Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Korespondentka pisze:Ponieważ zgłaszamy do prokuratury porzucenie zwierzęcia poprosiłyśmy o policyjną asystę.
Na miejscu usłyszałyśmy "całą historię" o złośliwej kotce (i kilka innych, niekoniecznie w sprawie w której tam trafiłyśmy). Policjantom też się dostało
![]()
Na nasze pytanie po co kotkę adoptowała, jak teraz ją wyrzuca, usłyszałyśmy odpowiedź, że kotka była potrzebna do felinoterapii, i - co najważniejsze, po miesiącu pobytu kotki objawy na które była potrzebna pomoc - ustąpiły i do dnia dzisiejszego nie powróciły.
ASK@ pisze:Korespondentka pisze:Ponieważ zgłaszamy do prokuratury porzucenie zwierzęcia poprosiłyśmy o policyjną asystę.
Na miejscu usłyszałyśmy "całą historię" o złośliwej kotce (i kilka innych, niekoniecznie w sprawie w której tam trafiłyśmy). Policjantom też się dostało
![]()
Na nasze pytanie po co kotkę adoptowała, jak teraz ją wyrzuca, usłyszałyśmy odpowiedź, że kotka była potrzebna do felinoterapii, i - co najważniejsze, po miesiącu pobytu kotki objawy na które była potrzebna pomoc - ustąpiły i do dnia dzisiejszego nie powróciły.
podkreślenie moje.
Jeśli to co tutaj napisano jest prawdą to matka postąpiła okrutnie. Kocia zrobiła co mogła i pomogła dziecku . A matka potraktowała "uzdrowicieklkę" jak szmatkę już nie potrzebną. Zero wdzięczności. Czy sprawa w prokuraturze dot wyrzucenia kota i złamania umowy adopcyjnej bedzie miała ciąg dalszy? Można było kota zg z umową oddać.
ASK@ pisze:Koty sikają po kątach, jeśli sikają, z różnych przyczyn. Często są to stosunki domowe gdzie kot czuje ,że nie jest lubiany. Jej rany mówią,że raczej nie było fajnie.
Dobrze się stało,że kocica została przez ciebie opisana na miau. Wykazałaś się odwagą.
Jednak kocia została wywalona i tylko telefon od uprawnionych osób spowodował,że mama wzięła ją do domu by oddać. Twoja matka zorientowałą sie pewnie,ze złamała prawo w kilku punktach. A na pewno nie wywiązała się z podpisanej umowy adopcyjnej co jest karalne.
Młodzi nie mają wpływu na decyzję dorosłych. Ale dorośli zapominają w takich momentach, jaki dają przykład i że ich działania odbiją się kiedyś może na nich.
Co do zęboli.Kocia może mieć tyle lat co ma. Nie wiemy co się z nią działo ,co jadła...a to ma wpływ na ząbki. Czasem uwarunkowania genetyczne także przyczyniają się do utraty zębów.
Króliczara pisze:A od siebie mogę powiedzieć... moja mama powiedziała że *schronisko nie interesuje się co dalej dzieje się z ich zwierzęciem*Moja mama dopiero się dowiedziała że złamała prawo przy odbieraniu kotki...
Ja bardzo ją kochałam... za to że była towarzyska i lubiła do mnie podchodzić... Nigdy nie zapomnę chwil spędzonych z Luką ;(ASK@ pisze:Króliczaro, tak sobie myślę, że musiałaś bardzo kocicę kochać. Skrzywdzono i ciebie w rodzinie zabierając przyjaciółkę. Ale wywalczyłaś ratunek dla małej a to jest takie ważne.
Korespondentka pisze:Z życia Luki
Wczoraj wieczorem Luka przełamała lody i wybrała się na zwiedzanie mieszkania, obskoczyła meble, parapety, stoły i co się tylko dało, oraz - co ważne, odważyła się położyć na łóżku z nami pomimo tego, że pozostałe zwierzaki były w pobliżu.
Powaliła na łopatki mojego męża, była strasznie namolna, domagała się, żeby ją głaskał.![]()
Dzisiaj również po mieszkaniu porusza się całkiem swobodnie tylko strasznie syczy na widok kotów, generalnie Edek, który normalnie rządzi, omija ją szerokim łukiem.
Załatwiania się poza kuwetą nie stwierdzono.
Króliczara pisze:Luka zawsze była miziasta
Fajnie że Luka zaczęła się rozkręcać
To dziwne że u naszego sąsiada na balkonie się załatwiała![]()
Myślę że Luka mogłaby zamieszkać w domu z innymi spokojnymi kotami
Korespondentka pisze:Króliczara pisze:Luka zawsze była miziasta
Fajnie że Luka zaczęła się rozkręcać
To dziwne że u naszego sąsiada na balkonie się załatwiała![]()
Myślę że Luka mogłaby zamieszkać w domu z innymi spokojnymi kotami
Mam pytanie : czy to załatwianie się "po kątach" było tylko i wyłącznie u sąsiada na balkonie, czy również u Was w mieszkaniu ? bo już się pogubiłam.
Moje koty są spokojne![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości