Tymczasy u horacy7-Basia patronką nowej kociarni w Szczytnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 16, 2013 21:09 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

[*]

Wszystko się kończy, wszystko przeminie;
i sen się przerwie, słodkie marzenie
lecz coś jest w duszy, co nigdy nie minie
i wciąż trwać będzie- tym jest wspomnienie.

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Nie cze 16, 2013 23:09 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

A co z pamiatkowym albumem zdjec Basi o którym było pisane?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon cze 17, 2013 12:09 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Kochani, kochani

Jak wiadomo, u mnie z głową ostatnio nie bardzo, a nawet bardzo nie.
Nie potrafię wyleźć z problemów

Nie piszę, bo nie potrafię, nie mogę, nie mam czasu, mam coś z głową (zakreślić dowolne lub wszystkie pola).

Kochana Nelciu. Wiem, że zaoferowałaś DT dla Bąblastego z całego serca a ja marzę o tym, żeby choć Bąblaka mieć z głowy To jest bardzo szlachetna i wspaniała propozycja, dziękuję jak najmocniej. Dla mnie byłby to jeden duży kłopot mniej gdyby Bąbel znalazł dom, ale... Nelka mieszka ponad 500 km od nas (wiem bo Rafał kiedyś był). Czyli to jedna z najdalszych odległości od Warszawy. Rzeczywiście jest to najkosmiczniej daleko jak można sobie wyobrazić. Wiem, wiem zauczestniczyłyśmy w pewien sposób w transporcie koci ze Szczecina do Katowic (do Nelki nawet wcisnęłam kotkę na nocleg)... ale była to innego typu sytuacja - domową koteczkę wygoniono do budy na podwórko... to była akcja ratunek...
a tu... i tak źle i tak nie dobrze... albo się zastrzelę... albo.... się zastrzelę wraz z wyrzutami sumienia.

Po pierwsze cena transportu (w dwie strony ponad 1000 km, koszmar - benzyna kosztuje teraz 5,30- 5,40 za litr, jeśli samochód pali np. 8 litrów na 100km, to jest ponad 40 złotych za każde przejechane 100 km.... Czy to ma sens???) Wiem, wiem, że kobitki zaoferowały pomoc finansową, ale to pieniążki w imieniu Basi, a wiecie same co Basia by teraz robiła gdyby mogła, znowu wykitrałaby największe biedy ze schronu żeby je ratować. Myślę o tych kocich staruszkach albo o innych chorzakach, niepięknych, niechodliwych, niełatwych w obsłudze...

Bąbik jest gotowy do adopcji i to czego mu brakuje to własny dom.

Po drugie i może ważniejsze - czas podróży i katorga dla kota. No, nie mogę, nie mogę być takim potworem.
Gdyby jeszcze jechał do DS... Cała wyprawa miałaby sens... a tak... Z radością oddałabym go we wspaniałe ręce Nelki & family... ale... nie mam serca...

Zarówno Bąbel jak i białasy potrzebują domu i są gotowe do adopcji... Już 6-ty tydzień w DT.
U Asi jerzykówki, same wiecie jak jest... Dziewczyny liczyły na to, że białaski wyadoptują się dość szybko. (na które wcześniej rozdzwaniały się telefony, Basi nawet była zła, że wszyscy dzwonią tylko w sprawie Lorda albo białasków, mimo iż nie wznawiano ogłoszeń...)
Wiem, że Asieńka ma 2 wyróżnienia na tablicy na białaski (2 x 20 złotych) i nic nawet jednego bele jakiego telefonu. Wakacje, sezon maluszkowy... wiem, słyszałam... :(

Ja już nie wspomnę o Bąblu. Sama sobie wrzuciłam ogłoszenia. I nic... :(

Bardzo proszę w imieniu Asi, moim i zwierzów...
Wymyślcie jakieś teksty dla kociastych, zarzucimy net ogłoszeniami (piszę to teraz jak trochę jestem spokojniejsza).
To jest najważniejsza rzecz.
Zarówno dla Asi jak i dla mnie kociaste są obciążeniem, mimo że są fajne już zdrowe.. gotowe do adopcji..... tylko moment jest zły.

Pomóżcie jeśli ktoś potrafi napisać choć ze 2 słowa.

Ja umiem wrzucać ogłoszenia, to jest sprawa mechaniczna i w zaistniałej sytuacji do przerobienia.

Przepraszam, że nie odbieram telefonów, milczę, siedzę w kąciku i czekam aż mi przejdzie... a jest wręcz przeciwnie.

