Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 24, 2013 20:47 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Mnie trochę- może brak sterylki , może tamta kotka pani jest jedynaczką od zawsze i nie jest młoda, do tego pewnie nie sterylizowana.
Skoro żyła na zewnątrz nie może się nie dogadywać z innymi kotami, nie przeżyłaby.
I tak trzeba będzie tę kotkę wziąć gdzieś w najgorszym razie do fundacji.
Się zobaczy...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 24, 2013 21:01 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

oj, ja wiem, że powodów może być mnóstwo, jak i interpretacji faktów :wink:
tylko, że Miźka stara o raczej trudnym charakterze, pomyślę
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pon cze 24, 2013 21:16 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Może też być tak, że pani tak mówi............

Kiedyś miałam wziac na dt "jorczka" co się rzucał na córkę jednej pani.........i dlatego musiała go oddać. Potem się okazało, ze to własciwie dziecko rzucalo w psa, a nie pies się na dziecko.......ale pani zdaniem to była ZADNA różnica......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon cze 24, 2013 21:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Neigh pisze:Może też być tak, że pani tak mówi............

Kiedyś miałam wziac na dt "jorczka" co się rzucał na córkę jednej pani.........i dlatego musiała go oddać. Potem się okazało, ze to własciwie dziecko rzucalo w psa, a nie pies się na dziecko.......ale pani zdaniem to była ZADNA różnica......

właśnie o to mi chodziło gdy pisałam o interpretacji faktów
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pon cze 24, 2013 21:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon cze 24, 2013 21:59 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Dziewczyny przepraszam za OT, ale trzy tygodnie temu zamówilam i zaplacilam za furminator z bazarku na Wasię i do tej pory nie dotarl.
Wiem, że cairo wyjeżdżala, ale nie mam pojęcia na jak dlugo, a na maila ani pw nie odpowiedziala. Trochę dziwnie się czuję... Nie, żebym kogoś o coś podejrzewala, ale sama niedlugo wyjeżdżam i nie wiem czy zakup do mnie dotrze do tej pory ani czy przesylka miala być polecona, a wyjeżdżam na minimum 3 miesiące i nie będę miala jak odebrać, gdyby byla.
Ktoś coś wie i potrafi mnie oświecić?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 24, 2013 22:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...


A co to słowo oznacza? :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 24, 2013 23:06 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

u nas jest słowo "gelejza", ale to pewnie nie to...
Obrazek

Anneke_

Avatar użytkownika
 
Posty: 309
Od: Czw mar 28, 2013 15:24
Lokalizacja: Poznań miasto doznań :)

Post » Wto cze 25, 2013 7:03 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

kotkins pisze:Mnie trochę- może brak sterylki , może tamta kotka pani jest jedynaczką od zawsze i nie jest młoda, do tego pewnie nie sterylizowana.
Skoro żyła na zewnątrz nie może się nie dogadywać z innymi kotami, nie przeżyłaby.
I tak trzeba będzie tę kotkę wziąć gdzieś w najgorszym razie do fundacji.
Się zobaczy...


Powiedziała kotkins, która najeżdżała na Neigh za Mandarynę :ryk:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto cze 25, 2013 7:24 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Się witam po dłuuuugiej nieobecności (na weselu kuzyna byłam, na drugim końcu Polski, a wogóle to ostatnio mam kociokwik).

Komu "zepsutego" staruszka z grzybicą? Komu? Dostanie w wyprawce fundusz utrzymaniowo-weterynaryjny :!: Byle ktoś znalazł dla niego ciepły bezpieczny kącik
(Sorry Kotkinsie za OT, ale szukamy czegokolwiek na cito :oops: )
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35208
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 25, 2013 22:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

floxanna pisze:
koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...


A co to słowo oznacza? :)

No mniej więcej to, co gelejza (zresztą pierwsze słyszę, ale pewnie mają wspólne pochodzenie) - czyli ciapa, łamaga, osoba nieporadna (z braku obrotności, inteligencji czy lenistwa), taka d*** wołowa.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro cze 26, 2013 5:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

koteczekanusi pisze:
floxanna pisze:
koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...


A co to słowo oznacza? :)

No mniej więcej to, co gelejza (zresztą pierwsze słyszę, ale pewnie mają wspólne pochodzenie) - czyli ciapa, łamaga, osoba nieporadna (z braku obrotności, inteligencji czy lenistwa), taka d*** wołowa.

melepeta - w sęsie.... bardzo lubię to słowo,melepety sa wokół mnie w dużej ilości,na ogół mnie rozbawiają swoim tokiem myslowym. :ryk:

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Śro cze 26, 2013 7:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

koteczekanusi pisze:
floxanna pisze:
koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...


