Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 18, 2013 5:09 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Witamy wczesnym rankiem.Co słychać?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 18, 2013 10:41 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Zdjęć nie będzie przynajmniej do weekendu. Niestety długo pracuję, kiedy wracam jestem bardzo zmęczona a jeszcze trzeba zająć się domem, kotami, wreszcie sobą (nawzajem). Szkoda mi trochę czasu na klikanie na forum. Nic to, w weekend powinno się udać zrobić trochę zdjęć. Sytuacja międzykocia pozostaje bez zmian. Biją się łapami, chyba bywa ostro, bo po walkach liżą futra, jedna nic nie je, druga obżera się do niestrawności. Ale czasami jest spokój i wtedy mogę się nimi pozachwycać.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto cze 18, 2013 11:55 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

No to poczekamy do weekendu.Nie, ostro to być nie może, bo wtedy lałaby się krew ( dosłownie!).Nadal nie mogą rozstrzygnąć, która jest dominująca.Kiedyś, kiedy miałam tylko Gucię i Melę wyjechałam nad morze.Do kotek przychodziła raz dziennie koleżanka.Płakała do słuchawki, bo dawała im jedną puszkę 85g gourmeta, a na następny dzień prawie całą wyrzucała.Kupowała im mięsko, też efekt był podobny.Guci to zostało, mięsa nie tknie, nawet już miski dla niej nie daję karmiąc koty, bo to nie ma sensu.Czasem liźnie trochę sosu z saszetki i tyle.Je wyłącznie suchą karmę, o co jestem zła, ale nic na to nie poradzę.Florcia się w końcu opanuje, nie jest głodna, najada się na zapas, nadal ma to zakodowane z okresu bezdomności.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 18, 2013 16:33 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Teraz, gdy jest tak upalnie, to zostawiam im tylko suche, bo mokre się zbyt szybko psuje. Poza tym nie są głodne gdy jest upał. Wieczorem daję trochę mokrego, żeby zjadły ile chcą a po mniej więcej 2 godzinach wyrzucam resztki. Isia to w ogóle jadłaby tylko surową wołowinę, ale nie mam tyle siły, żeby jej to rano przygotowywać, kroić, wieczorem spoko. Poza tym Florka i tak by ją objadła :) Martwi mnie wychudzenie Isi. To na pewno nerwy, na 100 %. Zastanawiam się, czy jej nie dawać jakiegoś wynalazku typu 'calm' na brak apetytu.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto cze 18, 2013 19:00 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Koty tak jak ludzie mają różną przemianę materii.Dobrze, że Isia lubi wołowinę, to najzdrowsze mięso.Nie martw się tak, ona jest młodziutka, energiczna, lepiej, że jest szczupła.Odchudzanie kotów to makabra, a otyłość to problemy ze zdrowiem.Naprawdę miałam tłuste koty, martwiło mnie to.Daję im mokrą kamę dwa razy dziennie, głównie mięso i wyglądają inaczej.Tylko Gucia nie chce mięsa, o czym pisałam.Skończyła już siedem lat, to wiek, w którym zaczynają się problemy z nerkami i wolałabym, aby jadła mokrą karmę nie suchą, ale się nie da.
A koty nabierają ciała jesienią, nawet te domowe, którym tłuszcz nie jest potrzebny.W lecie chudną, jedzą mniej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 20, 2013 6:56 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Każdego ranka urządzają sobie polowania z wyścigami, czają się, biegają jak oszalałe tam i z powrotem po niespodziewających się niczego ludziach :)
Skąd w tych kotach aż tyle energii i chęci do zabawy...

