Bąbel & Spółka... Michaś się trzyma i dzielnie znosi gości;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 21, 2013 5:32 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

wat pisze:Nie upieram się przy tym, ale:
"Autorzy amerykańscy opisali historię choroby 14-letniej dziewczyny leczonej przez 1,5 roku z powodu przewlekłych bólów brzucha, nawracających wymiotów i chudnięcia. Przyczyną była ołowica spowodowana wchłanianiem się ołowiu z resztek pocisku pistoletowego, którym została przypadkowo postrzelona w prawą nogę 2 lata wcześniej."

Autor opracowania:

Coon T, Miller M, Shirazi F, Sullivan J.
Źródło tekstu: Pediatrics. 2006 Jan;117(1):227-30. Adres www źródła: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/quer ... s=16396885 Jeśli wejść na ten link, można znaleźć więcej opisów ołowicy od pozostawionego w ciele pocisku

U ludzi jedną z oznak ołowicy są szare dziąsła, nie wiem, jak u kotów


Też bym poszła tym tropem. Ołów to jeden z najbardziej toksycznych pierwiastków.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 21, 2013 6:00 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Śmiem wątpić-jedna śrucina nie zatruje tak organizmu-to raczej problem endokrynologiczny.
Za Michasia ogromne kciuki!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt cze 21, 2013 9:57 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Kochane :1luvu: , jestem "wyjałowiona umysłowo" do tego stopnia, że napiszę króciutko, a więcej jutro, już po powrocie z Konstancina.
Ruszamy o świcie, upraszamy o kciuki :wink: :D
Wierzę, że wrócimy z diagnozą, dzięki której wreszcie będzie można postawić Michasia na nogi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapytamy o wszystko i wszelkie podpowiedzi wykorzystamy (tak jak pisała Pecia, w Poznaniu weci wykluczyli zatrucie ołowiem. Będziemy pytać).
Wczoraj Józio oddał krewkę do badań, a Michaś do testów Fiv/Felv - wyszły ujemne :D
Teraz, z kompletem badań wyruszamy do pani doktor Agnieszki Neski - Suszyńskiej (której nazwisko ciągle przekręcam, za co bardzo przepraszam), to nasza "ostatnia Neska ratunku" :ok: :ok: :ok:
Dziękuję, że jesteście z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A teraz pędzę zadzwonić do Meksykanki :wink: :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt cze 21, 2013 10:01 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

do meksykanki.... heh, trochę sobie porozmawiacie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 21, 2013 17:11 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

kropkaXL pisze:Śmiem wątpić-jedna śrucina nie zatruje tak organizmu-to raczej problem endokrynologiczny.
Za Michasia ogromne kciuki!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Nie upieram się że to ołowica, ale skoro nieduży pocisk kal. 22 jest w stanie wywołać po paru latach chorobę u dorosłego mężczyzny, to u kota śrucina pewno by wystarczyła
Ołów nie zawsze przenika do organizmu, ale w pewnym procencie wypadków tak się dzieje. Można się też podtruć jedząc ptaki zabite ołowianym śrutem, dlatego teraz przechodzi się na śrut stalowy
Życzę Michasiowi dobrego zdrowia!

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Sob cze 22, 2013 11:01 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Kciuki są! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 22, 2013 11:29 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Oczywiście, że są!!
Za diagnozę i za szczęśliwy powrót! :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob cze 22, 2013 11:45 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

I ode mnie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 22, 2013 17:16 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Joasia dała znać, że Michaś był bardzo dzielny i że to nerki. Tyle wiem, czekamy na więcej informacji.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie cze 23, 2013 13:43 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Czekamy :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16631
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 23, 2013 16:00 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Asia odsypia wczorajszy dzień, ale rozmawiałam z nią dzisiaj przez telefon. Pani dr Neska zdiagnozowała stan zapalny układu moczowego i pnn. Przyczyną takiego poziomu potasu jak i innych parametrów była kwaśnica moczowa, którą udało się "wypędzić" poprzez podawanie karmy dla nerkowców i kroplówek. Wieczorny atak, który miał Michaś i o którym wcześniej pisała Asia był najprawdopodobniej atakiem padaczki, a to związane jest z urazem głowy - będzie to konsultowane jeszcze z neurologiem. Jak tylko Asia dojdzie do siebie to napisze więcej.
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 16:01 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Dzięki Martuś :1luvu: za wieści.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 16:03 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Najważniejsze, że coś wreszcie wiadomo. Biedulek ten Michaś.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 23, 2013 16:25 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

PNN :( :( :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon cze 24, 2013 10:44 Re: Bąbel & Spółka... Michaś-hiperkaliemia:(jedziemy do Wars

Kochane dziękuję Wam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Na szczęście Marta Kochana już napisała, bo ja naprawdę odsypiałam?odreagowywałam tę upalną trasę i chyba przede wszystkim stres i nie byłam w stanie się sensownie odezwać :oops:

Jak zwykle, nie wiem od czego zacząć :wink:
Może najpierw napiszę Wam, że dostałam od cudownych nowych Dużych Lalika plaster na serce - kolejną fotkę mojego ukochanego Lalusia :1luvu: z Nugatem :love:
Pokażę Wam jutro, bo trochę czasu zajmuje mi przeniesienie foty z maila na forum, taki ze mnie biegły techniczny :mrgreen:

