Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 12, 2013 19:47 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Zilvana, będą jakieś wieści z dnia dzisiejszego?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 12, 2013 19:59 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Będą, tylko że czasami wracam później z pracy (np. dzisiaj). A wieści są takie, że już na pierwszy rzut oka są do siebie nastawione mniej wrogo. Z każdym dniem (beze mnie :) widać postępy w oswajaniu. Widać różnice w metabolizmach - Isia się załatwia regularnie, Florcia jakby trochę rzadziej (chyba sprawię jej coś typu fibre (czy chrupki dla niej, które dostałam w prezencie to jest fibre może?), albo przywyknę do jej rytmu :) Obie lubią balkon (choć niewiele z niego widać, bo wysoko zabudowany) - nawet o niego trochę walczą, o tę miejscówkę gdzie coś widać (są dwie, ale one wolą tę jedną akurat) Florcia niezmiennie lubi ganiać za wędką albo sznurówką, Isi dałam myszkę, ale Florka to też jej zabawka - kino domowe :)

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 13, 2013 5:17 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Idzie ku lepszemu :dance:
Nie, te chrupki to Josera, karma, którą jadła u p.Izy.Dostawała też RC Fibre, bo ma skłonności do zaparć, pomagały jej, ale niektórzy dodają po prostu błonnik do karmy, ja nie próbowałam.Ale Florcia robiła kupki regularnie, czasem były tylko twardawe, po jogurcie jakby luźniejsze.Chyba jej pomagał, bo bardzo chętnie go piła.
Myślę, że one już się jakoś dogadały, krzywdy sobie nie zrobią na pewno, a Isia najwyraźniej szuka towarzystwa Florci.Z kotami jest jak z ludźmi, którzy muszą zamieszkać razem, zaakceptować swoje przyzwyczajenia, dogadać się w różnych kwestiach.Jedna z kotek musi zdominować drugą, zawsze tak jest, chociaż dla nas często nie jest to tak widoczne.Mam spokojne koty, nawet wyjątkowo powiedziałabym, ale czasem któreś pogoni drugiego, "poboksują" się łapkami, wygląda to przezabawnie :lol: , a potem leżą obok siebie i się liżą po główkach.Tak jak dzieci, rodzeństwo, które się tłucze, ale jest między nimi więź emocjonalna, kochają się po prostu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 13, 2013 5:55 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Raz jest lepiej, raz gorzej, teraz Isia chodzi i miaukoli jakby coś zgubiła a Florcia leży sobie na kanapie i się nie przejmuje... Florcia ma bardzo ładne, czyste uszka, naprawdę udało wam się wytępić tego świerzbowca. Brawo.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 13, 2013 15:14 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Mój kolega, też posiadacz kotów, wpadł do mnie i głaszcząc Florcię (z którą długo sobie rozmawiał :lol: ) powiedział, że powinniśmy ją chyba wykąpać. Jak ewar sądzisz? Możemy/powinniśmy/nie wolno? Oczywiście jak będzie jeszcze cieplej. Tak w ogóle to ja tam bym kotów nie kąpała, ale może skoro to kicia z piwnic, to by trzeba było? Nie wiem, jeśli jej to nie zaszkodzi, to moglibyśmy spróbować, ale niekoniecznie.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 13, 2013 15:22 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Po co? Ona nie jest brudna, nigdy nie kapałam żadnego kota.Florcia była regularnie szczotkowana, sama też się myła i to zawzięcie.Koty się kapie jeśli są czymś upaprane, ona nie jest.Narazisz ją na niepotrzebny stres.Lecznicowe koty, o ile były brudne, a same nie mogły się myć ( chory pyszczek, kołnierz..itd) przecierałam wilgotną gąbką i wycierałam ręcznikiem.
A dlaczego kolega uważa, że Florcia wymaga kąpieli?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 13, 2013 15:33 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

A bo ją tak głaskał i głaskał i stwierdził, że sierść do kąpieli. Może rzeczywiście wystarczy jeśli ją będę czesać czasami, jeśli pozwoli. W porównaniu do Isi, sierść Florki jest bardziej szorstka. Taka pewnie jej uroda.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 13, 2013 16:33 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Czesać trzeba, nie tylko długowłose. Kąpać nie trzeba, koty to najczystsze stworzenia na świecie ;) Zdrowy kot sam zadba o swoje futerko. Ja kilka tygodni temu kąpałam Krzysia ze względów leczniczych, nasz wet zalecił. O dziwo, trafiłam na w miarę wodolubnego kota, ale jednak większość do wody ma awersję, boi się. Zupełnie nie ma potrzeby Florci stresować. Jak już koniecznie woda, to tak, jak pisze Ewa, głaskanie wilgotną szmatką. Zresztą piwniczną kotką to ona była u pani Izy, teraz to już kot domowy :)
Ostatnio edytowano Czw cze 13, 2013 16:38 przez Katia K., łącznie edytowano 1 raz
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12767
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 13, 2013 16:37 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

