
Dzieciak ledwo oddycha, rzęzi nochem potwornie.
Gluta żadnego nie widzę, żeby go się dało jakoś wyciągnać i ulżyć kotu.
Inhalacje nie działają kompletnie.
Serce się kraje.
Czemu jeszcze takie coś mu się przyplątało?

Moderator: Estraven
OKI pisze:Masakra
Dzieciak ledwo oddycha, rzęzi nochem potwornie.
Gluta żadnego nie widzę, żeby go się dało jakoś wyciągnać i ulżyć kotu.
Inhalacje nie działają kompletnie.
Serce się kraje.
Czemu jeszcze takie coś mu się przyplątało?
Użytkownicy przeglądający ten dział: AgaLidka, ewar, kasiek1510, northh i 156 gości