W sobotę dowiedziałam się, że również moja mama musi iść do szpitala.... a u mamy jest ta kocia potworzyca, którą jej wcisnęłam, kotka, która biła Milę tak, że Mila gubiła po drodze siu i koo... Nie mam teraz możliwości jej odizolować... Będę dojeżdżać... z tej mojej wsi do Warszawy, no nie ma mowy.
Użalam się nad sobą jak wór... ale po prostu marzę o tym, żeby Bąbel znalazł cudowny domek...


Ponieważ zaraz wybiegam to złożę szybki raport.

Bąbel ma nową książeczkę, zostanie zaszczepiony.... Dla śledzących wątek, czy jesteście w stanie odnaleźć gdzie i kiedy w takim razie Bąbel został wykastrowany skoro nie ma śladu ani w Olsztynie, ani w Szczytnie (jeśli dobrze kojarzę Bąbel kastrowany był jakoś późną jesienią razem z Kleksikiem....?)
Jest miły, rozrabialski i namolny, śpi w łóżku ale obok człowieka a nie na człowieku, bez problemu zgadza się na wszystkie terapie lecznicze i pielęgnacyjne (czyszczenie uszu, wpychanie pastylki, obcinanie pazurków), mruczy, jest pogodny do wszystkich zwierzaków, nie słyszałam żeby kiedykolwiek warczał, aportuje myszki, bawi się orzeszkami, kulkami kłębkami wełny, drapie w drapak, kocha balkon (nie udało mu się sforsować siatki, jest dobrym próbnikiem).

Wszystkie koty zostały zakropione na kleszcze, ponieważ Żubie na balkonie (porośnięty pnączami) przyczepił się kleszcz do ogona.
Rafał również wystrzygł kołtuna (pod kołtunem znalazł się tłuściutki kleszcz) i zakropił naszego tarasowego bezdomniaka (trochę krwi przy tym upuszczono, dobrze, że Rafał choć czasem bywa w domu, bo ja bałabym się zaczynać tej kocioperacji).

Bąbel ma super czyste uszy. Pani doktor pochwaliła nas za skuteczną walkę ze świerzbem.
Sucha karma Calm bardzo smakuje także Mili. Mila miała wczoraj atak, na całe szczęście obyło się bez interwencji weta.
Żuba zyskała nowy przydomek, Dekabrysta, ponieważ uwielbia mięso a ostatnio zawartość mięsa w lodówce zmalała do zera Żuba waruje przy lodówce w ramach strajku lodowego i rewolucji kocich dekabrystów dla zmyłki organizowanej w czerwcu.
Również chce kraść Calmy choć ma zakazane, bo jak się bardziej uspokoi, to już naprawdę, chyb zacznie mi grać na akordeonie muzykę relaksacyjną.
Tak spokojnego kota od śmierci Maurycego (*) jeszcze nie miałam.
Żuby nic nie wzrusza. Daje się nawet głaskac dzieciom sąsiadów. Otwiera przy tym ostatecznie jedno oko...

Kochani, proszę o pomoc w poszukiwaniach DS-ów dla naszych podopiecznych.
I nie gniewajcie się, że nie uczestniczę...
nie odbieram telefonów, nie piszę...

Tradycyjnie chaotycznie zaczynając – chaotycznie kończę i wiem, że trzeba
Trwać :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon cze 17, 2013 12:42 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

viewtopic.php?p=9344665#p9344665
27.11.2012 wydatek kastracja Kleksa i Bąbla i przepuklina Kleksa 180zł + 50 zł paliwo (Olsztyn tam i z powrotem)


viewtopic.php?p=9417332#p9417332
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12976
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto cze 18, 2013 8:57 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Zosiu, wszystko rozumiem i też najbardziej martwiłam się o podróż :( To byłaby chyba ostateczna ostateczność aby wysłać Bablastego w tak stresującą i długą trasę. Żebyś miała choć kogoś dochodzącego do pomocy...
Pomyślę nad tekstem do ogłoszeń. Stawiałabym na krótkie, zwięzłe i konkretne teksty. Przekonałam się wielokrotnie, że ludzie nie czytają długich ogłoszeń, nie chce im się :roll: Spróbuję przerobić wcześniejszy tekst, który wstawiła Zosia.

edit. Zosiu, nie gniewaj się, ale imię Gaston jest bardzo poważnie i troszkę nie pasuje mi do szalonego młodzieńca. Ale to tylko moje zdanie. Ja zostałabym przy Bąbelku lub może... Czaruś? No nie wiem, zostawiam decyzję do podjęcia :)
Wyłuskałam konkrety i wyszło mnie takie cóś:
Jestem ... , młody chłopak, może mógłbyś mnie pokochać :)?

