Idzie ku lepszemu
Nie, te chrupki to Josera, karma, którą jadła u p.Izy.Dostawała też RC Fibre, bo ma skłonności do zaparć, pomagały jej, ale niektórzy dodają po prostu błonnik do karmy, ja nie próbowałam.Ale Florcia robiła kupki regularnie, czasem były tylko twardawe, po jogurcie jakby luźniejsze.Chyba jej pomagał, bo bardzo chętnie go piła.
Myślę, że one już się jakoś dogadały, krzywdy sobie nie zrobią na pewno, a Isia najwyraźniej szuka towarzystwa Florci.Z kotami jest jak z ludźmi, którzy muszą zamieszkać razem, zaakceptować swoje przyzwyczajenia, dogadać się w różnych kwestiach.Jedna z kotek musi zdominować drugą, zawsze tak jest, chociaż dla nas często nie jest to tak widoczne.Mam spokojne koty, nawet wyjątkowo powiedziałabym, ale czasem któreś pogoni drugiego, "poboksują" się łapkami, wygląda to przezabawnie

, a potem leżą obok siebie i się liżą po główkach.Tak jak dzieci, rodzeństwo, które się tłucze, ale jest między nimi więź emocjonalna, kochają się po prostu.