mziel52 pisze:Na przyszłość, kiedy z jakimś kotem będziesz u weta, albo lepiej - wet u Ciebie - niech Cię nauczy sprawdzać koci pęcherz - czy pełen, czy pusty. Podobnie kiszkę stolcową. Oszczędzisz sobie stresu.
Nie znasz mnie, Mizielku. Będę się stresować, że źle sprawdziłam.
I teraz biedactwo cierpi.
Przeze mnie.