... to około roczny, wykastrowany kocurek o bardzo eleganckim umaszczeniu, w czarnym garniturku z białym żabotem i białymi getrami. Jest długaśny, szczuplutki i ma niespożytą energię. Uwielbia bawić się myszkami, piłeczkami filcowymi, dosłownie wszystkim. ... kocha ludzi, potrzebuje głaskania i czułości. Chętnie przytula się do człowieka i nie zapomina o włączeniu mruczando-traktorka. Nie wykazuje żadnej agresji w stosunku do innych kotów, a wręcz przeciwnie jest nimi żywo zainteresowany. Chętnie zamieszka z innym młodym kotem, niekoniecznie jednym :). Nie boi się zabiegów pielęgnacyjnych, doskonale korzysta z drapaka i bezbłędnie trafia do kuwety.
Jedyne czego mu brakuje to kochający dom. Dom, taki już na zawsze.
Jesteś w stanie taki ofiarować? Zadzwoń:

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej zobowiązującej do należytej opieki nad kotem.
Istnieje możliwość dowozu ... do nowego domu (do uzgodnienia).


Inaczej nie potrafię :oops:
Ostatnio edytowano Wto cze 18, 2013 10:03 przez nelka83, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto cze 18, 2013 9:00 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Oprócz telefonów wysłałam do "stałego" gabinetu Basi w Olsztynie zdjęcia Bąbla i na razie nie wygląda na to, że któraś wetka go rozpoznała. Kocurki chyba były kastrowane w innym gabinecie. Przy okazji pobytu w Olsztynie spróbuję zapytać jeszcze w jednym, do którego kiedyś jej towarzyszyłam. Nie pamiętam adresu ani nazwiska weta, ale "na oko" mogę spróbować znaleźć
Problem w tym, że Basi koty były na ogół zapisywane na nazwiska osób towarzyszących, a nie Basi samej, nie znając nazwiska ani gabinetu trudno jest znaleźć zapisy

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto cze 18, 2013 10:31 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Kornelio kochana, bardzo dziękuję za pomoc...
Ja posłużę się twoim wyłuskanym tekstem... zmienię zwroty, żeby ogłoszenie nie było identyczne i np. Tablica "łyknęła" i spróbuję...

Poszukam jeszcze ogłoszenia białasków, które napisała Asia... Gdybyś mądrym oczkiem spojrzała i wyłuskała co najważniejsze... to też przygotuję dla Asi (jerzykówki)...
U niej jest naprawdę ciężko.... Tak bardzo martwi się o Michasia...
Ech....

Wat, bardzo dziękuję za pomoc. I tak dużo zrobiłaś, dziękuję, bo wyciągnięte przez ciebie wypisy naprawdę pomogły przy opiece np. nad białasami. Ja nawet nie wpadałbym na ten pomysł, żeby przyatakować lecznice a ty to szybko zorganizowałaś.
Nie możemy zapytać Basi, a kontakt z osobami z bliskiego otoczenia Basi jakoś nam się nie udał...

Spokojnie, Bąbla trzeba zaszczepić
i liczyć na cudowny domek.
Dzięki wielkie za to, że zadałaś sobie tyle trudu, żeby zebrać dane o kociastych. Przy tak trudnej i chaotycznej akcji... pomogłaś ogromnie :ok:

Dziękuję też za wsparcie w kwestii kociej wariatki oraz mojej mamy. Asia (ASK@) podpowiedziała mi najprostsze a w moim histerycznym stanie, najtrudniejsze, rozwiązanie..... będę negocjować żeby ktoś się ze mną zmieniał w opiece nad kotką. Nie mogę tam jeździć codziennie (mama w Warszawie a ja poza).
Ola zaoferowała mi też pomoc w kociopiece nad szaloną kotką u mamy. (Olu, kochana, postaram się jakoś zaradzić, ale bardzo, bardzo dziękuję za ofertę.... to miód na moje skołatane serce, ot co)
Toż prawda, gdybym w zaistniałej sytuacji przywiozła tę 11-letnią wariatkę do mnie... to mogę szukać latarni co by się obwiesić.

Dziękuję za rozsądek.
U mnie z tym ostatnio kiepściutko.