A co to słowo oznacza? :)

No mniej więcej to, co gelejza (zresztą pierwsze słyszę, ale pewnie mają wspólne pochodzenie) - czyli ciapa, łamaga, osoba nieporadna (z braku obrotności, inteligencji czy lenistwa), taka d*** wołowa.

No to do tej pory nie znałam :)

Tak mi się skojarzyło, jak w zamierzchłych czasach studiów przyszły do mnie dwie dziewczyny i okazało się, że na 4 obecne osoby (my plus mój wtedy jeszcze nie mąż) każda zna tę samą potrawę pod inną nazwą (chodziło o babkę ziemniaczaną/kartoflaną, czyli bugaj, czyli kugel, czyli kartoflak :D).

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 26, 2013 20:20 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

A ja muszę się pochwalić moim dzisiejszym niezwykłym osiągnięciem. Życiowym wręcz.
Otóż w ciągu jakiejś pół godziny udało mi się złapać siuśki wszystkich czterech kotów.
Jeszcze w życiu tak nie miałam. Chłopaki karnie poszli od razu, jeden po drugim, mała chwilę po nich - ładnie poproszona, nawet kapryśna Kawunia się pokręciła i wlazła (odczekawszy, aż zdążę wyparzyć pojemniczek). No!
Jakkolwiek jak wetka mnie podliczyła, nie było już tak fajnie... :wink:
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro cze 26, 2013 21:51 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - już lepiej ,ale Ramzes

Dooobra...
Na początek pytanie do Koteczekanusi : Ania znasz taką karmę Catz Finfood?
Na wystawie w Olsztynie kupiłam dwie saszetki, mają niezły skłąd (wyłącznie mokra jest).
Dziś dałam Leusiowi (niezbyt apetyczna, ale smaczna, spróbowałam zwyczajowo). On się zajadał.
Jeśli zaopiniujesz pozytywnie- zrobię zamówienie, mają smaki bez drobiu a z mięskiem, a Leuś wcina prawie wyłącznie ryby z powodu alergii.

U Cairo wszyscy zdrowieją.
Sama Cairo tak się wkurzyła na brak apetytu Ramzesa ,że poszła do jakiejś sławy weterynaryjnej, zostawiła 3/4 portfela i już wie.
Mianowicie ,że Ramzio zdrowym kotkiem jest!
Ma paskudztwo w dziobie, ale wyniki ma dobre.
Lżej na duszy a co dopiero w portfelu...

Teraz Kotkins musi zabrać Lalka na przegląd.
Pojedzie przy okazji szczepień Fio i Felka.
Wykon się usg nerek przy okazji a i mocz trzeba pobrać- Koteczekanusi , przyjedź i pobierz im, cooo??

Nowe łóżeczko Amelki jest dosłownie oblegane przez cale Kotkinsowo.
Kolejki się ustawiają.
Nigdy nie jest puste.
Nawet Fio przylała Melonowi , bo ten bezecnie pakuje się w to malutkie legowisko- wszyscy wchodzą to i jamnik, takie maleństwo może! A co!
Ciekawe czy kiedyś zastanę w nim Małża albo MK...
Ponadto na lato zostały zamówione nowe parapetniki, stare są ładne , ale nam nie pasują kolorystycznie.
Tym razem zdecydowaliśmy się na zooplusowe, zebraliśmy pilnie 1000 punktów premii i skorzystaliśmy.
No i nowa, wielka kuweta, ale to już nie z premii...Kotkinsowo zdecydowanie preferuje otwarte kuwety, więc wyszliśmy na przeciw zapotrzebowaniu i będzie taka właśnie...tylko wysoka z jednej strony , bo pewien biszkoptowy osobnik jako ,że jest chopcem sika nie zginając łapek- chopcesikają na stojąco przecież- i obsikuje nam ścianę. On się tym zupełnie nie przejmuję, nawet twierdzi ,że to bardzo ok, ale ja pozwolę sobie mieć odrębne, własne zdanie na ten drażliwy temat.
Leuś nie jest wzorem porządności oględnie mówiąc.

Teraz szukamy łoża dla Mela.
Ma być miłe - bo obecne ulubione melońskie jest z polary, bardzo miękkie i duże.
Mel ma 112 cm i musi się mieścić!!

Macie jakiś pomysł?
Tylko nie śliczne białe albo różowe- Mel jest PSEM.
I nie kąpiemy go codziennie, bo on tego nie lubi... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 23 gości