Teraz o Tuptusiu :1luvu: i Atomku :1luvu:
Jest domek zainteresowany adopcją chłopaków :D Dziewczyna pomyślnie przebrnęła rozmowę ze mną oraz z Anią "Adopcyjną" z Fundacji, a teraz oczekuje wizyty przedadopcyjnej. Tę wizytę w przyszłym tygodniu przeprowadzi Mała1 (podjedzie z Katowic do Bytomia, bo tam znajduje się potencjalny domek), nie mogłabym wymarzyć sobie osoby bardziej doświadczonej, wrażliwej, empatycznej etc. Mam do niej 10000% zaufania i tyle samo szacunku i podziwu dla tego co robi :!: Mała, dziękuję całym sercem :1luvu:
Domek jest odpowiedzialny, świadomy, zdecydowany zabezpieczyć okna i w ogóle otwarty i faaaajny. Państwo mają dwa piesy oraz jedną kotkę- wszystki to znajdy ukochane. Pomyśleli o towarzystwie dla koty i tak natknęli się na białaski, które ich oczarowały.
Więcej szczegółów napiszę po wizycie PA, bo nie chcę zapeszyć :oops:
Oczywiście kciuki by się przydały... :wink: :D


A teraz o Michasiu :1luvu:
Chyba w pewnym skrócie, na Wasze szczęście :mrgreen:
Wyruszyliśmy w podróż po zdrowie w sobotę, bladym świtem. Za kierownicą zasiadła Petka - Kasieńko, DZIĘKUJĘ :1luvu: :1luvu: :1luvu: Moje cielsko znalzało się na siedzeniu pasażera, a wkrótce zagościł na nim Michaś :D Miał cały tył do dyspozycji, ale wybrał bardziej miękkie podłoże :wink:
W Warszawie czekał na nas Kotobus (Zosieńko, dziękuję Wam z całych sił :!: ) czyli kochana Zosia meksykanka :1luvu: z Reniferem :1luvu: oraz klimatyzowanym samochodem, pysznym wegetariańskim żarełkiem własnej roboty, soczkami, parasolką przepiękną (zamówioną przeze mnie w trakcie podróży), wielkimi sercami, poczuciem humoru i entuzjazmem, którym zawsze się zarażam z przyjemnością najwyższą :wink: :D Tak więc, wraz z Pecią i Michasiem z wielką ulgą zasiedliśmy w Kotobusie i ruszyliśmy do Konstancina, gdzie znajduje się gabinet Pani doktor Agnieszki Neski - Suszyńskiej. To nieprawdopodobnie kompetentny lekarz i niesamowicie wspaniały człowiek, prawdziwy wet z powołania :!: Kiedyś pomagała mi korespondencyjnie prowadzić Jerzyka i już wówczas wiedziałam, że to osoba wyjątkowa!!!Gdy tylko weszliśmy do gabinetu, od razu poczułam się bezpiecznie.
Michasiowi zbadano ciśnienie i okazało się dobre 8) Potem nastąpił przegląd dokumentacji, którą przywiozłam ze sobą i tzw. wywiad. Pani doktor natychmiast zrobiła USG nerek, które pokazało lekko zatarte zróżnicowanie kory, widoczne drobne torbieliki w korze obu nerek, ukm bez zmian. Kolejne było USG pęcherza, na którym można było zobaczyć znacznie pogrubioną ścianę pęcherza, widoczne złogi lub skrzepiki (kryształy).
Przyszedł czas na pobranie moczu bezpośrednio z pęcherza i był to jedyny moment, kiedy Misiu trochę protestował. Odreagował sprawę oddając krwawy mocz na podłogę gabinetu :roll: , który zresztą natychmiast został pobrany na badanie pod kątem kryształów :wink: To był drugi epizod krwiomoczu u Michasia (pierwszy miał miejsce tuż po wizycie w całodobowej klinice, gdzie wet próbował wycisnąć mocz i tym samym podrażnił pęcherz).
Chyba pomijam istotę czyli przyczynę dramatycznego stanu Michasia utrzymującego się do czwartku. Otóż azotemia i hiperkaliemia najpewniej były wynikiem kwasicy metabolicznej, bo to z nią Michaś się zmagał. Weci prowadzący poszli w innym kierunku i mocno się zasugerowali rozchwianymi hormonami. A one szalały gdyż Michaś cierpi na PNN, w związku z którą nastąpiła wspomniana już kwasica metaboliczna. Na szczęście, w nieszczęściu, to faza 1/2 przewlekłej niewydolności nerek :? .
Jak wiecie rudziaszek był codziennie kroplówkowany i utrzymywany na diecie Renal. To spowodowało koniec kwasicy i chłopak zaczął dochodzić do siebie :D Na dowód tego mam nawet fotkę, na której Michał bawi się myszką 8)
Teraz słowo o ataku Michasia- wg doktor Neski był to najprawdopodobniej pourazowy atak padaczki. Tę kwestię mam konsultować z neurologiem (czy robić tomograf, który przy chorobie Michasia byłby kolejnym obciążeniem - konieczność narkozy). Napiszę do dr. Wrzoska z Wrocławia.
Dziś wieczorem powinnam dostać mail od Pani doktor z wynikami krwi (jonogram zrobiono na miejscu i wynik był wreszcie dobry) i moczu Michasia oraz dalszymi wskazówkami dotyczącymi leczenia. Pani doktor obiecała, że nas nie zostawi - dopytałam :oops: Powiedziała też, że przy odpowiednim prowadzeniu, diecie i systematycznych badaniach kontrolnych Michaś ma przed sobą lata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I tej wersji się trzymamy :!:

Wybaczcie chaos wypowiedzi, ale wiele się nazbierało, a ja nadal zakręcona :twisted:
Za chwilę fotki.

Edit.: O ołowicy Pani doktor obiecała doczytać. Czekam na e-mail z wynikami badań i dalszymi zaleceniami, może w nim coś już o tym napisze.
Ostatnio edytowano Pon cze 24, 2013 11:40 przez jerzykowka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Meteorolog1 i 108 gości