Czekam jeszcze na pomysły ogłoszeniowe...
Poszukam tekstu białasków, może ktoś coś....?
zapewnić dobrą opiekę kotom Basi... to najlepszy album dla niej i dla jej pamięci :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 18, 2013 10:38 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Takie ogłoszenie białasków wykitrałam z netu:

Białe koty- Bajkowe Obłoczki szukają wspaniałego domu!!!

Te białe półtoraroczne kocurki są wspaniałe, nie sposób ich nie pokochać. Czułe, ufne, absolutnie proludzkie. To takie pieszczochy z marzeń.
Są takie dzięki wspaniałej osobie, która uratowała je przed śmiercią w schronisku, wykarmiła jako oseski buteleczką i wychowała w bezbrzeżnej miłości i poczuciu bezpieczeństwa. Dzięki temu człowiek oznacza dla tych kotów największe szczęście i stanowi centrum ich świata. Niestety opiekunka Tuptusia i Atomka przegrała walkę z chorobą...
Teraz my, jej przyjaciele szukamy dla tej pary naprawdę nadzwyczajnych kotów domu gotowego przyjąć na siebie ocean kociej miłości i ją odwzajemnić. Domu bardzo odpowiedzialnego. Domu na zawsze.
Ze względu na głuchotę Tuptusia, która w warunkach domowych w niczym nie przeszkadza, w grę wchodzi tylko tzw. dom niewychodzący.
Biali braciszkowie są odrobaczeni, zaszczepieni i wykastrowani. Bezbłędnie korzystają z kuwetki.

Konieczne zabezpieczenie okna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
Kotki objęte są opieką Fundacji Agapeanimali.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 18, 2013 11:31 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Postaram się coś zaradzić odnośnie ogłoszenia Białasków :ok:
Chwilowo nie mam jak się za to wziąć, ale do jutra coś wymyślę :ok: Jeśli będzie potrzeba to zgłoszę się do Asi po dodatkowe informacje, dobrze Asiu?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto cze 18, 2013 11:39 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Asia na pewno się ucieszy. Na jej wątku też jest apel o pomoc w ogłoszeniach.
Asia sama nie da rady...

Dana.b zaoferowała, że wrzuci błyskawicznie ogłoszonka na portale, a zawsze wrzuca błyskawicznie.

Potrzeba tylko tekstów.
Niechże ich będzie nawet duuuużo.
To jest teraz priorytet.

Dzięki, Danusiu
Ja nie będę do wieczora pod netem, ale postaram się pomóc.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 18, 2013 11:44 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Mogę coś napisać, ale ja raczej nie piszę takich wymyślnych tylko zwyczajne.Gdybym mogła pomóc, proszę dać mi znać, dobrze?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 18, 2013 11:45 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

nelka83 pisze:Postaram się coś zaradzić odnośnie ogłoszenia Białasków :ok:
Chwilowo nie mam jak się za to wziąć, ale do jutra coś wymyślę :ok: Jeśli będzie potrzeba to zgłoszę się do Asi po dodatkowe informacje, dobrze Asiu?

Oczywiście:) Dziękuję :1luvu:

Tu przypomnę tekst już funkcjonujący:

Te białe półtoraroczne kocurki są wspaniałe, nie sposób ich nie pokochać. Czułe, ufne, absolutnie proludzkie. To takie pieszczochy z marzeń.
Są takie dzięki wspaniałej osobie, która uratowała je przed śmiercią w schronisku, wykarmiła jako oseski buteleczką i wychowała w bezbrzeżnej miłości i poczuciu bezpieczeństwa. Dzięki temu człowiek oznacza dla tych kotów największe szczęście i stanowi centrum ich świata.

Niestety opiekunka Tuptusia i Atomka przegrała walkę z chorobą...
Teraz my, jej przyjaciele szukamy dla tej pary naprawdę nadzwyczajnych kotów domu gotowego przyjąć na siebie ocean kociej miłości i ją odwzajemnić. Domu bardzo odpowiedzialnego. Domu na zawsze.
Ze względu na głuchotę Tuptusia, która w warunkach domowych w niczym nie przeszkadza, w grę wchodzi tylko tzw. dom niewychodzący.
Biali braciszkowie są odrobaczeni, zaszczepieni i wykastrowani. Bezbłędnie korzystają z kuwetki.

Konieczne zabezpieczenie okna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.

Jeszcze raz dziękuję Cat Angel i wszystkim, którzy wspomagają Bąbla, Tuptusia i Atomka ogłoszeniowo, tekstowo i sercowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zosiu :1luvu:
Trwamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ewuniu :1luvu: , każdy tekst się przyda, bo wówczas można powielać ogłoszenia :D Dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 18, 2013 11:51 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

ewar pisze:Mogę coś napisać, ale ja raczej nie piszę takich wymyślnych tylko zwyczajne.Gdybym mogła pomóc, proszę dać mi znać, dobrze?

