Obecnie kotka jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona, ma zaleczonego świerzba, wspomnianą niżej paszkę. Posiada książeczkę zdrowia.
Do ludzi jest fantastyczna - bardzo kontaktowa, wszędzie jej pełno, uwielbia się bawić, rozrabiać ale też przytulać i mruczeć.
Nie nadaje się do domu z innymi kotami lub psami (ma silny instynkt terytorialny)
Oryginalna wiadomość:
Rodzice na działce znaleźli na oko półroczną kotkę. Kotka miała założoną obróżkę, przez którą przełożyła łapkę - w wyniku czego ma otwartą ranę i wydartą sierść, rana podeszła ropą, wdało się zakażenie.
Byliśmy z nią u weterynarza, leczymy ją antybiotykiem, jak tylko się trochę rana podleczy zostanie zszyta.
Kotka jest ewidetnie domowa - nie ma świeżba, jest bardzo ufna do ludzi, nie syczy, nie gryzie, nie drapie, wszystko pozwala przy sobie zrobić.
Najprawdopodobniej była w ciąży ale poroniła - krwawiła z dróg rodnych, wydaje się że rodziła choć nie udało nam się zobaczyć co bo od razu zjadała.
Nie jest agresywna wobec psa, korzysta sama z kuwety.
Nie mamy dla niej domku - ja mam 2 koty i nie stać mnie na kolejnego, rodzice nie mogą sobie pozwolić z innych względów.
Problemem też są finanse - jej leczenie już trochę kosztuje, jak już ją połatamy trzeba będzie ją zaszczepić, odrobaczyć, wysterylizować.
Na razie mieszka na działce - mamy murowany domek, na noc jest zamykana z kuwetą, wodą, jedzeniem. Jest bezpieczna.
Kotka jest naprawdę cudowna i bardzo wszyscy przeżywamy to, co ją spotkało.
Naprawdę zasługuje na dobry dom i miłość.
Kto pokocha Arayę?:)




