania66]

Niech będzie lepiej jak najdłużej

[OKI]

Niech będzie lepiej jak najdłużej

Postaramy się

Mały na razie je. Nie wiem, ile zje, ale i tak dostanie na deser conva
Zdecydowanie mu się poprawia, jak zje więcej. Na kolację też dostał
Dla odmiany już zamówiłam mięsko w płynie

Reszta towarzystwa w normie.
Szurniętej siostrze oczka się jakby poprawiają... Samoistnie, bo z kroplami to ona się zrobila jak ciotka Delicja - nie-po-da-wal-ne
Kupy też ostatnio lepsze, ale cieszyć się nie będę, bo to pewnie znów zmyłka

[OKI]

Pajacyk zjadł prawie 3/4 saszetki, więc dolałam tylko 10 ml conva
Na szczęście teraz już nie protestuje, nie próbuje się miotać, nie dostaje drgawek przy dokarmianiu, tak jak było na początku.

Po śniadanku poszedł sobie zalegnąć w kuchni przy miskach z suchym - pojeść raczej nie poje (teraz ma suche w nosie), ale chyba w ten sposób prowadzi życie towarzyskie