nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 12, 2013 19:05 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

Goyka pisze:a w tytule napisałabym. Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNIE DT/DS


dziękuję, zmieniłam, tylko /DS się nie zmieściło
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 12, 2013 19:07 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

zaglądam, podczytuję, jestem...

Erin pisze:Dyzia chyba glownie klatka stresuje.



nie wiem dlaczego, ale oglądając filmiki z Dyziem też taka myśl mi się nasunęła :(
biedak wygląda jakby miał już dość siedzenia w zamknięciu. Ciekawe czy większa przestrzeń (niż klatka) by Mu wystarczyła do szczęścia czy faktycznie On najlepiej by się czuł gdyby mógł wychodzić :(
czy są jakiekolwiek szanse, by stan Dyzia na tyle się ustabilizował by nie musiał przyjmować leków? czy to dożywotnio?
i co z Jego posikiwaniem? kastracja pomogła?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 12, 2013 19:21 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

dziękuję, że jesteś Aia

od piątku czyli od kiedy Dyzio zaczął rozpaczliwie domagać się wypuszczenia
nie znaczył terenu, możliwe że też dlatego że był zainteresowany tylko okienkiem
chociaż gdy przebiegł się po lokalu nie znaczył
był wypuszczony na krótko może 10-15 minut
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 12, 2013 19:25 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

dobrze, że z tym się uspokoiło

ech, kocie, martwię się o ciebie... :(

:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro cze 12, 2013 19:32 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Biedny Dyziulek :( tak bardzo potrzebuje DT
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro cze 12, 2013 19:56 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

Duszek686 pisze:Będę się powtarzać, ale wg mnie Dyzio potrzebuje domu wychodzącego. Nie mieszkania, bo tam też się będzie męczył...
On był kotem wolnożyjącym, trudno mu zaakceptować tak poważną zmianę.


nie wiemy jak długo był kotem wolnożyjącym
możliwe że wcześniej miał dom
nigdy wcześniej go nie widziałam a znam okoliczne koty
pojawił się rok temu razem z Ami o pomarańczowych oczach,
która była całkowicie domowa i ciężarna
możliwe, że mieszkały wcześniej razem, może ktoś wyjeżdżał albo zmarł
albo to on jest ojcem jej cudnych kociaków i dlatego i Dyzio i Ami zostały wyrzucone
nie wiemy tego

teraz mi się przypomniało, że pierwszy raz zobaczyłam Dyzia
jak wylegiwał się przy chodniku pod samochodem
- zdziwiłam się, że się nie boi przechodzących ludzi
jedna sąsiadka mówiła mi, że go wtedy pogłaskała
pomyślałam że to chyba nowy kot wychodzący

kot wolnożyjący tak nie robi, jest ostrożniejszy

Dyzio według wetek ma 6 lat, nie wiem skąd się wziął pod naszym blokiem

jeśli będzie dom wychodzący to wtedy się wspólnie zastanowimy
domku zakochaj się w Dyziu - jak najszybciej
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 12, 2013 20:49 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 13, 2013 6:56 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

Aia pisze:zaglądam, podczytuję, jestem...

Erin pisze:Dyzia chyba glownie klatka stresuje.



nie wiem dlaczego, ale oglądając filmiki z Dyziem też taka myśl mi się nasunęła :(
biedak wygląda jakby miał już dość siedzenia w zamknięciu. Ciekawe czy większa przestrzeń (niż klatka) by Mu wystarczyła do szczęścia czy faktycznie On najlepiej by się czuł gdyby mógł wychodzić :(
czy są jakiekolwiek szanse, by stan Dyzia na tyle się ustabilizował by nie musiał przyjmować leków? czy to dożywotnio?
i co z Jego posikiwaniem? kastracja pomogła?

Wiesz, to naprawdę nie jest zasadą, że kot, który wcześniej żył na wolności, zasmakowawszy ciepła własnego domu i człowieka, nadal będzie chciał wychodzić.
Moje pierwsze koty mam od małego, później różnie z tym było. Pirat, Przystojniak i Pętelka przez kilka lat żyli pod blokiem.
Teraz ani myślą wychodzić. A chłopaki to naprawdę niezłe łaziki były, zwłaszcza Misio-Przystojnisio. A teraz ... lwy kanapowe :)
Tak więc myślę, że jest duża szansa, że we własnym Domu Dyziulek nawet by nie myślał o szwędach.
Tylko, żeby mógł wreszcie wyjść z klatki. I żeby znalazł swojego dwunożnego Kota :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 8:28 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

Erin pisze:Wiesz, to naprawdę nie jest zasadą, że kot, który wcześniej żył na wolności, zasmakowawszy ciepła własnego domu i człowieka, nadal będzie chciał wychodzić.


z Dyziem to nie przejdzie. Klatka klatką, ale on dostaje furii przy oknie - usiłował je wczoraj nawet wyważyć głową
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 8:32 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

Erin pisze:Tak więc myślę, że jest duża szansa, że we własnym Domu Dyziulek nawet by nie myślał o szwędach.
Tylko, żeby mógł wreszcie wyjść z klatki. I żeby znalazł swojego dwunożnego Kota :ok:

Też tak myślę - moje koty oszalałyby już po kilku chwilach spędzonych w klatce, a absolutnie nie chcą być kotami wychodzącymi, boją się wszystkiego.
Poza tym - jak dbać o nerki kota wychodzącego?

Za Dyzia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 13, 2013 9:17 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Georg-inia, jak Dyziek już od 2 miesięcy siedzi w klatce, to nic dziwnego, że wali główką w kraty.
Ja jednak myślę, że szansa na to, że nie chciałby wychodzić, jest spora. Tylko musi mieć swoje prywatne kolana i ręce do głaskania.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 9:21 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

:kotek:
Zapraszam na bazarek dla Dyzia - zobaczcie przepiękną kordonkową serwetę:
viewtopic.php?f=20&p=9894809#p9894809

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 9:24 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Zapraszamy na aukcję cegiełkową na allegro na pokrycie długu w lecznicy i leczenie Dyzia:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=3322379147

cegiełki po 2 zł - Dyzio prosi o pomoc

dziękuję dilah :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 9:52 Re: Nerkowy Dyzio Torcik już 2 mce męczy się w klatce, PILNI

Erin pisze:Georg-inia, jak Dyziek już od 2 miesięcy siedzi w klatce, to nic dziwnego, że wali główką w kraty.
Ja jednak myślę, że szansa na to, że nie chciałby wychodzić, jest spora. Tylko musi mieć swoje prywatne kolana i ręce do głaskania.


nie, nie, nie! w klatce to on się czuje jak w domu. Dopiero po wypuszczeniu z klatki nic go nie interesuje i usiłuje wyjść przez zamknięte okno! nie chce być zamknięty w mieszkaniu zwyczajnie
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 13, 2013 10:21 Re: Dyzio Torcik nerkowy 2 m-ce w klatce BŁAGAMY o DT/DS - Ł

wibryska pisze:i film gdzie błaga o dom:
http://www.youtube.com/watch?v=nM1EiFF3 ... e=youtu.be

Na tym filmie to raczej nie jest zadowolony z klatki.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Szymkowa i 653 gości