Ewuś, pisaj, pisaj :wink:
Zarzucimy net różnymi tekstami i nikt mi nie powie, że jakiś sensowny domek nie wypatrzy Bąblastego i Białasków :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto cze 18, 2013 12:00 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

Ewa pisze super teksty, sensowne i konkretne.... a tego baaaardzo potrzeba.

Ja tylko w przestrzeń kosmiczną odlatuję.

Muszę wybiegać ale szybko wrzucę swoją radosną twórczość (jeszcze nie wrzuconą do ogłoszeń) w sprawie Bąbla, Gastona...

może to jednak wrzucić, albo część?

Dziękuję wam serdecznie w imieniu moim, Asi, kociastych.... i Basika jak najbardziej.

Wieczorem wracam od mamy cuś może zadziałam :oops:


Gaston – przytulak i wariaciuńcio – przytulić i boki zrywać!

Pozwólcie przedstawić sobie
Eleganta we własnej osobie
Gaston - kot ozdoba balu
Czarny frak – prosto z żurnalu
Kurteczka wiecznie rozpięta
Kocha ludzi i zwierzęta
Rękawiczki jakie? - białe
Oczka bystre, ruchy żwawe
Do zabawy wciąż gotowy
Nudzi ci się? - Problem z głowy
Gaston do wszystkiego zdolny
Gaston – zajmie ci czas wolny
Gaston – czeka na człowieka
Czy on się wreszcie doczeka?

Gaston to cudowny kociak o niespożytej energii, optymistycznie nastawiony od świata, do ludzi i innych zwierząt. To młody szaleniec w eleganckim dyrygenckim stroju, czarnym fraku z białym gorsem i rękawiczkami.
Chociaż los go wcale nie rozpieszczał. Uratowany wraz z braciszkami przez wspaniałą wolontariuszkę przez wolontariuszkę znalazł u niej dom tymczasowy gdzie mógł ganiać do utraty tchu z innymi kocimi i psimi współtowarzyszami. Niestety pewnego dnia zawalił się bezpieczny świat, jedyny jaki znał Gaston - zły los zabrał jego Opiekunkę w to miejsce, które niektórzy nazywają drugą stroną tęczy. Gastonek został porwany z jedynego miejsca gdzie czuł się bezpiecznie, zabrany od ukochanej Dużej i kociastych oraz psów, z którymi się wychował i mógł się bawić i szaleć aż do utraty tchu.
Trafił do nowego domu tymczasowego, niestety do starszych a nawet chorych kotów, które nie są dla niego dobrymi towarzyszami do zabawy. Gaston jest przeogromnie zainteresowany kocim towarzystwem i nigdy nie odpowiada agresją nawet brutalnie odpędzany przez starze koty.
Jest bardzo eleganckim szczupłym chłoptasiem w czarnym płaszczyku z białymi getrami i rękawiczkami. Drobny szczuplutki i ruchliwy wydaje się małym kocięciem choć ma około roku.
Łączy w sobie dwie kocie natury, szaleńca, wariaciuńcia i mruczącego przytulaka. Z prawdziwym ukontentowaniem poluje na muchy, pluszowe myszki, filcowe kuleczki... i co tam mu w łapska. Wpadnie. Uwaga: wie też jak wskoczyć na klamkę aby otworzyć drzwi, które dzielą go od człowieka albo kocich towarzyszy, bo nie znosi samotności.
Dobrze wie co to drapak i kuweta. Pokornie pozwala na wszystkie zabiegi pielęgnacyjne.
Będzie wspaniałym towarzyszem dla innego kociego szaleńca. Wychował się z dwoma dużymi psami, stąd do psów też chętnie dołączy.
Został zaopatrzony w książeczkę zdrowia, wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony.

Szuka cierpliwego i kochającego domu, który pozwoli mu troszkę pobrykać, znajdzie dla niego czas... i pokocha jak na to zasługuje.

Gaston nadal czeka...
Przebywa w domu tymczasowym pod Warszawą ale po uzgodnieniu możliwa jest pomóc w transporcie w inne miejsca kraju.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 18, 2013 12:06 Re: Tymczasy u horacy7. Basia pamiętamy.. Szukamy DT dla Bąb

OK, napiszę wieczorem dla Bąbla i wspólne dla białych chłopaczków.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 211 gości