OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 20, 2013 11:52 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Szalony Kot pisze:Odszedł kocurek, ten od ogonka. Ta kicia walczy nadal :ok:

To zmyliła mnie mordka. Zrozumiałam rozmawiając z Mają, że to ten dzieciak. Zmarły maluszek miał również takie okularki ale na 2 oczkach.

Biedne malce. I Domek biedny. To straszne przeżycie pożgnać kocika.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 20, 2013 14:07 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Asiu, to ryzyko wliczone w to, czym się zajmujemy. Po każdym się płacze, to jasne, ale ja tam zawsze patrzę na te jaśniejsze strony - ile udało się uratować.

Maluchy mają wydarzenie Mai i tam sporo fot: https://www.facebook.com/events/1386064 ... 0/?fref=ts

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw cze 20, 2013 14:09 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Martynko, niby wiem. Niby. Ale jak kot umiera...
Dzięki za linka.

zaraz ruszamy z Tamunią Niech korków nie będzie!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 20, 2013 14:57 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

:ok: :ok: :ok: za dobre wieści :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw cze 20, 2013 15:11 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

:ok: :ok: za wizytę i same dobre wieści :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 20, 2013 16:38 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 20, 2013 17:36 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21809
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw cze 20, 2013 19:35 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Przyjechaliśmy, ugotowani totalnie. Tamunia bunt zrobiła w kontenerku jojczą umierająco i prawie zejszła z nerwów. Musi dziecko na rączkach być , wtulone i uwieszone w ramionach a nie zamkła we wienzniu.. Strasznie dyszała i uspokoić ją nie można było.
W poczekalni rozwalona na kolanach wzbudzała żal nad swoimi oczkami. Gdyby litujący sie wiedzieli jaka diablica za zombiastym wzrokiem sie kryje to przystopowali by deczko. U doktorki ok było dopóki siedziała na mych kolanach i białej spódnicy. Bo blondynki jadą do stolicy z kotem tylko w biel odziane. Wet ulitował się nad ciuchem i położył ligninę.
A teraz oczki. Cięcia nie będzie bo dobrze prawe oczko się sprawiło i raczyło nie zrosnąć dalej. Choć plamka zwapnienia jest. Gorzej jest na odmianę z lewym niby tym lepszym...wcześniej.Duża plama zwapnienia kruszy się raniąc oczko. Jest podpuchnięte i przekrwione. Pani wet ściągnęła deczko białego świństwa ale jeszcze wiele jest do zrobienia. Widzimy się za dwa tygodnie jak będzie bez zmian. Musimy tylko łamigłówkę podaniową przyswoić bo każde oczko inaczej dostaje. Potem było (łomatko) pakowanie do kontenerka. Bieg do auta. Wyciąganie gnoja i przepraszanie, że znów została wpakowana za kraty. Złamałam zasady i kota w ramionach wiozłam. Tamunia bardzo się boi jazd. Przeczuwa ,że nic dobrego ją nie spotka.

W domku zjadła kuraka i śpi.

Spotkałam kicię sterylkową pod krzaczkiem jak wracałam. Pierwszy raz. Co dzień sypię jej wieczorem chrupki by ew zjadała. Rankiem sensu nie ma bo ptaszydła zżerają. Schudła. Patrzyła na mnie tymi swoimi smutaśnymi gałeczkami. Miałam tackę animondy ,wzgardziła. Pogalopowałam do domu po jej ulubione dziecinne chrupki. Raczyła się była położyć obok tacki. Zostawiłam ją z tym wszystkim. Może zje. Może zacznie przychodzić jak otrząsnęła się ze wstrząsu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 20, 2013 20:53 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Dzielna Taminka :ok: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2013 22:38 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Za Tamunię :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21809
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt cze 21, 2013 5:06 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Dziś były puszki dla dzikunków. Nerki nieliczne dostali nieliczni co to nic innego nie jedzą i mają leki do zapodania. Dzięki cioci Chatte te lepsiejsze puszki dostały bo reszta (ta dzikunowa) już zużyła się. Część zadowolona, część obrażona. Muszę jakoś żyć z tym ciężarem :?
Jedzenie sypnięte szylce znikło. Może po wyleżeniu się raczył zeżreć.

Tami w nocy kichała i mnie zaraz stanęło to, że wodą ją w aucie przecierałam. Może to tego wina, może zaraz będzie chora, może... Zachlastać się można. Mimo klimy (jakie fajniste słowo :lol: ) było gorąco bo słońce wprost na nas świeciło. A Tami ulepiona do mnie. Ćwiczę teraz podawanie leków. Każde oczko inaczej.

Będzie upał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt cze 21, 2013 5:12 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Będzie ciepło :D
Tamisiowe kciuczki :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt cze 21, 2013 5:25 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

tia, cieplutko :mrgreen:
jak ja nie lubię cieplutko :evil:
Taminko, proszę nie kichać :ok:
wystarczy, że ciocia kicha :twisted:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 21, 2013 6:33 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Za cieplutko. Lubię cieplutko, opalać się, hebanka łapać ale nie w taką ciepłotę. Nawet ja, ciepłolubna znoszę to ciężko. Ciałko jako tako co prawda ale rozumek skurcza się migiem. Malutki jest :cry:

Wyciągłam sobie na tą ciepliznę spódniczkę. Kiedyś tam nabyłam ją ulegając sroczym upodobaniom. Ma cekinki, nierówne kanty, wyszywki i takie tam...Nawet jest dłuższa niż normalnie. No , istne cudo na tzw pewxie rodzimym kupione. Wlazłam. Pewnie, że wlazłam. Ze streczem jest. Nawet się krótsza zrobiła. Przyzwoitej długości. Dłuższa bluzka i jakoś ujdzie. Może :roll: Ale i tak fest wyglądałam w lusterku. :lol: Opięte toto jak u JL. Podciąga się marszcząc niby widowiskowo sekswonie :wink:. Jak w starych filmach gdzie udzicha nie były jeszcze takie szczapowate jak teraz mają dziewczyny co nie które. Nie ja...niestety nie ja. Idę sobie spódniczkę na gumeczki pokocham. Umarszczona w pasie zawsze wejdzie. W sam raz do biura. Chyba jedną bułeczkę mniej dziś spożyję.

Szykowanie się do pracy to mega ciężka odpowiedzialność.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt cze 21, 2013 10:24 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

A może chcesz takie: http://img0.etsystatic.com/000/0/526759 ... 534680.jpg? U mnie spodnie tego typu bywają w lumpku na wadze. Właśnie mam jedne na sobie - tęczowe z wzorem uśmiechniętych słońc. A jako że klima szaleje na górze mam polarek - zestawienie mordercze :D . Jak nie będziesz wypinac nogi, nie będzie widoczna. :ok:
I głaski dla stadka, a zwłaszcza dla Tami :1luvu: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości