pwpw pisze:Nie no bez przesady.. jakoś nie wierzę, by osobę, która się przyznała do molestowania dziecka, ktokolwiek trzymałby na wydziale pediatrii

Są na pewno możliwości, jeśli będzie motywacja... Zawiesić mogą do sadowego wyroku.
Ten zwyrodnialec ma leczyć ludzi (nie ważne czy jako dentysta, czy internista lub inny) a jakie ma do tego kwalifikacje moralne, to właśnie wyszło na jaw

Ostatnio dużo się mówi o tym, by właśnie do takich zawodów trafiali ludzie z predyspozycjami i odpowiednim podejściem do pacjenta. Temat na czasie, ze tak powiem.
A co do uczelni, to właśnie ucięłaby medialny temat podejmując odpowiednie kroki- skoczyłoby się jedynie na medialnej notatce, że zawiesiła/usunęła.
I to nie ma nic wspólnego z zemstą. Mamy prawo eliminować takich zwyrodnialców z zawodów zaufania społecznego. Wyobrażacie sobie, by nauczyciel nauczał nadal małe dzieci po czymś takim?
Ale ja to doskonale wiem, też z całego serca chciałabym, żeby śmieć dostał za swoje. Jestem do tego nastawiona sceptycznie, bo znam środowisko uczelni medycznej od dziecka, nie jestem dzieckiem lekarzy. Student weźmie urlop, rodzice wyślą go na leczenie, wezmą dobrego adwokata, który udowodni kłopoty ze zdrowiem psychicznym i że to były zwierzęta, więc Kodeksu Etyki Lekarskiej nie złamał i tyle. Oczywiście, oby tak się nie stało, oby dostał 3 lata!
Pamiętacie zabicie suczki husky? Mordercy dostali 10 miesięcy.
http://www.mmwroclaw.pl/334766/2011/1/1 ... pozaMiastahttp://www.mmwarszawa.pl/275619/2011/1/ ... pozaMiastaNie mogę znaleźć, ale wydaje mi się, że wtedy jako oskarżyciel posiłkowy występowała jakaś Fundacja, może ktoś pamięta?
EDIT Mam:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/4 ... ,id,t.html Oskarżycielem posiłkowym było Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Ostatnio edytowano Wto cze 11, 2013 12:00 przez
Katia K., łącznie edytowano 1 raz