iwoo1 pisze:Pisałam wczoraj, że muszę to przemyśleć. Rzeczywiście nie ma sensu, to się jest dobry pomysł. Macie rację, ja chciałam tylko zachować pamięć o Czarnuszku, który na zawsze zostanie chociaż w mojej pamięci.
Jutro Czarnuszei idzie do kremacji i chciałabym, aby po rozliczeniu się zamknąć Jego wątek i na fb.
A ja myślę, że to jednak jest dobry pomysł. Może nie na fb, ale na miau taki fundusz mógłby pomóc choć trochę uporać się z finansami. Musiałabyś tylko wstawiać dość regularnie rozliczenia, i nie chodzi tu absolutnie o brak zaufania co do wykorzystania tych pieniędzy. Po prostu kiedy "naocznie widać", że konkretny kot został zaszczepiony/wysterylizowany/zoperowany dzięki tym pieniądzom, wpłacający czuje się częścią "fundacji" i widzi, że to wszystko ma sens.
Jeśli fundusz nie wypali, to niczym nie ryzykujesz. Myślę jednak, że mógłby choć trochę Cię odciążyć finansowo i psychicznie.
Sama mogłabym bez "bólu kieszeni" wpłacać przynajmniej przez rok ok. 20 zł miesięcznie. Kilka takich osób i już jest lepiej.
Może ktoś się jeszcze wypowie?














Jesteś niezastąpiona 