No dobrze, już dobrze :) Nie będziemy kąpać, będziemy czesać.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 13, 2013 17:04 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Apropos "kąpania" ja moje koty przecierałam wilgotną szmatką zmoczoną w ciepłej wodzie i wycierałam do sucha ręcznikiem papierowym. Oprócz tego oczywiście czesanie. Przemywałam je szmatką szczególnie kiedy był okres jesienny lub zimowy, kiedy więcej kurzu w domu, kiedy nie miałam czasu przez dłuższy czas odkurzyć podłóg, bo mam jeszcze dużego psa, więc wiadomo, że on też "dokłada się" do brudnej podłogi. Po wyczesaniu i przetarciu mokrą ściereczką i wytarciu kota do sucha, sierść była śliczna i lśniąca :P Kotki są czyściejsze zdaje mi się od kotów, częściej się myją, to z moich obserwacji.
Moja Tosia też na początku miała szorstką sierść i rzadką, później się to zmieniło.
Kwestia odżywiania. Mięsko sparzone drobniutko pokrojone, dobra sucha karma i jak trzeba witaminki /piękna sierść jest od VMP - warto podawać przez miesiąc lub dwa/
Pozdrawiam Florcię i Isię :1luvu: :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 17:19 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Myślę, że Dziewczyny mają rację - wilgotny ręcznik i czesanie :ok: Witaminki, oleje dodawane do jedzonka to też dobra rzecz na sierść.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw cze 13, 2013 17:34 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Florcia ma sierść jak lusterko, piękną i błyszczącą, jak rzadko który kot.Florcia ma sierść jak włosy Indianina, tak mi się kojarzy.Taki gatunek .Koty mają różną sierść, najbardziej miękką mają buraski, najbardziej szorstką rude koty.Oczywiście są wyjątki, ale np.ciemne szylcie są mięciutkie jak szynszyle.Miałam tyle kotów na tymczasie, że mogę o tym napisać.
Florcia dostawała karmę z najwyższej półki, surowe mięsko, żółtko jajka ( mam ekologiczne),śmietankę i jogurt, witaminki też były.Ostatnio jednak poprosiłam p.Izę, aby witamin ( pasta) jej nie dawała, bo Florcia bardzo utyła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 13, 2013 20:18 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

No stanęłyście murem za tym moim małym brudaskiem. Brudaskiem, bo zwiedziła wszystkie niedostępne kąty w domu, powycierała kurze, rzeczywiście przybrudziła się. Dobra, czytam właśnie Niemyte dusze Witkacego, pewnie też dlatego taki pomysł. Chciałam powiedzieć i się na forum ucieszyć bardzo (ale z trudem, bo muszę Florce majtać sznurówką), że stosunki są już prawie prawie unormowane. Dziewczyny zwiedzają jedną kuwetę, jedzą w jednym miejscu. Florcię wkurza miaukoląca Iśka, tak jak mnie (chce wyjść na klatkę schodową, więc marudzi), więc ją ustawia wtedy do pionu (no patrzcie, a ja nie wiedziałam jak). Tak sobie myślę, że stosunki się poprawiają gdy ja strajkuję - nie zwracam na nie uwagi, wychodzę z pokoju w którym właśnie obie postanowiły się pokłócić itp. Zamierzam tak częściej odtąd.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw cze 13, 2013 20:49 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Acha, jeszcze jedno, Florce trochę zszedł ten balonikowaty brzuszek. Już wygląda trochę szczuplej, nie jest taka napompowana, że aż nie może się wylizać porządnie (naprawdę, szczęka mi opadła jak widziałam próby zgięcia się :). Może i dobrze, że dostała odrobaczacz, bo chyba pomógł. Dzisiaj obie kotki przychodziły do mnie, bo ja od nich albo wcześniej musiałam uciekać albo się po domu krzątałam ('nie mam czasu, zarobiona jestem'). To, że przychodziły same, zaciekawione i miauczące do mnie, było miłe i mi się oczywiście podobało. A teraz dajcie mi kotki święty spokój, poczytać choć trochę bym chciała! :roll:

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt cze 14, 2013 5:14 Re: Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

Najlepiej nie wtrącać się do kotów i starać się, aby było normalnie.To znaczy robić swoje, czytać, prać, gotować, koty dostosowują się do rytmu domu.Są już we dwie, mają swoje towarzystwo, zabawki, powinny zająć się sobą i tyle.
Wieczorem zajrzę zobaczyć co nowego, zaraz wyjeżdżam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot] i 1300 gości