Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Neigh pisze:Może też być tak, że pani tak mówi............
Kiedyś miałam wziac na dt "jorczka" co się rzucał na córkę jednej pani.........i dlatego musiała go oddać. Potem się okazało, ze to własciwie dziecko rzucalo w psa, a nie pies się na dziecko.......ale pani zdaniem to była ZADNA różnica......
koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...
kotkins pisze:Mnie trochę- może brak sterylki , może tamta kotka pani jest jedynaczką od zawsze i nie jest młoda, do tego pewnie nie sterylizowana.
Skoro żyła na zewnątrz nie może się nie dogadywać z innymi kotami, nie przeżyłaby.
I tak trzeba będzie tę kotkę wziąć gdzieś w najgorszym razie do fundacji.
Się zobaczy...
floxanna pisze:koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...
A co to słowo oznacza?
koteczekanusi pisze:floxanna pisze:koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...
A co to słowo oznacza?
No mniej więcej to, co gelejza (zresztą pierwsze słyszę, ale pewnie mają wspólne pochodzenie) - czyli ciapa, łamaga, osoba nieporadna (z braku obrotności, inteligencji czy lenistwa), taka d*** wołowa.
koteczekanusi pisze:floxanna pisze:koteczekanusi pisze:Dziewczyny, znacie określenie "glemieza"? Bo ja znam od zawsze chyba, a w kazdym razie od bardzo dawna. I myślałam, że to takie popularne słowo. A tymczasem dziś w pracy mnie zaskoczyli, że nie znają. W takim razie to chyba z kaszubskiego jest? Święty google nie znalazł...
A co to słowo oznacza?
No mniej więcej to, co gelejza (zresztą pierwsze słyszę, ale pewnie mają wspólne pochodzenie) - czyli ciapa, łamaga, osoba nieporadna (z braku obrotności, inteligencji czy lenistwa), taka d*** wołowa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 25 gości