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 20, 2013 8:27 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Są młode i zdrowe i tak trzymać :ok: :lol: Wczoraj z zachwytem patrzyłam jak moja najstarsza kotka Mela bawiła się taką bombką choinkową z papier mache ( Florcia też taką ma).Przyczajała się, potem sprint do bombki, polowanie i od nowa :dance: Melcia schudła na szczęście i ma siłę i ochotę biegać.Wcześniej wysiłek fizyczny ograniczała do spacerku do kuwety i miski.Tyle :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 20, 2013 8:46 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Właśnie zdałam sobie sprawę, że bombkę gdzieś wcięło. Musiały ją wcisnąć za albo pod jakiś mebel. Poszukam dzisiaj. Ostatnio mordują taką zabawkę, która wygląda i w dotyku jest jak zdechła mysz, w dodatku z piórkami w tyłku :) przenoszą ją w zębach i znowu tarmoszą. Florcia bawi się już też piłeczkami pingpongowymi. Ale jednak najbardziej lubią się bawić w polowanie na siebie. Teraz wygląda to już jak zabawa w polowanie a nie walka na śmierć i życie :)

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 20, 2013 9:52 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Jasne, że to już zabawa :lol: Niech biegają, będą w dobrej kondycji, zdrowe i szczupłe.
Moje koty miały kiedyś taką dużą mysz, która piszczała jak się ja nacisnęło.Wyglądała wkrótce jak obraz nędzy i rozpaczy, futro odklejone, trudno się było domyślić, co to w ogóle jest.Najgorsze jednak było to, że czasem na nią nadeptywałam, a to przeraźliwie piszczało :evil: Byłam zawsze bliska apopleksji :mrgreen:
Piłeczki pingpongowe są fajne, podobnie jak plastikowe pisanki, ale sąsiedzi na dole ...... :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 21, 2013 8:47 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

I orzechy :) zawsze po 24ej.
Mi któryś sąsiad stuka młotkiem nad głową od wielu lat (jakiś blokowy zakładzik stolarski), więc muszą znieść zabawy kotów, nikt się nie śmie skarżyć. Okropnie wychowywane dzieci też wytrzymywałam (z trudem, skaranie boskie, to moim zdaniem tysiąc razy gorsze niż koty.)

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt cze 21, 2013 8:52 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

A kasztany? Też fajne :lol:
U mnie na dole mieszka starsza pani, nie słyszy prawie, telewizor ryczy tak, że nie muszę swojego włączać.A na górze sąsiedzi są w stanie permanentnego remontu.Taka neverending story.Mnie to nie przeszkadza, chyba się już przyzwyczaiłam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 21, 2013 9:51 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Też jestem zdania, że kocie zabawy to nic w porównaniu z atrakcjami, jakie czasem sąsiedzi nam zapewniają, ja mam niestety cały ich zestaw :?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12767
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 21, 2013 10:23 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Jak się tak pomieszka w starym bloku, gdzie każdą wizytę w toalecie sąsiada dokładnie słychać, gdzie matka wywrzaskuje najgorsze przekleństwa na dzieci, to człowiekowi marzy się domek (albo dworek) na wsi, z dala od ludzi, z pięknym ogrodem lub jeszcze lepiej parkiem, jeziorem, fontanną, szpalerem drzew w dojazdowej alei :) A co! Marzenie nie do spełnienia, ale jak się od razu przyjemniej robi.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt cze 21, 2013 10:38 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Ale z tym telewizorem, to współczuję. Moja koleżanka też tak miała wiele lat, książki nie dało się czytać bez zatyczek do uszu :) (skończyło się wraz ze... zgonem starszej pani (aż przykro pisać) Szkoda, że ta pani nie używa specjalnych słuchawek - takie wydaje mi się ma babcia mojego kumpla, słuchawki dla słabo słyszącej - do telewizora)

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie cze 23, 2013 10:47 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Mnie to nie przeszkadza.Gorzej było, kiedy w pobliskiej restauracji były wesela.Goście wychodzili na zewnątrz, kąpiel w fontannie była hitem.Byłam na bieżąco z weselnym repertuarem, ale już solo na saksofonie nad ranem było przegięciem.Tłumaczono nam, że to przecież raz w życiu, ze trzeba zrozumieć, ale dla nas był to KAŻDY weekend.Teraz jest klimatyzacja, okna i drzwi zamknięte, można żyć.
Zilvana, będą zdjęcia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1209 gości

cron