Moje koty XII. Nieroby z Dżygitem :) s. 90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 23, 2013 22:15 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

...a największy kanibal, ten, co konsumował Kota z Mlekiem, milczy dyplomatycznie :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Nie cze 23, 2013 22:16 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

KotkaWodna pisze:...a największy kanibal, ten, co konsumował Kota z Mlekiem, milczy dyplomatycznie :mrgreen:

"Kot z mlekiem" - eufemizm oznaczający karmiącą kotkę :strach:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 22:20 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

no to ładnie - Wiktor pożarł Matkę Karmicielkę?!? :strach:
KotkaWodna
 

Post » Nie cze 23, 2013 22:22 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

Nie wiem czyładnie, chociaż faktycznie jadł z wdziękiem.
Ale kto pożarł kocięta???
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 22:23 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

Tort powalający, dobrze że został uwieczniony, bo inaczej żal byłoby go zjeść :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie cze 23, 2013 22:23 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

zwiały dziewczynom po drodze do jakichś bezpiecznych ds, coby uniknąć pożarcia :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Nie cze 23, 2013 22:25 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

Varyjek mówi ,ze kocha Wiktora i bedzie dla Niego gotować. Gdyz z takim wdziekiem pozerał kota i tak cudownie sobie dokładał, popijając mlekiem ,ze normalnie szok.


:lol:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 23, 2013 22:27 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

a wiecie co, ja ten aspekt rozumiem - niewiele mnie rozczula bardziej, niż facet, który pożera ze smakiem jakieś moje wytwory ;>
I nie musi to być aspekt powiązany z romansowym, po prostu, lubię karmić ludność :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Nie cze 23, 2013 22:28 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

Amica pisze:Tort powalający, dobrze że został uwieczniony, bo inaczej żal byłoby go zjeść :wink:

Nie wolno było bez fotki, to byłaby to zbrodnia prawdziwa :)
KotkaWodna pisze:zwiały dziewczynom po drodze do jakichś bezpiecznych ds, coby uniknąć pożarcia :mrgreen:

Zdążyły? No cóż, to już późna pora była, pewnie dlatego 8)
aga9955 pisze:Varyjek mówi ,ze kocha Wiktora i bedzie dla Niego gotować. Gdyz z takim wdziekiem pozerał kota i tak cudownie sobie dokładał, popijając mlekiem ,ze normalnie szok.


:lol:

Ciekawe co na to Jana gdy varyjka się do nich wprowadzi :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 22:29 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

KotkaWodna pisze:a wiecie co, ja ten aspekt rozumiem - niewiele mnie rozczula bardziej, niż facet, który pożera ze smakiem jakieś moje wytwory ;>
I nie musi to być aspekt powiązany z romansowym, po prostu, lubię karmić ludność :mrgreen:

Pod tym względem jestem wyjątkowo demokratyczna, lubię jak wszystkie płcie pożerają ze smakiem moje wytwory :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 22:31 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

casica pisze:I proszę, jaki ładny portrecik varii, grzecznej dziewczynki :P

Cała ja. Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie cze 23, 2013 22:33 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

casica pisze:Jak artysta powiedział "kot", to był KOT. Kot i kropka.
Taką miał artysta tego stworzenia wizję :lol:

Kot był w huskim, jakby co. :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie cze 23, 2013 22:34 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

varia pisze:
casica pisze:I proszę, jaki ładny portrecik varii, grzecznej dziewczynki :P

Cała ja. Obrazek

Ufff, jest lizaczek :) Teraz już, że tak powiem - całą gębą :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 22:42 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

KotkaWodna pisze:a wiecie co, ja ten aspekt rozumiem - niewiele mnie rozczula bardziej, niż facet, który pożera ze smakiem jakieś moje wytwory ;>
I nie musi to być aspekt powiązany z romansowym, po prostu, lubię karmić ludność :mrgreen:

a nie nie, zupełnie nie romansowo. Raczej varyja cieszyło to pozeranie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 23, 2013 22:43 Re: Moje koty XII. I po imprezie :(((

casica pisze:
KotkaWodna pisze:a wiecie co, ja ten aspekt rozumiem - niewiele mnie rozczula bardziej, niż facet, który pożera ze smakiem jakieś moje wytwory ;>
I nie musi to być aspekt powiązany z romansowym, po prostu, lubię karmić ludność :mrgreen:

Pod tym względem jestem wyjątkowo demokratyczna, lubię jak wszystkie płcie pożerają ze smakiem moje wytwory :)

Ale wiesz, panie sie bardziej kryguja. Tu troszku, tu malusio. Elegancko. Delikatnie, a Wiktor pozarł kota i jednoczesnie skunksa i borsuka razem cuzamen do kupy, popiwszy mlekiem. :lol:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości