Hej, hej
wpadłam na krótko i zdaję relacje: byłam dzisiaj z Mieciem u doktora, bo wyganiamy obce z Mieciula a chciałam żeby doktor obejrzał chłopaka. Kotulec został odrobaczony, obejrzany i zważony....uwaga! po półtora tygodniu jest prawie 1 kg Miecia więcej.
Miecio waży 3,6 kg. Nadal jest miziasty, ale bardzo chce wyjść z łazienki i wydaje się,że tęskni do innych kotów...jak on je nawołuje...Chociaż dzisiaj jest trochę cichszy i nie wiem czy to przez odrobaczanie czy tak bardzo wystraszył się włączonej pralki (a musiałam uprać kocyki, które spadły na kuwetę i Miecio nie mając dostępu do żwirku nasiusiał na nie).
saintpaulia pisze:Jaki z Miecia przystojny kawaler.

Moja Primka lżejsza nawet od niego.

Ale to taki mikro kotek z antytalentem do tuczenia.
Jak gadatliwy, to mogę mu koleżankę Prim podesłać. Ona też ma piekielnie bogaty repertuar.
A jak się miewa Rozumek?
Ilonko to Primeczka taki drobiażdżek? Nie martw się, mój Patyczek też taki antytalent. Dopiero teraz, mając 3 lata, zaczął wyglądać jak porządny kocurek

.
Rozumek już zapomniał, że coś Mu dolegało (przyjął całą porcję antybiotyku). Buszuje po działkach i nie zawsze przychodzi na swoją.
cytryna pisze:jaki on ma inteligentny wyraz pyszczka
oczka nieziemskie, można by patrzeć i patrzeć

Prawda?

A ja już puchnę z dumy jak porządna mama.

Pozdrawiam wszystkich i tylko jeszcze zapytam o sprawdzone sposoby na komary

...przed ugryzieniem i po...